
"Zimowa opowieść", choć uznawana przez wielu (zarówno zwykłych czytelników, jak i czołowych pisarzy gatunku) za jedną z najlepszych i najpiękniejszych książek w historii literatury fantastycznej, przez długie dziesięciolecia nie zyskiwała uznania wśród rodzimych wydawnictw. Wielu miłośników realizmu magicznego z pewnością postanowiło ściągnąć tę perełkę zza granicy i sięgnęło po dzieło Marka Helprina w oryginale, lecz jeszcze większa grupa pasjonatów została zmuszona do obejścia się smakiem oraz bezskutecznego czekania na polski przekład.

Jak to jednak zwykle bywa, dopiero ekranizacja powieści, której obsada pęcznieje od gwiazd światowego formatu, pozwoliła dostrzec wydawcom potencjał rynkowy, jaki tkwi w "Zimowej opowieści". Rychło w czas, ale lepiej później niż wcale.