The Elder Scrolls V: Skyrim

Skyrim pokazuje, że także i ta część sagi Elder Scrolls nie jest wolna od błędów. Miało być lepiej po patchu 1.2, ale okazuje się, że do ideału jest nadal daleko – a może nawet dalej niż wcześniej.

skyrim

Miłośnicy gry od razu zainstalowali pakiet poprawek i nie upłynęło dużo czasu, aż na różnych forach dyskusyjnych pojawiły się niekoniecznie ciepłe słowa pod adresem Bethesdy. Okazuje się bowiem, że patch co prawda usuwa pewne błędy, ale generuje przy tym nowe. Po instalacji patcha zarówno nasza postać, jak też NPC i przeciwnicy nie są odporni na wodę, ogień, czary, choroby czy trucizny. Cóż z tego, że jesteś Dunmerem czy Redgardem, kiedy o odporności możesz zapomnieć.

Jakby tego było mało, to każdy wie, że pancerz jest po to, by nas chronić. Niestety nie tym razem, bo bez względu na posiadane "blachy" będziemy otrzymywać pełne obrażenia. Nie zmienią tego nawet władowane za ciężkie pieniądze ulepszenia.

Star Wars: The Old Republic

Analitycy bronią nowe Star Wars

Dodał: , · Komentarzy: 2

Słowa Koticka, które miały być bolesną prawdą na temat wyniku finansowego Star Wars: The Old Republic skłoniły analityków do zajęcia się tą sprawą. Zdaniem niektórych, gra wcale nie musi być dochodowa tylko dla LucasArt.

star wars the old republic

Wciąż niepotwierdzone doniesienia koszt stworzenia nowego MMO w świecie Gwiezdnych Wojen ustalają na jakieś 80-100 milionów dolarów, co czyni z tej gry największą dotychczasową inwestycję EA. Na łamach IndustryGames Michael Pachter stwierdził, że "EA osiągnie zysk". Pytany o komentarz względem słów Koticka stwierdza, że nie rozumie jego słów i szeroko komentuje argument szefa Activision Blizzard w kwestii podziału zysków: "Podział wpływów to 35% dla LucasArts, ale po tym, jak EA odzyska zainwestowane pieniądze", po czym dodaje: "Tym samym EA ma prawo do zachowania dla siebie większej części przychodów ze sprzedaży samej gry (na nich ciążą koszty marketingu i postawienia serwerów), więc powinno osiągnąć z tego tytułu niezły zysk". Sam zysk EA wycenia w ciągu pierwszego roku na jakieś 80 milionów dolarów z samej sprzedaży pudełek z grą.

Równie dużym optymistą jest analityk EEDAR, Jesse Divnich, który napisał na Eurogamerze: "Patrząc na opinie użytkowników i badania konsumentów, potencjał wypracowania zysku w przypadku Star Wars: The Old Republic jest spory. Nie mógł oczywiście nie skomentować słów Koticka: "Jego wypowiedzi mają sens, ponieważ udzielający licencji zawsze dla siebie zgarnia pewną część zysków, co stanowi ekonomiczną przeszkodę dla całej branży gier. Jednak należy zastanowić się, na ile EA miałoby szansę ze swoim MMO gdyby nie marka Star Wars? EA nie raz już potrafiło wynegocjować dobre warunki umowy, więc nie wydaje mi się, żeby udziały Lucasa decydowały o nieopłacalności całego przedsięwzięcia".

O tym, kto ma rację, przekonamy się po 20 grudnia.

Kingdoms of Amalur: Reckoning

Serwis AusGamers przeprowadził wywiad z Collinem Campbellem, czyli głównym projektantem poziomów w nadchodzącym Kingdoms of Amalur.

kingdoms of amalur

Collin Campbell: Zadaniem naszego zespołu jest edytowanie i tworzenie świata dla Big Huge Games. Tworzymy więc takie rzeczy jak lasy czy pustynie. W tym celu wykorzystujemy talenty grafików tworzących arty koncepcyjne. Jesteśmy jednak także projektantami, także myślimy jeszcze o takich elementach jak walka czy narracja.

Moja praca polega na nadzorowaniu całego kontynentu w grze, którego otwarty charakter stanowi o RPG-owym charakterze gry. Po prostu upewniam się, że efekty wizualne i projekty są ze sobą spójne w najbardziej możliwy do osiągnięcia sposób.

