Czasopisma

Pewnie udajecie się czasem do kiosku, by zdobyć uprawniony magazyn. GameExe nie musi chodzić do kiosków, bo nam gazetki podrzucają pod same drzwi. Trzeba to wykorzystać, prawda?

Dlatego jeden z naszych redaktorów, Pandemon, sięgnął po takie czasopismo i postanowił podzielić się wnioskami z listopadowego numeru. Fajnie, gdy nie musicie wpierw chodzić do kiosku, prawda?

science fiction fantasy & horror, science fiction fantasy i horror, sffih, nowa fantastyka, czas fantastyki, zenek, andrzej pilipiuk, michał cetnarowski, anioł ciała, anna łagan, madonna pustyni, pył z obcych planet, dorota orzechowska, tomasz kołodziejczak, trust, klub tfurcuf, dariusz domagalski, jarosław grzędowicz, peter v. brett, peter brett

Dzisiejszym artykułem Game Exe rozpoczyna serię recenzji polskich czasopism fantastycznych. Zgodnie z założeniem, co miesiąc recenzowane będą kolejne numery Nowej Fantastyki (zarówno wydania zwykłego jak i specjalnego) oraz Science Fiction Fantasy & Horror. Dodatkowo oceniać będziemy także dwa, ukazujące się dosyć nieregularnie, periodyki – Fantasy & Science Fiction (edycja polska) i Czas Fantastyki.

Dziś zaczniemy od listopadowego, czyli najnowszego wydania SFFiH.

Czytaj dalej...

Inne

REBIS zaprasza na Targi Książki w Krakowie

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

rebis, 11 targi książki kraków, strach mędrca, patrick rothfuss, graham masterton

Z myślą o publiczności krakowskich targów Dom Wydawniczy REBIS, jak co roku, przygotował bogatą paletę nowości. Każdy czytelnik znajdzie w niej coś dla siebie. Wśród propozycji z literatury pięknej szczególną uwagę należy zwrócić na Dom jedwabny Anthony’ego Horowitza. To najnowsza część przygód Sherlocka Holmesa, książka, którą każdy miłośnik kryminału i sensacji musi przeczytać tej jesieni. Drugim wartym odnotowania tytułem z literatury pięknej jest Czas pokaże, najnowsza powieść Jeffreya Archera. W Wielkiej Brytanii sprzedano ponad 2 mln egzemplarzy tej książki. Dla miłośników fantastyki przygotowaliśmy Strach mędrca Patricka Rothfussa. To długo oczekiwana kontynuacja KRONIK KRÓLOBÓJCY. Interesująco zapowiada się też Coco Chanel: legenda i życie, barwna opowieść o życiu Coco Chanel. Miłośnicy historii będą mogli się zapoznać z pracą Powstanie i upadek starożytnego Egiptu oraz nową książka Marka Sołonina Nic dobrego na wojnie. Fanów fotografii i mody ucieszy album Modelki „Vogue” z pięknymi fotografiami najsłynniejszych modelek, które uczestniczyły w sesjach dla tego kultowego pisma.

The Elder Scrolls V: Skyrim

To, że ekskluzywna edycja nie powinna być na każdą kieszeń jest faktem, z którym trudno się spierać. Ciężko również nie przytaknąć na widok tezy, iż za wyjątkowe i limitowane gadżety najczęściej słono się płaci, właśnie z powodu ich elitarności. Stąd też wydania kolekcjonerskie siłą rzeczy muszą mieć na metce wypisane bajońską kwotę, na którą stać jedynie prawdziwą burżuazję wśród graczy – absolutnie nikt tego nie neguje. Jednak skoro się płaci i często potem klepie biedę przez resztę miesiąca, to powinno się też wymagać.

skyrim, bethesda, alduin

Problem ze współczesnymi edycjami nie leży w tym, że są zwyczajnie drogie – tego akurat nie można się czepiać – lecz, że nie oferują one nic w zamian. Natomiast ciężko nie zauważyć faktu, że średnia cena takiego wydania wzrosła ostatnio o 250-300 zł a ilość przedmiotów wręcz zmalała. O ile za plastikowe arcydzieło chińskiej myśli technicznej można zapłacić uczciwe „dwie stówki” i nie płakać zbytnio za tymi banknotami (bo w końcu jak szaleć, to szaleć), to gdy wydawcy lekką ręką żądają za podobną tandetę „pół tysiąca”, każdy wyczuje znamienny smrodek wyzysku i wykrzyknie gromkie „veto”.

