Komiksy

PTSD – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
ptsd

O dramacie weteranów próbujących wrócić po wojnie na łono społeczeństwa napisano już wiele. Na przestrzeni lat niektórzy twórcy sięgali po specyficzny humor, aby opowiedzieć o tragicznych przejściach, czego doskonałym przykładem jest "Rzeźnia numer pięć" Kurta Vonneguta, inni zaś stawiali na atmosferę beznadziei i poczucia bezcelowości jak w "Wiecznej wojnie" Joego Haldemana czy "Balladzie o Halo Jones" Alana Moore'a.

Nowemu komiksowi z oferty Non Stop Comics pt. "PTSD" bliżej do drugiej z wymienionych ścieżek. Guillaume Singelin opowiada o losach Jun, która wróciwszy z wojny próbuje odnaleźć się w metropolii. Samotna, pozbawiona wsparcia zarówno bliskich, jak i rządu, wiedzie ciężki żywot i szuka ulotnego wytchnienia w skradzionych lub kupowanych narkotykach. Na ulicach miasta podobnie egzystują setki innych weteranów, lecz Jun trzyma się z dala od ludzi. Pewnego dnia przypadkowo spotyka Leonę i jej synka Bao – ojciec opuścił rodzinę po narodzinach chłopca. Od tego momentu kobieta stara się pomóc Jun i pozostałym wojskowym.

Komiksy

Western – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 1
western

Szybkostrzelni rewolwerowcy, żądza bogactwa, bandyci, korupcja, dramatyczne historie, a nawet miłość. W "Westernie" nie brakuje motywów, które już nieraz odnajdowały się właśnie w reprezentowanym przez komiks tytułowym gatunku.

Na niespełna siedemdziesięciu stronach Jean Van Hamme przedstawia historię młodego chłopca, który musi odnaleźć się w nowej, trudnej sytuacji, wymagającej od niego nauki, jak przetrwać na Dzikim Zachodzie. W innym razie chłopak stanie się zaledwie kolejną z ofiar brutalnej, niesprawiedliwej i na pewno nielitościwej rzeczywistości. To nie jest droga od zera do bohatera – protagonista ma wady, własny plan, a przed nim – cóż, kłopoty.

Komiksy

The Black Holes – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
the black holes

Od początku funkcjonowania wydawnictwo Non Stop Comics zaprezentowało polskim czytelnikom wielu twórców dotychczas nieznanych w naszym kraju. Ostatnio do tego grona dołączył Borja Gonzalez, autor "The Black Holes".

Hiszpan opowiada o trzech nastolatkach z małego miasteczka, które postanowiły założyć szkolną kapelę punkową. Gloria, Laura i Cristina zbierają się na wspólne próby, starają się opanować grę na instrumentach i żywo dyskutują o nieszablonowych tekstach autorstwa jednej z nich. Z czasem ich życie zakłóca blade wspomnienie wydarzeń sprzed ponad półtora wieku. Jaki ma to związek z trzema przyjaciółkami?

Komiksy

Krucjata Nieskończoności – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
krucjata nieskończoności

O ile na polskim rynku trudno narzekać na brak komiksów Marvela, o tyle większość z nich dotyczy ziemskich herosów. Tymczasem w marvelowskim kosmosie dzieją się rzeczy jeszcze bardziej niezwykłe.

"Krucjata Nieskończoności" to bardzo obszerne (472 strony!) domknięcie historii Kamieni Nieskończoności, Adama Warlocka, Thanosa z Tytana i dziesiątek mniej lub bardziej znanych postaci Marvela. Warto mieć na uwadze, że jest to zarazem kontynuacja "Rękawicy" i "Wojny Nieskończoności". Po wydarzeniach z "Wojny..." swoją obecność we wszechświecie zaznacza nie kto inny, jak dobra strona Adama Warlocka, każąca zwać się Boginią. Nieznana dotąd istota objawia się ziemskim i kosmicznym herosom cechującym się silną wiarą bądź niezłomnym kodeksem moralnym, a następnie teleportuje wybrańców do swojego Raju Omega. Przyświeca jej szlachetny cel – pragnie nieść pokój i stworzyć świat idealny. Czy za godnymi podziwu pobudkami kryją się równie szczere intencje? Gros ziemskich bohaterów jest odmiennego zdania, podobnie Warlock i Thanos.

Dragon Age: Powołanie
dragon age

Fani fantastyki są winni sporo podziękowań studiu BioWare. W ich portfolio znajduje się kilka najważniejszych gier w historii cRPG, które zostały rozszerzone o kilka książek. Choć te pozycje, które nawiązują bezpośrednio do fabuły znanej z monitora, mają mieszane opinie (przynajmniej ja je tak traktuje), tworzonym do nich prequelom warto poświęcić trochę uwagi. Przyjrzymy się więc wydanemu raz jeszcze, tym razem przez wydawnictwo Insignis, "Dragon Age: Powołanie" autorstwa Davida Gaidera.

"Na wojnie zwycięstwo. W pokoju czuwanie. W śmierci poświęcenie." – ta doktryna przez całe życie towarzyszy Szarym Strażnikom, gdy wypełniają swój starożytny obowiązek, czyli ochronę świata przed zakusami mrocznych pomiotów. Zgodnie z obyczajem, gdy skażenie, które przyjmują na siebie w ramach inicjacji zaczyna przejmować nad nimi władzę, udają się na Głębokie Ścieżki, by tam u boku krasnoludów szukać chwalebnej śmierci.

