Finał drugiego sezonu "Arrowa" będzie zniewalający

1 minuta czytania

Niedawno po krótkiej przerwie "Arrow" powrócił na ekrany telewizorów. Druga połowa sezonu zaczęła się może niekoniecznie świetnie, ale już można stwierdzić, że dobrze się rozkręca i powraca na właściwe tory. Jednak większość swoich sił twórcy kierują w wielki finał.

arrow

Taką wiadomość zdradził główny aktor serialu, Stephen Amell. Zdjęcia do drugiego sezonu mają zakończyć się 17 kwietnia, ale specjalnie na potrzeby ostatniego odcinka, obcięto budżet kilku wcześniejszych epizodów (obecnie kręconych). Wszystko po to, aby jak najwięcej pieniędzy poszło w finał. Niestety, Amell nie czytał jeszcze jego scenariusza, więc nie wie, jak konkretnie będzie on wyglądał. Jednak włożenie tylu środków w zakończenie sezonu zapowiada, że czeka nas naprawdę wiele emocji i zaskoczeń.

Uwaga na spoilery, pojawiające się w dalszej części newsa. Jeżeli nie oglądałeś najnowszych odcinków "Arrowa", czytasz na własną odpowiedzialność.

Aktor wyjawił również, że retrospekcje, przedstawiające wydarzenia na wyspie, będą trwały do sezonu piątego. Pięć lat, pięć sezonów – tak miało być od początku i tak pewnie będzie. Jednak Amell dodaje, że nie oznacza to, iż serial na tym się zakończy. Wierzy, że w następnych przygodach Zielonej Strzały twórcy wymyślą coś zupełnie nowego, co usatysfakcjonuje widzów. Co więcej, wyraził również chęć pojawienia się postaci Ra's al Ghula, tym bardziej, że w najnowszym emitowanym odcinku mogliśmy zobaczyć jego córkę, Nyssę.

Na koniec, reklama kolejnego epizodu pt. "The Promise". Aktor stwierdził, że to najlepszy odcinek, jaki udało im się dotychczas nakręcić. Warto również dodać, że "Arrow" został przedłużony przez stację CW, a więc na pewno powróci w okresie 2014/2015.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...