Przykładem jest edycja kolekcjonerska „Skyrim”, która za wydatek rzędu 400 zł daje niewiele, a i na jakość gadżetów można kręcić nosem (szczególnie, w porównaniu z limitowanym wydaniem „Wiedźmina 2”, który za połowę tej ceny oferował prawdziwy róg obfitości). Pal licho, gdyby ta figurka Alduina wyglądała zjawiskowo i została zrobiona z dobrego materiału – wtedy można byłoby pomyśleć nad zakupem. Jednakowoż pierwszy „unboxing” pokazuje, że nie warto sobie nią zawracać głowy.

Pathfinder

PCS: Land of the Linnorm Kings

Dodał: , · Komentarzy: 0
pathfinder, podręcznik, okładka, land of the linnorm kings

Jako że niedawno wydana kolejna część kampanii 'Jade Regent' rozgrywa się na dalekiej północy, Paizo Publishing postanowiło zakasać rękawy i przysiąść do podręcznika dotyczącego tych nieprzystępnych terenów. Tak też powstał 'Land of the Linnorm Kings'.

Opis produktu:

'Na dzikiej północy leży kraina, gdzie władzę mają wyłącznie ci, którzy zgładzą potężne smocze linnormy. Gdzie giganci i trolle zamieszkują tereny całkiem niedaleko cywilizacji, czekając, by zaatakować każdego, kto zapuści się w dzicz. Gdzie magiczny wpływ Pierwszego Świata fey skrywa się pod cienką warstwą rzeczywistości. Gdzie barbarzyńcy i jeźdźcy tworzą cywilizację, a słabość ustępuje sile. Oto osławione, zdziczałe i szlachetne Ziemie Królów Linnormów.'

Inne

Krwisty wieczór w Poznaniu

Dodał: , · Komentarzy: 1

Informacja prasowa

Wydawnictwo Zysk i S-ka oraz Kino Malta zapraszają do Poznania na spotkanie z Izabelą Degórską, autorką powieści grozy Pamięć krwi.

  • Data: 2 listopada, środa, godz. 18.00
  • Miejsce: Kino Malta, ul. Rybaki 6a, Poznań

izabela degórska, pamięć krwi, spotkanie poznań, zyska i s-ka, kino malta izabela degórska, pamięć krwi, spotkanie poznań, zyska i s-ka, kino malta

Po spotkaniu zapraszamy na konkurs picia krwi, poczęstunek oraz dwugodzinny pokaz…

Książki fantastyczne

Magia krwi w sprzedaży już 17 listopada

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

magia krwi, anthony huso, prószyński i s-ka, seria nowa fantastyka

17 listopada do sprzedaży trafi kolejna książka z serii pod patronatem „Nowej Fantastyki”. Będzie to Magia krwi autorstwa Anthony’ego Huso. Powieść znalazła się na liście najlepszych książek 2010 roku magazynu „Locus”!

Do bram Księstwa Stonehold, w którym nie ma prawowitego władcy, a od dwudziestu lat rządy sprawuje Rada, puka wojna. Następca tragicznie zmarłego króla, Caliph Howl, pobiera nauki w szkole dla magów w Desdae i nie śpieszy się do przejęcia schedy po wuju. W obliczu wojny tron Wysokiego Króla nie może już jednak pozostawać pusty, i Caliph musi opuścić bezpieczne mury Wyższej Szkoły. Czeka go walka o własne dziedzictwo i losy Księstwa.

"Najlepszy debiut 2010 roku."Fantasy Book Critic

"Powieść napisana z niezwykłymi rozmachem, mocą i wyobraźnią."Glen Cook, autor „Kronik Czarnej Kompanii”

Kingdoms of Amalur: Reckoning

Straszne dziwaki siedzą w tym całym 38 Studios, bez dwóch zdań. Inaczej się tego nie da ocenić, ponieważ w branży elektronicznej rozrywki obecnie dominuje tendencja do upraszczania każdego elementu i traktowania szarego gracza jako imbecyla, który nie potrafi objąć swoim rozumem dwóch tabelek na krzyż. Nie daj Boże, że będzie musiał przeczytać instrukcje obsługi i trochę pomyśleć nad odpowiednim rozdysponowaniem punktów umiejętności (bo za złe decyzje w naszej arkadyjskiej rzeczywistości przecież się nie płaci), toż to najzwyklejsza w świecie herezja! Po co karać ludzi swobodą działania i mnogością talentów, które tak mocno odciągają od systemu walki?

