Jeżeli kickstarterowa gorączka na "Pathfinder: Wrath of the Righteous" szybko nie wygaśnie, będziemy musieli przebranżowić Game Exe na serwis poświęcony wyłącznie tej grze. Ale co poradzić każdego dnia piszemy nowego newsa o nowym dziecku Olwcat Games i dzisiaj nie będzie wyjątku. 11 kompanion, łotrzyk, czarodziej i męska wersja Neeshki; Woljif Jefto został ufundowany. Czego więc możemy się spodziewać za 575 000 dolarów? Czegoś bohaterskiego, czegoś heroicznego, kogoś rycerskiego. Kawalera.
Trzy lata temu pisaliśmy o rozpoczęciu zbiórki na "Hellpoint" kosmicznego cRPGuaz rozbudowaną walką w zwarciu. I po tamtym ogłoszeniu o grze zrobiło się cicho. Mogłoby się wydawać, że Kickstarter zawiódł i produkcja trafiła do kosza. Panom z Cradle Games udało się zebrać założone 50 000 dolarów, a nawet trochę przebić tą kwotę zbierając łącznie 63 553 dolarów. Nie chcę być złośliwy, ale jak na warunki Kickstartera to dość mierny sukces. Prace nad grą posuwały się więc powoli i bez fajerwerk. Jednak nasze czekanie zostało wynagrodzone. Data premiery została wyznaczona na 16 kwietnia.
Tego nie spodziewał się nikt. Zaledwie wczoraj Owlcat Games ogłosiło rozpoczęcie zbiórki na ich nowy hit "Pathfinder: Wrath of the Righteous", a już dzisiaj zebrali 300 000 dolarów fundujących całą grę i ich pierwszy cel; sześć Mistycznych Szlaków. W oparach ogólnej radości ogłosili ich kolejny cel. 70 000$ w zamian za dodanie do listy możliwych klas Kapłana Bitewnego połączenia kleryka z wojownikiem lub bardziej magicznego paladyna.
Ach ci producenci gier komputerowych jak oni szybko dorastają. Nie minęły jeszcze trzy lata odkąd pisaliśmy o pierwszych krokach rosyjskiego studia "Owlcat Games", a już dzisiaj ogłaszają rozpoczęcie zbiórki na swoją kolejną produkcję "Pathfinder: Wrath of the Righteous". Tym razem powrócimy do Golarionu, aby stanąć do epickiej walki z hordami demonów.
"Fallout 76"... cóż zdarzył się. Pisanie czegokolwiek o nim jest jak kopanie leżącego. Wróć kopanie, bicie, podpalenie, rażenie prądem, cięcie piłą leżącego. Gra uzyskała fatalne oceny i mocno obniżyła reputację Bethesda Softworks? Czy nadchodzące, darmowe DLC ukoi gniew graczy? Z trailera wynika, że istnieje jakaś linia fabularna więc być może gdzieś istnieje iskra nadziei.
W naszym ulubionym gatunku panuje pewna stagnacja. W większości przypadków po zainstalowaniu nowej gry trafiamy do quasi-średniowiecznej Europy (która przy okazji zawsze wygląda jak Francja lub Anglia pod koniec XV wieku), czasem wylądujemy gdzieś w przyszłości lub w odległej galaktyce. A co z bliskim nam wiekiem XX? Kilka się znajdzie, ale nie jest to zbytnio szeroki asortyment i mało kto o nich pamięta. Nachodzące "1971 Project Helios" wyłamuje się trochę z klimatu XX wieku, gdyż co prawda trafiamy do lat 70-tych, ale akcja gry osadzona jest w alternatywnej historii, gdzie cała Ziemia została skuta lodem.
Po katastrofie jądrowej w Czarnobylu tajny program badań Instytutu S.W.A.N. wymyka się spod kontroli. Już niebezpieczne zjawiska zaczynają stanowić jeszcze większe zagrożenie, a korytarze tej zapomnianej przez rząd placówki widziały zdarzenia oderwane od dobrze znanej nam rzeczywistości.
Co prawda pierwsza odsłona komputerowych przygód Geralta ma już trochę lat na karku, ale w całej serii posiada najlepsze narzędzia dla moderów, dzięki czemu powstało kilka ciekawych przygód. Właśnie pojawiła się kolejna, którą zatytułowano "Maskarada".
Za "Maskaradą" stoi grupa moderska eLeR Creative, która postanowiła powrócić do prac nad tą przygodą, nad którą pracowali inni znani zapaleńcy – Ifrit Creative Group. To właśnie prace tych ostatnich, czyli "Wesele" i "Wiedźminkołaj" okazały się na tyle dobre, że trafiły do wydania gry oferowanego przez platformę GOG. Czy warto dać szansę nowicjuszom i zagrać w "Maskaradę"?
Belgijskie Larian szykuje dla nas jakąś niespodziankę przy okazji powrotu do Wrót Baldura, ale mimo to nie zaniedbano ostatniego hitu studia z 2017 roku, dzięki czemu "Divinity: Original Sin 2" otrzymało kolejne darmowe DLC – "Sourceror Secrets".
Czwarte z kolei darmowe DLC otrzymają wszyscy nabywcy gry niezależnie od platformy. "Sourceror Secrets" to dodatkowe atrybuty, dzięki którym m.in wskrzesimy drużynę, przywrócimy punkty magiczne czy też posłużymy się zaklęciami o nieograniczonym czasie działania. Można od razu dodać je do rozgrywanego scenariusza, ale tym samym po ich dezaktywacji nie wrócimy do rozgrywanej historii. Pełną listę nowości znajdziecie tutaj.
- 975 stron
- « Pierwsza
- ←
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- →
- Ostatnia »