Późno, bo dopiero po dwóch miesiącach od premiery udostępnione zostało demo Risena 2. Każdy może teraz sam wypróbować tę grę i sprawdzić, czy odpowiadają mu pirackie klimaty.
Ja już przeszedłem Risena 2 i uważam go za bardzo udaną produkcję. Jeśli jednak ktoś tego nie zrobił, zachęcam do ściągnięcia dema za pośrednictwem Steama. Jest to niewątpliwie także próbka przed zagraniem w tytuł Pirahna Bytes przez konsolowców. "Risen 2" na ich platformie ukaże się dopiero w sierpniu, ale mogą już zagrać na PC w demo.
A teraz do tych, którzy już zagrali w "Risena 2". Jakie macie wrażenia? Pozytywne, jak ja czy negatywne?
Komentarze
A trochę dłużej pisząc to w tej grze niemal wszystko mi się podoba.
Jeśli ktoś lubi świetną grę z niespodziewanymi zwrotami akcji, z ciekawymi lokacjami (każdą jaskinię zwiedzałem ciekawy co mnie czeka na rogu i nie nudziłem się ani sekundy) to ta gra jest dla niego. Jeśli dodatkowo ktoś jest fanem Gothica i Risena 1 to ta pozycja obowiązkowa.
Ta gra ma tylko 2 minusy - po pierwsze niemal wszystkie rzeczy można odkryć grając pierwszy raz (niby są dwie frakcje, ale nie oszukujmy się - tubylcy są... słabi) druga rzecz to DLC, a konkretnie DLC z naszym starym druidem z jedynki - jest głupie i szkoda na nie czasu (polega tylko na pływaniu po wysepkach i wybijaniu gargulców - niemal żadnej fabuły).
Tyle.
Zmiany:
- walka. Na gorsze. Szwankuje trochę i choć ma w sobie urok, to nie licz na super poziom trudności (o ile zamierzasz używać strzelby).
- animacje postaci. Na lepsze. Mi się bardzo podobają, no i nie ma żadnych krzywych twarzy czy wytrzeszczonych oczu.
- grafika. Także na lepsze.
- fabuła. Lepsza, bo piracka, ciekawsza i z niespodziewanymi zwrotami akcji.
Więcej zmian jakoś nie zauważyłem, jedynie pojawiają się nowości jak broń palna, towarzysze (którzy są super) czy voodoo. Ogólnie uważam, że Risen 2 jest lepszy od jedynki. Pierwsza część była trochę nudna i zatrzymałem się w 1 akcie, a z tego co słyszałem kolejne są coraz słabsze. Dwójka trzyma poziom od początku do końca, ma ciekawsze zadania i świetny piracki klimat - nuda? Tego w tej grze nie zaznasz. A do tego dobry polski dubbing... Jeśli spodobała Ci się jedynka, dwójka spodoba Ci się jeszcze bardziej
@Bhaal998 Przy dołączeniu do tubylców nie możesz zdobyć najlepszej broni palnej i się w niej szkolić, ale mimo to nadal ją posiadasz (dostępne w takim wypadku są chyba tylko 2 egzemplarze), co także ułatwia walki. Lecz fabularnie, tubylcy wydają mi się atrakcyjniejsi. Nie ma za dużo różnic, ale są w robieniu zadań. Dzięki voodoo, którego się nie nauczysz u inkwizycji, możesz wejść w ciało drugiej postaci. Są tylko takie wyznaczone, ale satysfakcja ogromna. Do tego jedno berło ma umiejętność, która także sprawia dużo radości - możesz zmusić jednego wroga czy jakąś postać do atakowania drugiej. Ograniczeń w tym wypadku nie ma i możesz naraz zmusić kilka postaci atakowania siebie nawzajem. Przydało mi się to przy Garcii.
Dodaj komentarz