Chcieliśmy stworzyć taką grę, która nie tylko będzie ładnie wyglądać, ale zarazem będzie dostarczać rozrywki dzięki otwartości świata. Myślę, że nam się udało i nie mogę się doczekać, aż reszta świata się o tym przekona.

Konwenty

Fanklub Star Wars z Łodzi zaprasza na swoje LIV Spotkanie, które odbędzie się już w pierwszą sobotę grudnia.

łódzki fanklub star wars

W planie spotkania m.in losowanie mikołajkowe (rozdanie prezentów ma się odbyć na kolejnym spotkaniu), Clone Wars One-shot, debata na temat postaci ze SW, zaś Nelani przygotowała recenzję nowej serii Przeznaczenie Jedi. Do tego należy liczyć na zwyczajowe rozmowy o sprawach organizacyjno-technicznych.

Spotkanie zaplanowano na 3 grudnia. Miejsce to samo co ostatnio, a więc Łódzki Dom Kultury, przy ulicy Traugutta 18 nieopodal hotelu Centrum. Start także o zwyczajowej porze, czyli o 15.00.

Mass Effect 3

Cytadela powróci w finale serii

Dodał: , · Komentarzy: 7

Na łamach OXM Mac Walters, główny scenarzysta gry, potwierdził, że w trzeciej odsłonie serii Mass Effect pojawią się misje, które wycięto z "dwójki" a które rozgrywać się będą na obszarze doskonale znanej z pierwowzoru Cytadeli.

cytadela, mass effect

Jak wszyscy fani serii pamiętają, w Mass Effect 2 dane nam było zwiedzić tylko wybrane miejsce w Cytadeli. Jak się okazuje, wycięto z gry kilka misji, które miały nawiązywać do wątków powiązanych z pierwszą częścią gry. Walters powiedział, że "(...) miał pojawić się wątek, który nawiązywał do pierwszego Mass Effect i miał rozgrywać się na Cytadeli, lecz go wycięliśmy. Jednak pojawi się on teraz w Mass Effect 3, więc cieszę się ale nie mogę o nim więcej powiedzieć. To jedna z dobrych stron trylogii, że czasem otrzymujesz drugą szansę".

Główny scenarzysta gry w wywiadzie zdradza, że liczba przygotowywanych zakończeń do ME2 mogła przyprawić o ból głowy, jednocześnie pamiętając, że należało odrzucić pomysł misji samobójczej i śmierci każdego z członków drużyny, wliczając w to Sheparda, by możliwym było przygotowanie podstaw dla trzeciej części gry.

Walters mówił także, że po siedmiu latach chciałby spróbować czegoś innego. Stwierdził, że nie jest ostateczna próba opuszczenia marki "Mass Effect", ale raczej "odpoczynek" od niej.

Kto wie, może w trakcie tych misji BioWare zdradzi nam coś więcej o tajemniczych Opiekunach?

Borderlands 2

Gearbox szuka prawdziwej Lilith

Dodał: , · Komentarzy: 6

Gearbox Software zamieściło ogłoszenie, w którym poszukiwana jest osoba gotowa wcielić się w Lilith podczas prezentacji gry Borderlands 2.

lilith, borderlands 2

Uczestnictwo na różnych spotkaniach prasowych i prezentacji nie jest jednak typowym ogłoszeniem, ale pełnoprawną umową o pracę z zarobkami na poziomie 1000 dolarów. Od tego należy rzecz jasna odliczyć koszty dojazdu chociażby do takiego Teksasu. Kandydatki muszą mieć miedzy 18 a 30 lat, ale nie jest wymagane żadne doświadczenie w modelingu czy aktorstwie.

Swoje oferty panie mogą złożyć tutaj. Tam też znajdziecie szczegóły dotyczące zatrudnienia. Może któraś z naszych czytelniczek się skusi?

Guild Wars 2

Mamy złą wiadomość dla wszystkich oczekujących na trzecią część książkowej trylogii, która miała stanowić pomost fabularny pomiędzy obiema odsłonami serii Guild Wars.

guild wars

Sea of Sorrows, bo to o niej mowa, miała przedstawiać obudzenie smoka Zhaitana oraz zatopienie Lwich Wrót. To właśnie na mieszkańcach tego miasta miała skupiać się książka, by pokazac, jak poradzili sobie wpierw ze zniszczeniem ukochanego miasta a następnie z jego odbudową w nieco innym charakterze.

Pierwotnie Sea of Sorrows miało się ukazać 27 marca 2012 roku, lecz teraz datę tę należy zmienić na 26 czerwca tego samego roku. Dotychczasowego autora, Stevena Savile, zastąpi Ree Soesbee.

