Filmy fantastyczne

To całkiem miła wieść, biorąc pod uwagę, że poprzednie filmy traktujące o “Głodowych Igrzyskach” były przyjemnymi młodzieżowymi produkcjami, w których odnajdywał się również dojrzalszy widz. Świetny miks akcji, dramatu i postapokaliptycznych klimatów.

głodowe igrzyska
W prequelu nie będzie Katniss, ale każdy powód jest dobry, aby celebrować Jennifer Lawrence

Za ekranizacje “Ballady ptaków i węży” zajmie się ta sama ekipa, co w przypadku wcześniejszych produkcji z serii. Prawa do filmu ma wytwórnia Lionsgate, z kolei na stołku reżyserskim zasiądzie Francis Lawrence. Za scenariusz mają odpowiadać Michael Arndt (współscenarzysta “W pierścieniu ognia”) oraz autorka sagi – Suzanne Collins. Projekt znajduje się we wczesnym etapie rozwoju, więc nie wykonano jeszcze innych wiążących decyzji i żadnych castingów.

Devs

Devs – recenzja serialu

Dodał: , · Komentarzy: 0
devs

Alex Garland jest twórcą, który w ostatnich latach zdobył sporo uznania w świecie filmowym. Jego film "Ex Machina" zebrał liczne nagrody i nominacje, w tym tą oscarową za najlepszy scenariusz. Produkcja ta była zarazem jego debiutem w roli reżysera. Następne dzieło Alexa, "Anihilacja", było solidną adaptacją książki niełatwej do przełożenia na ekran. Wielka szkoda, że nie trafił do szerszej dystrybucji kinowej. Garland współpracował również z brytyjskim studiem Ninja Theory, dla którego napisał scenariusze do gier "Enslaved: Odyssey to the West" (ciekawa adaptacja chińskiej klasycznej powieści "Journey to the West") oraz "DMC: Devil May Cry" (kontrowersyjny, choć solidny, restart serii). Odpowiada on również za skrypt kultowego filmu o apokalipsie zombie, "28 dni później". Jako scenarzysta poświęcał wiele uwagi tematyce istoty człowieczeństwa oraz kontaktów ludzkości z technologią lub z czymś nieznanym i niepojętym. Dlatego, gdy dowiedziałem się, że jego najnowszym projektem jest oryginalny, 8-odcinkowy miniserial "Devs", od razu podejrzewałem, że będzie to dzieło warte uwagi.

Star Trek: Picard

“Star Trek: Picard” mocno podzielił widownię. Choć krytycy zazwyczaj wyrażali się bardzo ciepło o nowym serialu w tym legendarnym uniwersum, a wielu fanów z równym uznaniem wypowiedziało się na temat serii, to produkcja znalazła się pod obstrzałem niemałej liczby odbiorców. Przeważają w niej oddani, wieloletni pasjonaci “Star Treka”, którzy twierdzą, że “Picard” jest jakimś ponurym żartem i mocno żeruje na nostalgii. Pojawiają się argumenty, że wykorzystano ikonicznego bohatera sagi do stworzenia sztampowego serialu sci-fi, który nie posiada ani krzty optymistycznego ducha serii stworzonej przez Gene’a Roddenberry’ego.

jonathan frakes,picard

Czy ten i kilka innych zarzutów są słuszne – nie mnie oceniać. Jednak do krytyki postanowił odnieść się Jonathan Frakes, reżyser oraz aktor wcielający się w skórę innej kultowej postaci – Williama Rikera, prawej ręki Jean-Luca Picarda. Jest on zdania, że to całkowicie naturalne zachowanie, które zawsze pojawia się wraz z wprowadzeniem czegoś nowego do uniwersum. Na dowód tego przypomina o fali sceptycyzmu, z jaką spotkało się kultowe “Następne Pokolenie” zaraz po pilotażowym odcinku.

Star Trek: Picard

Star Trek: Picard – recenzja serialu

Dodał: , · Komentarzy: 2
star trek: picard

Ku zaskoczeniu fanów serii muszę stwierdzić jedno – podczas przewijania napisów końcowych ostatniego odcinka z pełną stanowczością musiałem stwierdzić, że "Star Trek: Picard" cholernie mi się podobał i ogromnie się cieszę, że powstał. Jasne, nie jest to produkcja bez wad. Nonsensów, głupotek czy dróg na skróty wyliczyłbym tutaj naprawdę sporo. Jednak "Picard" ma naprawdę wiele szacunku do ducha sagi i wydarzeń, jakie miały miejsce w uniwersum. Widać, że dłubała w nim przynajmniej część osób, które darzą szczerą miłością "Następne Pokolenie", "Voyagera" czy nawet "Deep Space 9".

Seriale

Ech… To niestety będzie majówka zdecydowanie inna niż zwykle. Całkiem możliwe, że grubszy wyjazd czy radosne grillowanie w gronie mnóstwa znajomych w tym roku nie będzie wchodziło w ogóle w grę. No nic… Trzeba będzie się dostosować. Pomocną dłoń postanowił wyciągnąć Netflix.

kierunek: noc

Platforma zapowiedziała, że właśnie 1 maja na jej serwery trafi belgijski serial “Kierunek: Noc”, który inspirowany jest powieścią Jacka Dukaja – “Starość Aksolotla”. Pan Jacek, także z dobrze nam znanym Tomaszem Bagińskim, są producentami widowiska.

