Komiksy

Informacja prasowa

Pierwszy tom serii Swolfsa "Lonesome", czwarty album z opowieściami Moebiusa w kolekcji "Mistrzowie Komiksu", "Strażnicy Galaktyki" w linii klasyki Marvela oraz kolejny koci trójpak z przygodami Garfielda i 37 tom przygód "Smerfów" – do księgarń trafiły 18 września, jako pierwsze premiery tego miesiąca.

egmont

I – wydawałoby się – ostatnie, ale tylko teoretycznie. Bowiem już 28 września, podczas Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi, będą dostępne przedpremierowo albumy komiksowe Egmontu, które trafią do oficjalnej sprzedaży 2 października.

Westerplatte

Westerplatte – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
westerplatte

Westerplatte broni się nadal… Podczas kiedy kolejne polskie miasta przechodziły w ręce Niemców, obrońcy tego wąskiego kawałka lądu dzień po dniu stawiali opór napastnikowi, mimo że mieli wytrzymać tylko kilka, kilkanaście godzin, mimo że przewaga wroga była ogromna, że znikąd nie było pomocy. Nie ma Polaka, który by nie słyszał o Westerplatte, uczą o tym w szkole, telewizja emituje reportaże w każdą rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej. A jednak w tej powszechnej wiedzy mnóstwo jest luk, do czego przynajmniej w części przyczyniła się fałszująca historię komunistyczna propaganda. Najnowsza książka Jacka Komudy, historyka, uznanego autora fantasy i powieści historycznych, ma szansę wypełnić przynajmniej część z tych luk, dostarczając przy tym czytelnikom silnych emocji, tematów do rozważań, ale też po prostu – dobrej rozrywki.

Gambit Wielopolskiego

Gambit Wielopolskiego – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
gambit wielopolskiego

Jesteśmy narodem, który wysoką estymą darzy swoją własną historię. Szczególnie wszelkiej maści zrywy niepodległościowe podejmowane raz za razem podczas zaborów, aby wyzwolić rozdarty kraj spod jarzma. Są to zatem wydarzenia powszechnie znane, a wszelkiego rodzaju spekulacje nad nimi są bardzo utrudnione. Adam Przechrzta to autor, który się tego nie boi. Polemikę na ten temat można znaleźć w jego dziele po tytułem ”Gambit Wielopolskiego”, które doczekało się ponownego wydania.

Kalendarz wskazuje dwudzieste drugie stulecie. Imperium Rosyjskie jest silniejsze niż kiedykolwiek, i to z bardzo ciekawego powodu. Dzięki skutecznym politykom i zaawansowanej technologii udało się uniknąć nie tylko powstania styczniowego, ale również obu wojen światowych. To jednak miało swoją cenę. W tej rzeczywistości istnieją ludzie obdarzeni potencjałem do zmieniania historii, zwani jokerami. W tej właśnie chwili na scenę wchodzi sztabskapitan Czachowski – dawny terrorysta niepodległościowy, a dziś jeden z najważniejszych agentów Imperium. Celem pozyskania wsparcia jednego ze szczególnych indywiduów udaje się na pogranicze z komunistycznymi Chinami. Ta wyprawa szybko wymyka się spod kontroli i zaczyna ciąg zdarzeń, których wpływ odczuje nie tylko domena Romanowów, ale i cały świat.

Komiksy

Infidel – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
infidel

Jordan Peele to nadal stosunkowo nowy twórca horrorów, którego karierze należy się bacznie przyglądać. Za debiutanckie "Uciekaj!" zdobył Oscara i to wtedy zaprezentował swoje zdolności w łączeniu tematyki społecznej z motywami grozy. Komiks "Infidel" miał być w tym miksie podobnie dobry.

