Zapewne wielu z Was zdążyło już ukończyć „Mass Effect 3” i ostatecznie pożegnać się z przygodami komandora Sheparda. Niektórzy odłożyli pudełko na specjalny regał, gdzie będzie obrastać w kurz, do czasu aż nie najdzie ich na powrót ochota na spranie tyłków kilku krnąbrnym Żniwiarzom. Następni zdołali otrząsnąć się po dość rozczarowującym finale i rozpoczęli wojnę na nowo, aby wypróbować pozostałe alternatywy poprowadzenia tego konfliktu. Z kolei inni postanowili przybić piątkę ze swoimi przyjaciółmi i ramię w ramię rozprawiać się z falami nieprzyjaciół w trybie dla wielu graczy. Jak informuje BioWare, graczy korzystających z tej ostatniej opcji jest cała masa, a ich liczba z dnia na dzień wciąż rośnie.
W związku z tym, Kanadyjczycy postanowili szarpnąć się na krótkie podsumowanie, które ciekawie obrazuje wybory wirtualnych bojowników o przetrwanie. Jesteście zainteresowani, jaka klasa jest najpopularniejsza? Którą obcą rasę najczęściej wybierają gracze? Z jakiej broni na ogół korzystają? Jeżeli tak, to zapraszam do rozwinięcia informacji.
Tak więc...
- Gracze zarobili ponad 83 miliardy kredytów, dzięki trybowi dla wielu graczy.
- 33% potyczek kończy się nieudaną ekstrakcją.
- 36% wirtualnych bojowników korzysta podczas wymiany ognia z karabinów szturmowych.
- 2 miliony Duchów, elitarnych zabójców Cerberusa, poległo w rozgrywkach multiplayer.
- Gracze spędzili w trybie sieciowym ogółem 1800 lat.
- Najpopularniejszą klasą jest żołnierz (18%), potem szturmowiec (17%), a na ostatnim stopniu podium uplasował się szpieg (16%).
- Mniej niż 1% udanych misji na poziomie trudności „Gold”.
- Baza Biel na Noverii jest najpopularniejszą mapą. Rozgrywa się na niej średnio 36% potyczek.
- Najpopularniejszą nie-ludzką rasą są Turianie (6,43%).
- Specjalny zestaw „Battlefield 3” został wykorzystany w 618 tys. starć.
Wyniki, szczerze pisząc, niezbyt zaskakujące. Choć w sumie cieszy różnorodność klasowa, bo pamiętam, że z tym w tej serii zawsze bywało różnie.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz