Informacja prasowa

Zapraszamy na 17. Targi Książki w Krakowie, które odbędą się w dniach 24–27 października br. w hali targowej przy ulicy Centralnej 41a (A14). Będziemy dla Was przez cały czas dostępni – zachęcamy do spotkania i rozmów, a także zapoznania się z ofertą wydawniczą.

Wystawiamy się na stoisku A14. Będą czekać na Was liczne atrakcje – między innymi spotkania z polskimi pisarzami młodego pokolenia – Jakubem Ćwiekiem i Łukaszem Orbitowskim, sportowcami – Marcinem Prusem i Adamem Wójcikiem oraz kultową gwiazdą polskiej kinematografii – Kazimierzem Kaczorem. Podczas targów zaprezentujemy nowości wydawnicze, istnieje również szansa, że zdradzimy swoje plany na najbliższą przyszłość.

Witajcie w królestwie Lur, gdzie stosowanie czarów niezgodnie z literą prawa oznacza śmierć.

Dawno temu, zdesperowane plemię Doranów – obdarzonych magiczną mocą wojowników, opuściło spustoszony wojnami rodzinny kraj. Uciekali przed Morganem – okrutnym czarownikiem, który dla władzy gotów był zrobić wszystko. W końcu przybywają do Lur, gdzie zawierają pakt z jego olkińskimi mieszkańcami, jeżeli ci poddadzą się ich magicznym prawom, Doranie zapewnią całemu państwu bezpieczeństwo i dobrobyt. Jednak grupa Olków ślubuje strzec swych własnych, zakazanych przez dorańskie prawo, rytuałów. Czekają na wybawcę – nieświadomego swego daru maga, który przywróci im ich dziedzictwo.

Debiuty zawsze stanowią trudność nie tylko dla autora, ale również i czytelnika. Tak wiele pomysłów powstało, szczególnie na polu gatunku fantasy, że trudno wykreować coś oryginalnego. Ciągle prześladują nas orkowie, elfy, krasnoludy czy smoki; od lat katowani jesteśmy tym samym zestawem czarów; nawet ciężko wyrwać się ze schematu drużyny składającej się z wojownika, łotrzyka, maga itd. Widząc zalążki takich praktyk w lekturach, jako czytelnik macham ręką ze zniecierpliwieniem i nie ruszam takich rzeczy bez solidnej rekomendacji lub zainteresowania mnie reklamą, opisem czy okładką. Nic więc dziwnego, że sięgając po "Nieświadomego maga" Karen Miller, jej pierwszą powieść, nie byłem nastawiony hurraoptymistycznie. Dostrzegłem jednak w opisie z okładki, pełnym schematów przerabianych już tylokrotnie, ziarnko pewnej oryginalności. Czy wykiełkowało?

Czytaj dalej...

Informacja prasowa

Wydawnictwo Mag zaprasza Czytelników do stoiska FK Olesiejuk, na którym znajdą najnowsze premiery książek Wydawnictwa: długo oczekiwaną kontynuację Niecnych Dżentelmenów Scotta Lyncha oraz najnowsza powieść cenionego przez krytyków i uwielbianego przez Czytelników Neila Gaimana pt.: Ocean na końcu drogi.

17. Targi Książki w Krakowie są zaplanowane na 24-27 października 2013 r.

Informacja prasowa

Organizatorzy ZSzeFu, Zamojskie Stowarzyszenie Kulturalne "Czerwony Smok", odetchnęli już po tegorocznej edycji konwentu i powoli zabierają się za pierwsze przygotowania do kolejnej edycji! Informacje o wyborze konwencji oraz nowych koordynatorów ukażą się prawdopodobnie już niedługo, a tymczasem prezentujemy zbiór relacji i fotorelacji z 11. edycji Zamojskich Spotkań z Fantastyką, które odbyły się we wrześniu tego roku.

Drodzy czytelnicy! Mam ogromną przyjemność poinformować, że wraz z tą chwilą na Game Exe pojawił się nowy artykuł. Wszystko za sprawą wydawnictwa Jaguar, które umożliwiło mi przeczytanie i zrecenzowanie książki pt. "Bestiariusz stracharza". Jeśli lękacie się Mroku i zastanawiacie się, czy ta skarbnica wiedzy o fachu stracharza może ułatwić Wam życie, przeczytajcie świeżutką recenzję i przekonajcie się. Serdecznie polecam!

Wszyscy siódmi synowie siódmych synów, którzy z zaciekawieniem śledzą losy Toma, stracharza i Alice w "Kronikach Wardstone", na pewno wiedzą, że w zeszłym roku światło dzienne ujrzał "Bestiariusz stracharza". Owa książka ma stanowić dodatek do słynnego cyklu i nie tylko dokształcić czytelników, ale i zwiększyć radość, którą czerpią z lektury. Jak zwykle w takich sytuacjach, należy sobie zadać pytanie, czy mamy do czynienia z typowym "skokiem na kasę", czy dzieło rzeczywiście wnosi coś istotnego do serii i warte jest wydanych pieniędzy.