Komiksy

Hawkeye #6: Troje – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
hawkeye

Run Matta Fractiona poświęcony Hawkeye'owi – czy raczej Hawkeye'om – trwał cztery tomy. Za to historia Jeffa Lemire'a kończy się już w drugiej odsłonie zatytułowanej "Troje". I niestety, jeśli traktować ją jako szóstą i ostatnią część całego cyklu, można czuć duże rozczarowanie.

Bo trzeba powiedzieć wprost: Lemire sobie nie poradził. Poprzednio jeszcze całkiem zgrabnie kontynuował losy dwójki Hawkeye'ów, mimo że dana im sprawa była nadnaturalna i zdecydowanie większa od dotychczasowych, co trochę psuło wrażenie kameralności. Jednak wydawało się, że warto dać Lemire'owi szansę, ponieważ na przestrzeni całości dobrze wpasował się w wyrobiony przez Fractiona styl. Problem przyszedł w momencie, gdy główny wątek należało rozwiązać. Wtedy okazało się, jak miałko wygląda ratowanie świata przez Hawkeye'ów, na jak rażące, naiwne skróty decyduje się autor i że w zasadzie jego opowieść to tylko wprowadzenie do nowej serii poświęconej samej łuczniczce – "Hawkeye: Kate Bishop".

Strażnicy

Strażnicy – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
strażnicy

Polska literatura spod znaku magii i miecza ostatnio zyskuje sporą popularność. Nie tylko na domowym podwórku, ale również na rynku światowym. To spore osiągnięcie, dlatego naszym rodzimym autorom zwykle warto się przyjrzeć. Dziś na mój warsztat trafił pierwszy tom ”Strażników” pióra Anny Olszewskiej.

Świat, w którym największą potęgą cieszą się ludzie. Istoty, które jedynie ich przypominają, muszą godzić się na życie na marginesie społeczeństwa. Nauka, technologia i typowe pokusy pchają do kolejnych zmian, a ze zmianami zawsze jest tak, że nie wszystkim się podobają. Zaś jak do mozaiki dodamy byty z innych wymiarów, to już się robi naprawdę paskudnie. Ładu pomiędzy wszystkimi krainami strzegą tajemniczy Strażnicy, jednak i oni mają swoje własne cele.

Komiksy

Informacja prasowa

Z przyjemnością informujemy, że w maju 2020 r. nakładem wydawnictwa Lost In Time ukaże się komiks "These Savage Shores". Będzie to pierwszy tytuł amerykańskiego Vault Comics wydany na polskim rynku!

Rok 1766. Dwa stulecia po tym, jak pierwszy europejski okręt dopłynął do Wybrzeża Malabarskiego i zawinął do portu w Kalikacie, Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska stara się zabezpieczyć swoją przyszłość na lukratywnym Jedwabnym Szlaku.

lost in time

Na pokładzie jednego ze statków Kompanii przybywa istota będąca ucieleśnieniem pradawnego zła, licząc na zadomowienie się w nowo odkrytej krainie. Wkrótce jednak przekonuje się, że ziemie nad Indusem zamieszkują demony i legendy dużo starsze od niej samej.

To dziki ląd, gdzie dni są parne, a noce obnażają kły.

Komiksy

Judasz – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
judasz

W dzisiejszych czasach łatwo o obrazę uczuć religijnych – a zarazem religia sama w sobie jest tematem chwytliwym, czy to w dyskusjach społecznych, czy kulturze. Tymi słowami kieruję was do komiksowej opowieści o Judaszu Iskariocie, mogącej wydawać się gwarantem niezadowolenia ze strony bardziej wrażliwych na punkcie własnej wiary. W rzeczywistości to historia, która nie powinna nikogo urazić i którą należałoby traktować jako nieszkodliwą fantazję o losach Judasza.

Wszyscy wiemy, co się wydarzyło, prawda? Judasz zdradził Jezusa, w wyniku czego Ten umarł na krzyżu dla naszego zbawienia, zaś sam zdrajca nie zniósł ciężaru swojej winy i się powiesił. Jeff Loveness kreśli krótko także tę część życia Judasza, którą już znamy, ale bardziej skupia się na akcji w piekle, gdzie następuje ciąg dalszy. I choć całość jest, jak wspomniałem, nieszkodliwa, to jednak znacząco zmienia wymowę nowotestamentowych zdarzeń.

Komiksy
iznogud

René Goscinny, francuski scenarzysta o polskich korzeniach, to prawdziwa legenda świata komiksu. Wraz z niedawno zmarłym Albertem Uderzo stworzył masę historyjek o Asteriksie i Obeliksie oraz Indianinie Umpapa. Ponadto w dorobku ma jeszcze słynnego Lucky Luke'a i nieco mniej znanego w naszym kraju wezyra Iznoguda współtworzonego z Jeanem Tabarym.

"Przygody Wielkiego Wezyra Iznoguda" to drugie podejście Egmonta do tej serii, ponieważ jeszcze w latach 2000-2001 nakładem wydawnictwa ukazało się sześć komiksów z Iznogudem. Teraz nadszedł czas na wznowienie i to w formie wydań zbiorczych, czyli blisko 200-stronicowych tomów w twardej oprawie i formacie 215 × 290 mm. Tym razem na album składają się części #5-8 ("Gwiazdy dla Iznoguda", "Iznogud i magiczny komputer", "Marchewka dla Iznoguda", "Iznogud dzień szaleńców"), pierwotnie opublikowane w latach 1969-1972 przez wydawnictwo Dargaud.

Wczytywanie...