Tyranny

Tyranny – zwiastun premierowy

Dodał: , · Komentarzy: 1

Obok Dnia Niepodległości, swoje święto mają dzisiaj także fani klasycznych komputerowych gier fabularnych w każdym zakątku globu. Najnowsze dziecko mistrzów gatunku ze studia Obsidian Entertainment, "Tyranny", trafiło już do sprzedaży. Czy jesteście gotowi dbać o przestrzeganie prawa złego Hegemona w ostatnich bastionach oporu?

tyranny

Jeżeli nie jesteście przekonani do tego pomysłu, to pomocny w podjęciu decyzji może być zwiastun premierowy gry, który pokazuje, że nie warto zadzierać z uosobieniem Prawa i Porządku w Terasach.

Mass Effect: Andromeda

Mass Effect: Andromeda – nowe screeny

Dodał: , · Komentarzy: 1

Czasopismo Game Informer nie przestaje zalewać nas materiałami prosto z kolejnej gry z uniwersum "Mass Effect" i dobrze, bo BioWare kazał nam czekać na coś konkretnego w temacie Andromedy wyjątkowo długo. Tym razem – coś dla oka, czyli trzy zupełnie nowe screeny prezentujące aktywności, które będą istotne podczas eksploracji nieznanej galaktyki.

mass effect, andromeda

O wehikule Nomad N1, następcy kultowego Mako, pisaliśmy już wcześniej. Możemy oczekiwać zdecydowanie lepszego sterowania, możliwości zmiany wyglądu i maksymalnej prędkości pojazdu (szybszy nie znaczy wcale lepszy), a także braku jakiejkolwiek broni. Na obrazku Nomad przemierza pustynną planetę Elaaden, gdzie panują ekstremalnie wysokie temperatury.

Tyranny

Poznajcie ostatniego towarzysza z Tyranny

Dodał: , · Komentarzy: 0

Już jutro premiera "Tyranny" więc niestety kończymy nasze co kilku tygodniowe informacje o nowych towarzyszach. Kto tym razem zasili naszą drużynę? Mamy już dwoje wojowników, dwoje magów i jedną łotrzycę. Mogłoby się wydawać, że nowy towarzysz również będzie cienistym łajdakiem, ale niespodzianka. Nowy towarzysz będzie magiem. Tak jakby. Noszącym, a raczej noszącą znamiona Pieśniarza i pewnej towarzyszki z Star Wars: Knights of the Old Republic. Nową towarzyszką będzie...

tyranny
Mass Effect: Andromeda

Umarł Shepard, niech żyje Ryder? No... nie tym razem, drodzy gracze. Choć niewykluczone, że nowego protagonistę, który zaczyna dopiero błyszczeć na firmamencie BioWare, zobaczymy jeszcze w późniejszych częściach cyklu "Mass Effect", to studio nie chce wpaść w pułapkę niekończących się sequeli, trapiącą branżę elektronicznej rozrywki. Zamiast tego stawia na opowieści, które można zamknąć w jednej grze.

mass effect: andromeda

"Chcemy mieć poczucie, że fabuła Andromedy jest zamknięta. Tak, wciąż mamy mnóstwo pomysłów. Czujemy, że w tym uniwersum jest jeszcze wiele do odkrycia i pragniemy to zasugerować, ale tym razem to będzie osobna przygoda" – zdradza Mac Walters, dyrektor kreatywny studia.

Dishonored 2

Życie Emily Kaldwin nie jest usłane różami. Najpierw, gdy była jeszcze mały dzieckiem, w wyniku niecnych spisków politycznych, bestialsko zamordowano jej ukochaną matkę i królową. Tylko dzięki wierności oraz zabójczym umiejętnościom jej osobistego ochroniarza, Corvo Attano, udało jej się odzyskać na powrót swoje dziedzictwo.

dishonored 2

Tyle, że nic nie trwa wieczne. Dzika ambicja i intrygi dworskie po latach znowu o sobie przypominają. Za sprawą sprytnej wiedźmy Emily traci ponownie wszystko – koronę, rodzinę oraz nazwisko. Tym razem nie jest jednak niewinną dziewczynką, tylko kobietą, która pomimo przeciwności losu, weźmie sprawy w swoje ręce i postara się odzyskać to, co jej się należy z racji szlachetnej krwi. Droga ta, czego możemy przekonać się za pośrednictwem zwiastuna premierowego, ciągnie za sobą terror oraz śmierć.