Akcja dotyczy nawiedzonego domu – czy raczej: nawiedzonego bloku. W budynku mieszka istota, która swoją siłę czerpie z ksenofobicznych zachowań ludzi. Mieszkańcy – w tym jedna z bohaterek, muzułmanka z rodziną – stają się ofiarami mrocznego bytu.

Z okładki można przeczytać opinię Hollywood Reporter: "Perfekcyjnie wyważone". Nie mogę się z nią zgodzić, bo przekaz społeczny zdecydowanie i za bardzo dominuje nad historią grozy. To jest wyraźne do tego stopnia, że Porsnak Pichetshote prawie nie pisze normalnych rozmów. Zawsze stara się włączyć w dialog temat uprzedzeń i w ten sposób zaprzepaszcza szansę na stworzenie ciekawych bohaterów – służą mu oni głównie do dyskusji o ksenofobii. Autor nie ustrzegł się też czasem przegadania.

Książki fantastyczne

Zmarł Andrzej Polkowski

Dodał: , · Komentarzy: 1

W miniony czwartek, w dniu swoich 80. urodzin, zmarł Andrzej Polkowski – wybitny tłumacz, a także pisarz i archeolog.

andrzej polkowski

Najbardziej znany jest z tłumaczeń literatury dziecięcej i fantastycznej, przede wszystkim "Opowieści z Narnii" C.S. Lewisa i "Harry'ego Pottera" J.K. Rowling. To jednakże tylko część jego wieloletniej pracy, przełożył bowiem ponad 100 tytułów. Pogrzeb odbędzie się w środę na Cmentarzu Wawrzyszewskim w Warszawie.

Komiksy

Informacja prasowa

We wrześniu Non Stop Comics wyda tylko trzy tytuły. Będą to kontynuacje dwóch serii z Image Comics: szósty tom "Odrodzenia" Tima Seeleya i Mike'a Nortona oraz trzeci "Deadly Class" Ricka Remendera i Wesa Craiga. Nowością będzie arcydzieło horroru, adaptacja opowiadań H.P. Lovecrafta w wykonaniu mistrza Alberto Brecci, "Mity Cthulhu".

non stop comics

Poniżej kalendarz premier:

Komiksy

Informacja prasowa

Batman w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu, Catwoman w Krakowie, Flash w Poznaniu, Superman w Lublinie, Aquaman i Green Lantern w Gdańsku.

egmont

Najsłynniejsi superbohaterowie uniwersum DC zagościli w polskich miastach. Znani i cenieni polscy rysownicy zostali poproszeni przez wydawnictwo Egmont o stworzenie alternatywnych okładek do kilku regularnie ukazujących się serii ze świata DC Comics, takich jak: Batman Detective Comics, Superman Action Comics, Harley Quinn, Liga Sprawiedliwości, Flash. Zaproszenie do udziału w projekcie przyjęli wybitni artyści: Piotr Cieśliński, Zbigniew Kasprzak, Jakub Kijuc, Adam Kmiołek, Piotr Kowalski, Tomasz Larek, Katarzyna Niemczyk, Marek Oleksicki, Grzegorz Przybyś, Marianna Strychowska, Przemysław Truściński. Prace prezentują różne style artystyczne i różne wizje znanych postaci, ale wszystkie łączy miłość do komiksów.

Albumy z alternatywnymi okładkami będą ukazywać się od października 2019 r. do stycznia 2020 r.

Adwokat diabła

Adwokat diabła – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
adwokat diabła

Wydawnictwo Vesper ostatnimi czasy rozpieszcza miłośników literatury grozy, wydając regularnie zarówno klasykę gatunku, jak i zupełne nowości. Za sprawą tego właśnie wydawnictwa – niewiarygodne – niemal trzy dekady po premierze najbardziej znana (po części za sprawą ekranizacji) powieść Andrew Neidermana nareszcie trafiła do rąk polskich czytelników.

