Diablo III

Jeżeli oczekiwaliście jakichś wstrząsających informacji związanych z serią "Diablo" w związku ze zbliżającym się BlizzConem, to możecie przestać marzyć. Przedstawiciele studia postanowili błyskawicznie uciąć jakiekolwiek spekulacje i stwierdzili wprost, że nie planują w najbliższych tygodniach jakichś większych zapowiedzi łączonych z uniwersum Sanktuarium.

diablo

"O ile gra będzie dostępna na hali, to nie mamy w harmonogramie żadnych zapowiedzi. Przyjdzie na to czas w przyszłości, lecz ten jeszcze nie nadszedł" – głosi oficjalne oświadczenie developerów.

"Prosimy o cierpliwość. Nadciąga łatka 2.6.1, a patrząc dalej za horyzont, pracujemy ciężko nad przyszłością serii i badamy potencjalne drogi jej rozwoju. Nasze oddanie dla tego świata pozostaje niezachwiane, jest jasne jak Wysokie Niebiosa oraz intensywne niczym Ognie Piekielne. Jesteśmy podekscytowani perspektywą rozwoju tej marki".

Szkoda, ale jeżeli faktycznie nie ma jeszcze dobrego pomysłu na coś nowego, to lepiej się nie śpieszyć. "Diablo III" czy też DLC z klasą Nekromanty były raczej chybionymi projektami. BlizzCon, czyli cykliczne święto społeczności fanów studia Blizzard, odbędzie się w dniach 3-4 listopada.

The Elder Scrolls V: Skyrim

Mimo że nie robi w "holiłódzie".

Choć Bethesda zdaje się marginalizować sukcesy, jakie odniósł Obsidian przy pracach nad "Fallout: New Vegas" i raczej nie zanosi się, aby oba studia kiedykolwiek w przyszłości miały jeszcze tak otwarcie współpracować, to gigant z Rockville co jakiś czas lubi implementować pomysły, na które siedem lat temu wpadli chłopcy ze słonecznej Kalifornii. Jednym z takich dokonań jest tryb "Jestem hardkorem", z którym po raz pierwszy spotkaliśmy się właśnie na postapkaliptycznych pustkowiach Nevady. Opcja sztuki przetrwania pojawiła się później w "Fallout 4", a już niedługo jej rozszerzoną wersję będziemy mogli podziwiać w "The Elder Scrolls V: Skyrim".

skyrim

Tryb survivalowy zmusi nas do skupienia się na podstawowych aspektach życiowych naszego herosa. Konieczne będzie zadbanie o odpowiednie pożywienie czy ubiór. Dokładnie – oprócz walki z głodem czy zmęczeniem, zostaniemy postawieni przed wyzwaniami związanymi z warunkami atmosferycznymi. Koniec z lataniem z gołym tyłkiem po mroźnych pustkowiach. Pojawią się również zupełnie nowe choroby, a te znane będą jeszcze bardziej wyniszczające.

Komiksy
gdy zapłaczą cykady – księga marnowania czasu

Poprzednie tomy "Gdy zapłaczą cykady" rozgrywały się w tym samym czasie i rozpoczynały się w podobny sposób – w wiosce Hinamizawa dochodziło do niewyjaśnionych śmierci i zaginięć, o czym dowiadywał się główny bohater. Ciąg dalszy w każdej z trzech odsłon wyglądał różnie. "Księga marnowania czasu" prezentuje już inne wydarzenia – pokazuje moment przed pojawieniem się osławionej klątwy (o ile to klątwa), moment, gdy trwały jeszcze protesty przeciwko wybudowaniu tamy.

Tę przeszłość śledzimy z perspektywy nowej postaci – jest to Mamoru Akasaka, który zostaje przysłany w celu zbadania, czy mieszkańcy Hinamizawy nie są zamieszani w porwanie wnuka ministra infrastruktury. Na swojej drodze spotyka Rikę Furudę. Rika pojawiła się w poprzednich księgach, lecz wtedy była starsza i nie mieliśmy okazji bliżej jej poznać. Umożliwia to dopiero "Księga marnowania czasu", aczkolwiek nie w szczególnie dużym zakresie – udziela się niewielki niedosyt.