Wygląda więc na to, że premiera książki odbędzie się już po wydaniu samej gry. Szkoda, bo dzięki temu moglibyśmy poznać pewne wydarzenia, których skutki zobaczymy wcześniej na ekranach naszych monitorów. Na pocieszenie pozostaje niedawna informacja, że po polsku ma się ukazać pierwsza część trylogii. Trzymamy kciuki!

Star Wars: The Old Republic

EA nie zarobi na Starej Republice?

Dodał: , · Komentarzy: 9

Zdaniem prezeza Activision Blizzard, Bobby'ego Koticka, Star Wars: The Old Republic nie jest tytułem, który przyniesie ElectronicArts spodziewane zyski a jedynie zyska na tym LucasArts.

star wars the old republic

Kotick uważa, że tytuł ten nie będzie w stanie wypracować spodziewanych zysków. Lucas będzie głównym beneficjentem sukcesu Star Wars – zaznaczył szef Activision Blizzard. Na potwierdzenie swojej opinii wypowiada się także w kwestii współpracy z LA: Rachunek ekonomiczny to zawsze jemu gwarantuje udział w zysku, nie rozumiem więc, w jaki sposób miałoby na tym skorzystać Electronic Arts. Jeśli spojrzeć wstecz i policzyć wszystkich, którzy dzięki zainwestowaniu w MMO osiągnęli sukces, to nie będzie to duża liczba.

Wygląda na to, że Kotick stara się zdyskredytować rywala, który ma pozbawić World of Warcraft kolejnych 500 tys. graczy, pogłębiając dotychczasową tendencję spadkową giganta.

Jak sądzicie, gra zarobi na siebie? Jednoznaczną odpowiedź poznamy dopiero po premierze, którą zaplanowano na 20 grudnia.

Neverwinter

Duet CrypticPerfect World uraczył nas najnowszym trailerem powstającej gry MMO Neverwinter.

Wszystko rozpoczyna się w tawernie, gdzie można usłyszeć wiele różnych historii z przerażającymi potworami w tle. To właśnie tam będzie nam dane przeżywać fabułę gry, której premiera została przesunięta na ostatni kwartał 2012 roku właśnie po to, by dotychczas nastawiony na kooperację tytuł przeistoczyć w typową masówkę.

Patrząc jednak na poziom grafiki czy animację należy się zastanowić, czy Naverwinter będzie miało rację bytu, gdyż konkurencja ze strony Star Wars: The Old Republic i planowanego także na przyszły rok Guild Wars 2 prezentuje się o niebo lepiej. Cóż, miejmy nadzieję, że Cryptic zdaje sobie z tego sprawę i nie stworzy kolejnej nudnej gry wyglądającej jak tytuł z okolic 2006 roku.

Dragon Age II

To nie był dobry rok dla marki „Dragon Age”. Choć fani świata Thedas nie mogli narzekać na liczbę produktów powiązanych z ich ulubionym uniwersum, to ich jakość pozostawiała niestety wiele do życzenia. Historia rodu Hawke zawarta w „Dragon Age II” okazała się katastrofą, która zszargała dobre imię serii i wprawiła w konfuzję nawet najbardziej zagorzałych fanatyków BioWare. Dodatki do tej rozczarowującej kontynuacji, choć były niezgorszym krokiem naprzód w kwestii naprawy stosunków „developerzy-gracze”, siłą rzeczy nie potrafiły odegnać niesmaku, jaki pozostawiły po sobie przygody w mieście Kirkwall.

dawn of the seeker

Z kolei „Dragon Age: Redemption”, serial internetowy Felicii Day, też w ogólnym rozrachunku nie spełnił ogromnych oczekiwań. Pomimo idealnych warunków do stworzenia czegoś mistrzowskiego i niezmiernie klimatycznego, tytuł okazał się przeciętniakiem, który od biedy można było obejrzeć, ale bez większych emocji. Król jak był, tak pozostał nagi.

Jednak stara prawda mówi, że po deszczowych dniach zawsze nadchodzą słoneczne. Czy 2012 rok zaskoczy nas tak mocno, że uznamy powyższe wpadki za zwykły wypadek przy pracy? Zobaczymy. BioWare nie zwalnia tempa i dla fanów Andrasty, Szarej Straży czy Poszukiwaczy, przygotowuje kilka smakowitych niespodzianek.

Wczytywanie...