Młody prawnik z prowincji, Kevin Taylor, wygrywa swoją pierwszą dużą rozprawę, lecz ze względu na kontrowersje z nią związane i bezkompromisowe zachowanie adwokata sukces nie przysparza mu sympatii wśród lokalnej społeczności. Okazuje się jednak, że dokonania Taylora zainteresowały prężną, choć może niekoniecznie słynną firmę prawniczą z Nowego Jorku. Mimo początkowych obiekcji żony, mężczyzna ostatecznie decyduje się przyjąć propozycję dołączenia do spółki. Odmowa byłaby chyba przejawem szaleństwa, gdyż proponowane warunki są wręcz bajeczne. Ale jak to mówią – nie ma róży bez kolców i Taylor wkrótce zaczyna dostrzegać, jaka jest cena tego pozornego sukcesu.

Sacrifice of the Widow
sacrifice of the widow

Składający się z sześciu tomów cykl "Wojna Pajęczej Królowej" jako całość pozostaje najlepszą historią z mrocznymi elfami, jaka zawitała na powieściowe karty. Chociaż każda z książek była pisana przez kogoś innego, to jednak R.A Salvatore czuwał nad poziomem całości, zaś dramatyczne zakończenie pozostawiło kilka niewiadomych. Najważniejszą z nich były losy Halisstry Melarn, która wkroczyła do domeny Lolth, jednak nie opuściła jej bez szwanku.

Losy dawnej szlachcianki z Ched Nasad stanowią szkielet "Sacrifice of the Widow", planowanego jako trylogia kontynuująca wątki ze "Zmartwychwstania". Autorka nie oddała jej jednak narracji. Równolegle prowadzi wątek wyznawców Eilistraee walczących z zagrożeniami ze strony sług Vhaerauna oraz Selvetarma. Tak naprawdę jest to tylko tło do rozgrywki savy, czyli czegoś na wzór szachów mrocznych elfów, w której matka i córka toczą bój o zwierzchnictwo nad całą rasą. Żadna z nich nie przebiera w środkach, więc sama akcja obfituje w liczne trupy, wielką (często starożytną) magię oraz zmagania z bóstwami. Niestety, wielkie czyny są często przeplatane całymi stronami wędrówek po lesie, które co prawda nieco poszerzają naszą wiedzę o bohaterach, jednak potrafią zamęczyć nawet doświadczonego miłośnika podróżowania po pełnych niebezpieczeństw Zapomnianych Krainach.

Komiksy
usagi yojimbo

Nawet w najlepszych seriach trafiają się słabsze momenty. Analizując trylogie czy też po prostu dłuższe serie, często mówi się o syndromie drugiego tomu, który odstaje jakościowo od reszty. W przypadku "Usagiego Yojimbo" na spadek formy trzeba było poczekać aż do trzeciego tomiszcza.

Najnowszy album okazuje się także najkrótszym, bo liczy sobie zaledwie nieco ponad 600 stron. Wciąż jednak jest to kawał miejsca do zobrazowania przygód królika ronina i spółki. Ba, chociaż już wcześniej przyjaciele Usagiego odgrywali ważne role, tak teraz towarzyszą mu właściwie przez cały czas. Ma to uzasadnienie fabularne, bo Stan Sakai w kolejnych rozdziałach poświęcił sporo czasu wydarzeniom związanym z legendarnym Pożeraczem Traw. Mieczem, który w niewłaściwych rękach stałby się potężnym orężem politycznym.

Sakai rozwija więc wątek walki o władzę w feudalnej Japonii, choć ambitni członkowie najwyższych klas społecznych są jedynie wspominani. Prawdziwa walka rozgrywa się pomiędzy Usagim i jego przyjaciółmi a klanami ninja wyrażającymi niezdrowe zainteresowanie Pożeraczem Traw. Niestety rozdziały, które pozwalają poznać nam dalsze losy miecza, są przesiąknięte pościgami i scenami walk. A z kreśleniem tych ostatnich nie jest za dobrze.

Wczytywanie...