Manga zyskuje już przez sam fakt, że przedstawia inne zdarzenia – a przy tym łączą się one z wątkami "Gdy zapłaczą cykady" oraz dodają nowe informacje o sytuacji w Hinamizawie.

Komiksy

Chew: Międzynarodowy smak – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
Chew: Międzynarodowy smak

Niełatwe jest życie cybopaty – osobnika doświadczającego mentalnych odczuć podczas jedzenia – ale można je utrudnić jeszcze bardziej. Wystarczy pałający nienawiścią szef.

Po pierwszym tomie zasadne było oczekiwanie, że główny bohater, detektyw Tony Chu, dostanie nowego partnera. I owszem, dostał, ale zupełnie innego niż można było się spodziewać – oto Tony na powrót będzie musiał współpracować ze swoim starym znajomym, Johnem Colby'm. Czy będzie on obwiniał Tony'ego o utratę części twarzy, którą obecnie zastępuje mu zaawansowana technologicznie proteza? Na domiar złego panowie natrafiają na dziwną potrawę w smaku przypominającą zakazany w USA drób, lecz powstałą z czegoś zgoła innego. Czy rozpoczynający prywatne śledztwo Chu poradzi sobie ze sprawą?

Przy okazji recenzji pierwszego tomu narzekałem na nieco niewykorzystany potencjał przedziwnej rzeczywistości, w której na skutek ptasiej grypy drób jest dobrem nielegalnym. W drugiej odsłonie o podtytule "Międzynarodowy smak" John Layman nie odmalowuje może szerszej sytuacji w Stanach Zjednoczonych, ale prowadzi fabułę poza ich obszar. Takie rozwiązanie zapewniło różnorodność lokacji, w których rozgrywa się akcja, a na dodatek pozwoliło nakreślić bardziej rozbudowaną intrygę i pokazać, że jurysdykcja FDA nie sięga wszędzie.

Moja Lady Jane

Moja Lady Jane – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
moja lady jane

Lady Jane Grey przeżyła zaledwie siedemnaście lat, z czego dziewięć dni jako królowa Anglii, ale jej postać do dziś budzi zainteresowanie, zwłaszcza pośród miłośników historii. Jane stała się ofiarą dworskich intryg – najpierw niemal wepchnięta na tron, wkrótce potem przemocą z niego zrzucona, ostatecznie została ścięta, nie zgodziwszy się przejść na katolicyzm. Trzy pisarki – Brodi Ashton, Cynthia Hand i Jodi Meadows – zafascynowane tą bohaterką, lecz niezadowolone z końca, jaki ją spotkał, postanowiły opowiedzieć jej historię na nowo.

Przyprawiona elementami fantastyki i przede wszystkim od pewnego momentu poprowadzona zupełnie inaczej, niż to miało miejsce w rzeczywistości, opowieść jedynie w ogólnym zarysie przypomina prawdziwy bieg wydarzeń.

Inne

Zanim jednak rzucicie się na mnie z widłami i pochodniami, zaznaczę tylko, że takie wnioski zostały wysnute przez firmę Ecory.

pirat,pieseł

W 2013 roku Parlament Europejski zlecił wspomnianej instytucji stworzenie szczegółowego raportu związanego z piractwem i tego, jak takie działania wpływają na ogólną sprzedaż gier czy filmów. Co ciekawe sprawozdanie zostało ukończone w 2015 roku i pochłonęło 360 tysięcy euro, lecz zostało włożone głęboko do szafy, gdyż spostrzeżenia nie zgadzały się z poglądami lansowanymi przez polityków. Po prostu stwierdzono, że piractwo nie przekłada się w większym stopniu na stopień sprzedaży danego tytułu.