Czytaj dalej...

Uniwersum "Elder Scrolls" to jedno z bardziej przeze mnie lubianych i szanowanych. Z tym większym niepokojem śledzę wieści o przeniesieniu tej historii w jeszcze bardziej gargantuiczny niż zwykle wymiar i rozmiar. Różnie to bywa z łączeniem makrobiznesu MMO z dobrą, złożoną, soczystą fabułą. Wierzę jednak, że Bethesda podchodzi do sprawy z głową, dlatego kolejny news, dotyczący tworzenia postaci w "The Elder Scrolls Online", wzbudził moje zainteresowanie.

Świat Sanktuarium, jak wielokrotnie powtarzałem, jest wciąż słabo zagospodarowany w wymiarze fabularno-literackim. Co prawda "Wojna Grzechu" Knaaka dała mu pewne solidne podstawy, ale z pewnością mogłoby i powinno znaleźć się tam znacznie więcej. Dziś, nakładem Fabryki Słów, udamy się w sentymentalną podróż pełną przygód, do krain i klimatów znanych z najlepszej, drugiej części opowieści o Panu Grozy.

Richard A. Knaak, Mel Odom – kojarzą się Wam z czymś te nazwiska? Starszym, bez wątpienia, trudno zapomnieć wysiłek konieczny, do odnalezienia pierwszych egzemplarzy opowieści o Krwawym Bartucu i Kabraxisie, Pogromcy Światłości. Młodszym, jeśli dotąd nic to nie mówi, po lekturze "Archiwum" bez wątpienia zacznie. Znana jest opinia, że książki inspirowane grami nie prezentują sobą wysokiego, a niekiedy nawet przyzwoitego poziomu. Powieści z cyklu "Warcraft" są smutnym potwierdzeniem tej opinii, choć science-fiction spod znaku "Starcrafta" prezentowało się (i wciąż prezentuje) znacznie lepiej. Jak będzie w wypadku "Diablo", którego różne literackie odsłony recenzowaliśmy już wcześniej?

Nasz wielki Turniej trwał i trwał, a jego uczestnicy borykali się z przeciwnościami natury innej, niźli tylko wojenna. Mimo wszystko udało się wyłonić finałową czwórkę, która, po jeszcze większych trudnościach i zaciętych bojach, pozwoliła narodzić się zwycięzcy Turnieju.

Wiktul, Tamc., Zurikata i Ati starli się na morzach i lądach Erathii, na przekór złośliwości bogów, przeciwnościom losu i zezowatemu szczęściu. Jaki był przebieg finałowego starcia? I, co najważniejsze, kto zwyciężył?

Informacja prasowa

Już w najbliższy piątek, 18 października, startuje Poznań Game Arena. Przez trzy dni entuzjaści elektronicznej rozrywki będą uczestniczyć w jednym z największych gamingowych przedsięwzięć w naszym kraju. Z tej okazji Techland zaprasza fanów gier na stoisko firmy SteelSeries, gdzie na notebookach MSI GT70 będzie można zagrać w demo dzienne – Dying Light! Na scenie głównej odbędzie się także pokaz Hellraid oraz zostanie zaprezentowane demo nocne Dying Light.

Techland razem z MSI i SteelSeries zaprasza wszystkich fanów elektronicznej rozrywki, gier wideo oraz najnowszych technologii na stoisko, przygotowane specjalnie na PGA 2013. Impreza rozpocznie się już w najbliższy piątek (VIP Day) o godz. 10:00. Przez cały weekend na wspólnym stoisku SteelSeries, Techlandu i MSI, znajdującym się w okolicach środka hali 7A Międzynarodowych Targów Poznańskich, czekają liczne konkursy z cennymi nagrodami, turnieje i inne niespodzianki.

Powiedzmy sobie szczerze – to, że książka została uhonorowana jakąś tam nagrodą, nie oznacza, że jest świetna. Wręcz przeciwnie, może zawieść nasze oczekiwania i okazać się kolejnym przereklamowanym tytułem, jakich niemało. Czy podobnie jest z 2312, które otrzymało Nebulę jako najlepsza powieść 2012 roku? Jeśli chcecie poznać odpowiedź na to pytanie i nie kupować książki w ciemno, odsyłam Was do recenzji Charona.

Biorąc do ręki „2312”, musiałem zadać sobie absolutnie podstawowe pytanie – kim jest Kim Stanley Robinson? Z okładki mogłem dowiedzieć się, że poszukuje on inspiracji u Philipa K. Dicka, napisał obsypaną nagrodami trylogię marsjańską oraz pasjonuje się wspinaczką górską. Posiłkując się jeszcze Internetem, całkowicie nadrobiłem zaległości względem autora i ze spokojnym sumieniem mogłem zasiąść do czytania.

Czytaj dalej...