kingdoms of amalur

Dlatego też, ciężko mi zrozumieć niespotykany ruch, jaki zdecydował się uczynić Ken Rolston w „Kingdoms of Amalur: Reckoning”. Nie dość, że mamy tutaj system rozwoju postaci z prawdziwego zdarzenia, który pozostawia nam pewną wolność (może nie jest to poziom klasycznych gier fabularnych, a także mamy tutaj kilka kompromisów, ale jak na obecne czasy wygląda niezgorzej) i pozwala rozwinąć naszego herosa wedle własnego widzimisię, to jeszcze dorzucono intrygujący mechanizm związany z tajemniczymi „Kartami Losu”. Takie coś… w grze action-RPG opierającej się na zręcznościowym systemie walki?! Dodatkowo dialogi będą odgrywać ważną rolę w tej grze, a świat pozostawi szerokie pole dla eksploracji? O nie… dzwonię do lokalnego oddziału inkwizytorium, nie będzie mi stary dziadek łamał uświęconych dogmatów.

The Elder Scrolls V: Skyrim

[Zwiastun] Świat „Skyrim” – część druga

Dodał: , · Komentarzy: 1

Bethesda nie zwalnia tempa i skutecznie kusi graczy, którzy ostatnio mieli prawo kręcić nosem na jakość serwowanych materiałów. Todd Howard dał nam w końcu odpocząć od smoków i zaczyna sukcesywnie promować inne walory północnej prowincji Tamriel. Nie da się jednak ukryć, że główny projektant „Skyrim” lubuje się w efekciarstwie i nie czuje się zbyt dobrze w tworzeniu minimalistycznych materiałów.

skyrim, bethesda

Dlatego też, nie może dziwić, że zdecydował na pewien czas oddać pałeczkę dyrygenta swoim podwładnym. Tym razem padło na dwóch artystów, Adama Adamowicza i Raya Lederera, odpowiedzialnych za grafiki koncepcyjne w piątej części „The Elder Scrolls”, którzy postanowili pochwalić się swoim kunsztem. Dołączmy do tego oprawę muzyczną autorstwa Jeremy’ego Soule, arcymistrza w budowaniu klimatu lepkiego od najsłodszego miodu, a wyjdzie nam dość krótki, acz niezwykle smakowity zwiastun najnowszego dziecka Bethesdy.

Eligium: Wybraniec

"Eligium – Wybraniec" po polsku!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

eligium wybraniec, frogster, gry mmorpg, elfy, pandy, fantasy

Berliński wydawca Frogster oficjalnie potwierdził polską wersję językową swojego nowego MMORPG Eligium – Wybraniec, a tym samym udostępnia oficjalną stronę gry. Już od dzisiaj pod adresem eligium.com oprócz forum dla polskiej społeczności, gracze znajdą wszystkie najnowsze informacje dotyczące gry oraz pliki wideo o rasach i klasach, a wszystko to w pełni zlokalizowane. Jako pierwsze na stronie udostępnione zostały szczegóły na temat wojowniczych Pand i tajemniczych Elfów.

The Elder Scrolls V: Skyrim

[Gameplay] Świat „Skyrim”

Dodał: , · Komentarzy: 10

Do premiery piątej części sagi „The Elder Scrolls” pozostało już tylko dwa tygodnie. Materiały promocyjne, którymi dość oszczędnie dzieliła się Bethesda przez ostatnie kilka miesięcy, były w przeważającej większości nafaszerowane akcją i przemocą pod sam sufit. Zakrojone na szeroką skalę potyczki ze smokami, wybijanie nieumarłego tałatajstwa w rozlicznych kompleksach jaskiniowych północnej prowincji, zamrażanie wrogów przy pomocy specjalnych okrzyków czy polowanie na bandytów siejących spustoszenie na drogach. Tak, katowano nas tego typu zabawami w Pana Prawo i Porządek – nie samą walką jednak gracz żyje.

skyrim, bethesda

Dovahkiin, choć twardziel z niego pierwszej wody, też musi kiedyś odsapnąć, a ojczyzna Nordów ma swój urok, w którym można się zadurzyć. Zatem niech wiekowy pień drzewa posłuży nam za wygodne siedzisko, w tle gra pieśń barda, a róg miodu pitnego rozgrzeje wychłodzony organizm. Najświeższy materiał ze „Skyrim” zachęca do zakupu tej produkcji bardziej niż prezentacja osiemdziesiątego sposobu na zamordowanie smoka czy siedemnasta eksploracja tego samego lochu.

Wczytywanie...