Dungeons&Dragons

Book of Vile Darkness

Dodał: , · Komentarzy: 0

Fani złych postaci mają dziś swoje małe święto. Do sprzedaży trafia właśnie długo wyczekiwana Book of Vile Darkness.

book of vile darkness

Book of Vile Darkness jeszcze w ramach trzeciej edycji stanowił swego rodzaju ewenement. Władcy Mroku, bo tak brzmiała polska nazwa podręcznika, zawierał setki pomysłów na kampanie z udziałem złych osobistości czy całych organizacji. Zhentarimowie, Jaerle czy Bractwo Tajemnic to tylko niektóre z nich, zaś jeśli dodać do tego kilka nowych artefaktów i klas postaci można było dotychczasowe nudne kampanie pod tytułem "Jeszcze jeden zły smok do ubicia" zastąpić "Oddawajcie złoto, albo podpalimy całe miasto". U mnie podręcznik ten zajmuje zaszczytne miejsce obok równie kultowego Underdark.

Jednak znając politykę Wizards of the Coast można się było spodziewać specjalnej reedycji, dopasowanej rzecz jasna do potrzeb czwartej edycji gry. Zmiany widać nie tylko na etapie okładki, ale i autorów – tym razem jest on tylko jeden. Mowa o Robercie J. Schwalbie, który uczestniczył w pracach nad grą od czasów jej początków. W środku znajdziemy wyodrębnione 32 strony ze swego rodzaju ściągawką dla tych, którzy lubią informacje nieco bardziej skondensowane i jedynie poszukują inspiracji. Pozostałe 96 stron to standardowy suplement z przykładowymi spotkaniami, przygodami, umiejętnościami czy rytuałami. Nie zabranie także tła fabularnego dla najgroźniejszych kreatur oraz opcji rozwoju dla postaci, które wolą brać niż dawać. Poza tym wydanie amerykańskie zawierać ma także dwustronny plakat z różnymi sławnymi potworami.

Book of Vile Darkness wyceniono na $29.95. O polskim wydaniu nie ma żadnych informacji i chyba lepiej na nie nie czekać.

Star Wars: The Old Republic

Dziś ma miejsce oficjalna premiera Star Wars: Old Republic, w którą nabywcy pre-orderów bawią się już od kilku dni. Pozostali musieli poczekać do 20 grudnia.

star wars the old republic

Gra jest najnowszym dzieckiem duetu BioWareEA a zarazem dość śmiałym projektem, na który wyłożono pokaźną sumkę. Trzeba przy tym wspomnieć jeszcze o należnościach dla LucasArts, by zrozumieć, dlaczego wydawca zdecydował się na miesięczny abonament i samą cenę pudełka, ustaloną w Polsce na 199 PLN (cena sugerowana).

Liczne beta testy i pozytywne opinie analityków wróżą grze sukces, ale właśnie dziś zaczyna się największa próba dla The Old Republic. BioWare ma na koncie głośne tytuły, zaś EA w branży MMO znane jest ze spektakularnych porażek wszystkich swoich dotychczasowych produkcji. Trzeba przyznać, że to mieszanka iście wybuchowa. Czy marka Star Wars wystarczy?

Filmy fantastyczne

Christopher Nolan to jeden z nielicznych współczesnych wizjonerów, który potrafi umiejętnie połączyć wyszukaną rozrywkę z problematyką, która zmusza widza do głębszych refleksji. Jego dzieła pod względem fabularnym wciąż intrygują, akcja zazwyczaj przyprawia o żywsze bicie serca, efekty specjalne i scenografia budzą ogromny podziw, a wspomniane wcześniej „drugie dno” zmusza od ożywczych dyskusji oraz kontemplacji na długo po opuszczeniu sali kinowej. Żadna produkcja reżysera do tej pory nie pozostawiała nikogo obojętnym i od każdego kolejnego projektu artysty wymaga się coraz więcej. Pomimo tego, że poprzeczka i tak jest już ustawiona na niebotycznym poziomie.

mroczny rycerz powstaje

Wyjątkiem od tej reguły z pewnością nie jest „Mroczny Rycerz Powstaje”, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę, że saga o Batmanie prezentuje się nijako pośród bogatej filmografii Nolana. Niecierpliwie odliczałem dni do daty pojawienia się pierwszego zwiastuna, a gdy został on już upubliczniony… poczułem delikatne rozczarowanie.

Książki fantastyczne

Assassin's Creed: Bractwo – Recenzja na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Producenci gier zawsze szukają sposobu, by dodatkowo zarobić na swoich produktach. Nie inaczej jest z Assassin's Creed, który doczekał się już serialu oraz drugiej książki – Bractwo. Najnowsze przygody Ezio wzięła pod lupę Ati, by stwierdzić czy są warte grzechu (kto jak kto, ale ona na grzeszeniu się zna :)). Co z tego wynikło? Tego oczywiście dowiecie się z recenzji oraz mojej poobijanej twarzy, jeśli ten żarcik nie okazał się śmieszny... Tymczasem, dziękujemy wydawnictwu Insignis za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego i życzymy miłej lektury.

bractwo, assassin's creed: bractwo, assassin's creed, assassin's creed: renesans, ezio, olivier bowden, monteriggioni, borgia, rodrigo borgia, auditore, mario, cesare, brotherhood, desmond, animus, leonardo da vinci, przemysław bieliński
Runes of Magic

Świąteczne nowości w Runes of Magic

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

frogster, mmo, gry fantasy, runes of magic, the winter edition, score for more

Niedawno (15 grudnia) ruszył nowy system bonusowy w popularnym MMO Runes of Magic, o nazwie Score for More. Wprowadzony przez firmę Frogster, we współpracy z GAMINSIDE, system wynagradza graczy Runes of Magic za ogólną aktywność w grze.