Wraz ze wspomnianą nowiną, w sieci zadebiutował krótki fragment produkcji.

Filmy fantastyczne

Powrót Piratów z Karaibów?

Dodał: , · Komentarzy: 0

Epidemia póki co nie odpuszcza nikomu. W związku z czym musimy stawiać czoła czoła rozmaitym wyrzeczeniom. Jedną z ofiar jest również Disney, który został zmuszony do przesunięcia premier niektórych swoich filmów (np. kontynuacja Doktora Strange'a), a inne mają zostać wrzucone prosto na Disney+ (np. "Artemis Fowl"). Nie oznacza to jednak zaprzestania produkcji i chodzą słuchy o powstaniu nowej części "Piratów z Karaibów".

piraci z karaibów
Filmy fantastyczne

Ruszają prace nad filmową adaptacją Myst

Dodał: , · Komentarzy: 0

Adaptacja gier to niełatwy temat dla kinematografii, a za wyjątkiem może trzech-czterech chlubnych wyjątków, filmowcy wciąż nie wiedzą, w jaki sposób ugryźć ten nieprzyjemny temat. Tym bardziej, że wspomniane odstępstwa od normy też nie były jakimiś arcydziełami X Muzy, lecz co najwyżej strawnym dziełami, które oglądało się bez wielkiego bólu zębów.

myst

Mimo to, poszczególne wytwórnie nie zrażają się porażkami i wciąż próbują, bo doskonale zdają sobie sprawę, że ewentualny sukces zaowocuje taką ilością gotówki, że aż trudno to sobie wyobrazić. Kolejnym ryzykantem jest Village Roadshow Entertainment Group, które upatrzyło sobie i ma bardzo konkretne plany, aby zaadaptować legendarną i jedną z najbardziej kasowych marek (ponad 15 milionów sprzedanych egzemplarzy) w nostalgicznych latach 90’ – “Myst”.

Glass

Glass – recenzja filmu

Dodał: , · Komentarzy: 0
glass

Bruce Willis w sztormiaku, Samuel L. Jackson na wózku inwalidzkim oraz James McAvoy z jego 24 osobowościami siedzą w samym sercu psychiatryka... Nie, to nie początek jednego z tanich dowcipów, które są tak suche, że trzeba je zapić hektolitrami płynów (niekoniecznie bezalkoholowych), ale film wieńczący intrygującą trylogię o współczesnych super-nie-herosach, trochę dziwakach, starających się odnaleźć w świecie, który twardo stąpa po ziemi. Taaaak... nie da się ukryć, że "Glass" ma więcej sensu, gdy obejrzało się "Niezniszczalnego" i "Split".

Diuna

Po miesiącach oczekiwań w końcu możemy podziwiać pierwsze konkretne materiały z nowej wersji ekranizacji powieści Franka Heberta – “Diuna”. Film w reżyserii Denisa Villeneuve’a, którego prace mieliśmy przyjemność poznać w takich dziełach jak “Nowy początek” czy “Blade Runner 2049”, ma trafić do kin 18 grudnia 2020. Czasy mamy nieciekawe i wiele premier filmowych jest przekładanych na inny, potencjalnie lepszy moment, lecz producenci twardo stoją przy pierwotnym terminie debiutu, co niewątpliwie cieszy.

Diuna (2020)

Zdjęcia do filmu były kręcone w spalonej słońcem Jordanii, gdzie aktorzy musieli zmierzyć się z niebotycznie wysokimi temperaturami. Twórcy określili plenery, które zastali na Bliskim Wschodzie jako surrealistyczne i idealne wpisujące się w opowieść. Część scen została nagrana w Bukareszcie.

The Boys

The Boys – Sezon I – recenzja serialu

Dodał: , · Komentarzy: 2
the boys

Cóż, że władza korumpuje, to "The Boys" dobitnie ukazuje. Akcja toczy się dwutorowo. Widzimy ją z perspektywy Hughie, zwykłego pracownika sklepu z elektroniką, zapatrzonego w herosów od dzieciństwa – dotyka go jednak okropna osobista tragedia, spowodowana przez niechlujstwo jednego z nich, która stanowi przyspieszoną lekcję ponurej rzeczywistości, tak odmiennej od lansowanej przez mass media. Z kolei bilet za kulisy bohaterskiej korporacji daje nam "Gwiezdna", nowa członkini Siódemki, tryskająca niewinnością oraz szczere wierząca w ideały walki ze złem do momentu, gdy nie styka się z bezduszną ścianą. Oba wątki z odcinka na odcinek się zazębiają, a to dzięki intrydze wypełnionej tajemnicami i zaskakującymi zwrotami akcji, a przede wszystkim osobie Billy'ego Rzeźnika. Człowieka, który swoim celem życiowym ustanowił krwawą vendettę na zakłamanych superherosach, a szczególnie na ich liderze i wzorze cnót wszelakich – Supermanie znanym jako Ojczyznosław. No i, Dobry Boże, ma się za co mścić, a świat, do którego nas wprowadza, jest faktyczną apoteozą ohydy i zakłamania.

Wczytywanie...