Mass Effect: Andromeda

Edmonton, Kanada. Główna siedziba BioWare. Ten sam monumentalny i mroczny biurowiec z początków wieku, co zawsze. Sala konferencyjna, wypełniona arkuszami papieru ze skomplikowanymi prognozami rynkowymi oraz potencjalnymi strategiami. W powietrzu unosi się papierosowy dym, pot leje się ze skoncentrowanych twarzy wytężonych wielogodzinnym myśleniem, a ciężka atmosfera przeżułaby i wypluła każdego człowieka, który nie zjadł zębów w branży elektronicznej rozrywki. W końcu, bogobojne szepty developerów przerywa głośne odchrząknięcie prezesa.

mass effect: andromeda, edycja kolekcjonerska

- Panowie, zbliża się premiera "Mass Effect: Andromeda". Omówiliśmy już wiele aspektów tego projektu, ale pozostała jeszcze jedna istotna sprawa. Edycja Kolekcjonerska. Co do niej wrzucamy. Pomysły – natychmiast!

Po kilku minutach ożywczych konwersacji padły propozycje.

Mass Effect: Andromeda

Uff... zapomnijcie o skąpym w informacje Dniu N7. Szczęśliwie, grudniowe wydanie czasopisma Game Informer nie jest tak oszczędne, jeżeli chodzi o szczegóły dotyczące "Mass Effect: Andromeda". BioWare postanowiło podzielić się z jego redakcją kilkoma ciekawymi detalami, a że dobrych internetowych samarytan nie brakuje wśród prenumeratorów wspomnianego miesięcznika, to także i my, niegodni, możemy rzucić okiem na pierwsze konkretne informacje na temat nowej części kosmicznej sagi.

mass effect: andromeda

Zatem, czego możemy się spodziewać?

The Elder Scrolls V: Skyrim

Tajemnica Rorikstead to prawdopodobnie największa teoria spiskowa fandomu piątej odsłony serii The Elder Scrolls. A przynajmniej najlepiej uargumentowana. Choć w polskojęzycznym internecie trudno natrafić choćby na ślad o niej, hasło "The Secret of Rorikstead" cieszy się znaczną popularnością, o czym świadczą liczne wątki na forach czy filmiki w serwisie Youtube.

skyrim, tajemnica rorikstead

Rorikstead – tej wioski po prostu nie można nie znać. Pierwsze wzmianki o niej słyszymy jeszcze w samym prologu – któż nie pamięta koniokrada Lokira z Rorikstead? W dalszym etapie gry niejednokrotnie pojawi się czy to przy okazji zadań pobocznych, czy to w pieśni barda Mikaela "Ragnar Czerwony". Jednak ze strony graczy ta miła osada spotkała się z licznymi podejrzeniami. Czym są motywowane? W swoim artykule postaram się streścić niejasności tworzące legendę o Rorikstead – wiosce nekromantów oraz czcicieli deadr...

Czytaj dalej...

Mass Effect: Andromeda

Tegoroczny dzień N7, będący cyklicznym świętem fanów serii "Mass Effect", przejdzie chyba bez większego echa, a jeżeli już – będzie mówiło się raczej o rozgoryczeniu graczy. Wielu oczekiwało po tym specjalnym wydarzeniu czegoś wielkiego, a samo studio tylko podgrzewało atmosferę. Jednak nie da się ukryć, że BioWare zaserwowało nam ponownie to samo – kolejny zwiastun z poszatkowanymi scenami, które jakoś niekoniecznie wkręcają nas w tę całą Andromedę.

mass effect: andromeda

Okey. Jest sporo akcji (między innymi możemy zobaczyć, że przyjdzie nam się mierzyć z naprawdę gigantycznymi przeciwnikami, co jest słodkie) i dużo tajemnicy... ale no właśnie, może za dużo? Serio, na tytuł czekam, ale naprawdę przydałby się w końcu jakiś stabilny konkret. Jak nie teraz, to kiedy? Jakoś ciężko mi się strasznie ekscytować czymś, co kolejny raz pozostawia znacznie więcej znaków zapytania niż daje mi odpowiedzi. Raz można, drugi – okey, ale potem... no, proszę!

Inne

W ostatnich miesiącach, jeżeli wspominało się coś o Blizzardzie w kontekście personalnym, to raczej mówiło się o exodusie weteranów niż o ich powrocie. Dziś jest jednak inaczej, ponieważ po ponad 12-letniej przerwie do studia postanowił powrócić jeden z jego legendarnych ojców-założycieli – Allen Adham. To doskonała wiadomość, bo w kręgach branżowych twórca jest uważany za jedną z najbardziej kreatywnych i często wychodzących poza utarte schematy osób. W końcu to on postanowił przekonać Mike'a Morhaime'a oraz Franka Pearce'a do założenia Blizzard Entertainment, a także zaprojektował oryginalną wizję kultowego "World of Warcraft".

allen adham

"Opuszczenie studia było prawdopodobnie najgorszą decyzją w moim życiu. Powinienem wtedy zrobić sobie przerwę, a nie decydować się na taki krok. Od dekady niecierpliwie wyczekiwałem mojego powrotu" – szczerze przyznaje Adham.

Wczytywanie...