South Park: Fractured But Whole

South Park: The Fractured But Whole ozłocony

Dodał: , · Komentarzy: 0

To już przesądzone. "South Park: The Fractured But Whole" trafi w ręce graczy dokładnie 17 października. Tytuł uzyskał właśnie złoty status, co oznacza, że gra zmierza bezpiecznie do tłoczni i kolejne poślizgi są raczej wykluczone. W celu uczczenia tego wydarzenia twórcy postanowili wypuścić specjalny zwiastun...

south park: fractured but whole

...i wygląda na to, że fabuła ponownie będzie totalną jazdą po badzie, gdzie konwenanse i świętości nie mają racji bytu, a żaden celebryta nie zostanie oszczędzony. W najnowszy materiale postanowiono zręcznie obśmiać Kanye Westa i jego, dość dziwaczny, pomysł na grę.

Komiksy

Wydawnictwo FoxGames 27 września wyda pierwsze komiksy paragrafowe. To ciekawy typ rozrywki, ponieważ w nim to czytelnik decyduje o losach bohaterów.

komiksy,FoxGames

Podczas lektury podejmuje różne decyzje, mogąc dojść do różnych zakończeń historii. To sprawia, że komiksy paragrafowe można czytać wielokrotnie, sprawdzając inne możliwości rozwoju fabuły. 27 września ukażą się cztery tytuły komiksów tego rodzaju: "Cztery śledztwa Sherlocka Holmesa", "Łzy bogini Nuwy", "Rycerze. Dziennik bohatera" i "Wilkołak". Szczegóły w rozszerzeniu newsa.

Kingsman: Złoty krąg

Kingsman: Złoty Krąg – recenzja

Dodał: , · Komentarzy: 1

Może jestem dziwnym kolesiem z zupełnie innej bajki, ale jedną z cech, którą zawsze naprawdę mocno doceniałem, jest zaangażowanie. Wola walki pokazująca, że naprawdę komuś na czymś zależy i zrobi wszystko, aby osiągnąć niemożliwe. Kiedy polska reprezentacja dostawała srogie baty od innych piłkarskich potęg, starałem się nie wieszać na niej psów, jeżeli widziałem, że zawodnicy wylewają litry potu i gryzą każdy milimetr murawy. Gdy któryś ze znajomych zawalił wspólny projekt, lecz próbował ze wszystkich sił wyrobić się z terminami, też nie robiłem z tego powodu hałasu. Także w przypadku filmu – nie zawsze musi on być majstersztykiem, czasem wystarczy, aby był dobry, z przeświadczeniem, że twórcy wycisnęli wszystkie soki z materiału bazowego, potrafili pobawić się konwencją i w pełni wykorzystali dostępny budżet.

kingsman: złoty krąg

Nad "Złotym Kręgiem" unosi się jednak aura niespełnionego potencjału, pewności siebie graniczącej z pychą i niechlujstwem, które rodzi podejrzenia o lenistwo. Jeżeli pierwsi "Kingsmani" zostali stworzeni z potrzeby chwili i nostalgicznej miłości do starych, lekko kiczowatych bondowskich klimatów, to kolejna część sprawia wrażenia bezdusznego wstępniaka do następnego wielomiliardowego uniwersum. Szkoda, bo ta marka zasługiwała na zdecydowanie więcej.

Komiksy

Dziś jest premiera następnych komiksów wydawnictwa Non Stop Comics. Do "Paper Girls" i "Giant Days: Królowe dramy" dołączył "James Bond: Warg" i "Tank Girl".

Non Stop Comics,komiksy

Pierwszy z wymienionych tytułów to historia agenta 007 – bohatera bliskiego wersji stworzonej przez Iana Fleminga w swoich książkach. Za to "Tank Girl" to album przedstawiający szalone przygody siejącej zniszczenie wariatki. Znudzeni przewidywalnymi fabułami? W takim razie jest to pozycja w sam raz dla was.

Szczegóły, okładki i przykładowe ilustracje – w rozwinięciu newsa.

Wczytywanie...