Game Exe

"Półświatek Lyonesse" na wolsungeria.pl

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Na serwisie Wolsungeria można już zapoznać się z kolejnym darmowym materiałem do systemu steam pulp fantasy Wolsung. To pierwszy artykuł z nowego cyklu, w którym prezentowane będą sylwetki interesujących bohaterów niezależnych. Tym razem opisano wyróżniające się osobistości Półświatka Lyonesse. Artykuł znajdziecie tutaj.

wolsungeria, wolsung, półświatek Lyoness, steam pulp fantasy
Czasopisma
recenzja, anna brzezińska, nowa fantastyka, czasopisma, alchemik, andrzej pilipiuk, w głębi lasu, paolo bacigalupi, omówienie, dumanowski, żar, wit szostak, stańczyk, azoko, za rzeką, a. h. skagestad, pozdrowienia zza muru, kosmonauta z wyoming, adam-troy castro, jerry oltion

Święta to podobno najcudowniejszy czas w roku... Pod warunkiem, że spędzamy je w pięciogwiazdkowym hotelu, na jakieś tropikalnej wysepce... Argh! Dosyć tej fantazji, my mamy naszą polską rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć. Jest zimno, babcia narzeka w kuchni, że nikt nie pomaga przy pierogach, matka chodzi wkurzona jak osa, bo już ma dosyć babci, ojciec uciekł do piwnicy, niby to po przetwory, a tak naprawdę znieczula się przed przyjazdem teściowej. W centrum tego wszystkiego jesteśmy my, wystawieni na ostrzał ze wszystkich stron. Aż chciałoby się ukryć, wejść do szafy i nie wychodzić aż do wigilii. Ale co ze sobą do niej wziąć? Może oprócz latarki, dobrym pomysłem będzie ostatnie w tym roku, specjalne wydanie "Nowej Fantastyki"? Na to pytanie odpowie Pandemon w swojej recenzji!

Dziękujemy wydawnictwu Prószyński i S-ka za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Książki fantastyczne

Nigdy nie ufam produktom, które zdobywają jakieś nagrody. Zawsze mam wrażenie, że kryje się za nimi jakieś podstępne drugie dno. Odsuwając jednak na bok moją paranoje, trzeba szczerze powiedzieć, że wszystko zależy od jurorów, a tutaj nie ma reguły – gust to gust, każdy ma inny. Z opinią jury "Nowej Fantastyki" postanowił zmierzyć się Pandemon w swojej recenzji powieści Andrzeja Tuchorskiego pt. "Rezydent wieży", która zwyciężyła w konkursie literackim tego czasopisma. Miłego czytania!

baldur's gate, icewind dale, nowa fantastyka, andrzej tuchorski, rezydent wieży, rezydent wieży. księga i, klavres, sobrinus, verena

Dziękujemy wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz recenzencki.

Książki fantastyczne

W gąszczu informacji prosto z branżowych kuluarów i zawirowań jubileuszowo-świątecznych, umknęło mi parę nowinek związanych z książkami opartymi na uniwersach zrodzonych w umysłach pracowników BioWare. Jasne, jak szepcze mi do uszu praktyka, zapewne nie będzie to proza najwyższych lotów i trudno oczekiwać głębszej uczty literackiej, jednakowoż w każdej z tych pozycji czuć zawsze pewną nutkę klimatu gier. Poza tym, jakby nie patrzeć, jest to jedna z ambitniejszych form rozwijających nasze ulubione światy, więc nie ma co kręcić nosem.

dragon age: rozłam

O „Dragon Age: Rozłam”, co nieco zdążyłem już napisać, lecz dla przypomnienia – jest to tytuł przybliżający wydarzenia, które doprowadziły do zburzenia odwiecznej równowagi panującej w całym Thedas. Co spowodowało, że Templariusze i Kręgi Magiczne wyrwały się z ciasnej smyczy Zakonu Andrasty? Otrzymamy odpowiedź na te pytanie, czytając najnowszą powieść Davida Gaidera. Wszystko zostanie skąpane w szlachetnych klimatach krainy Orlais, a na dodatek obiecano, że na kartach książki spotkamy kilku starych znajomych (m.in. Wynne i Shale).

Książka zadebiutuje w księgarniach 8 marca, natomiast już dziś, dzięki naszym kolegom z Przystani Szarego Strażnika, możecie przeczytać słodziutki fragment „Rozłamu” – „Jestem duchem Iglicy”. Smacznego.

Wczytywanie...