
Słabe wyniki pełnej wersji "Gwinta" nie mogły pozostać bez echa, stąd twórcy starają się ratować sytuację kolejnymi poprawkami oraz pierwszym oficjalnym rozszerzeniem, dzięki któremu przyjdzie nam stanąć w szranki z kolegami niejakiego Detlaffa van der Eretaina.

Serwis Kotaku twierdzi, że "Gwint" to finansowe rozczarowanie, stąd CDPR musi jakoś ratować sytuację. Lekiem na całe zło ma być pierwszy oficjalny dodatek, czyli "Krwawa klątwa". Zgodnie z nazwą, czekają na nas wyzwania powiązane z odczynianiem uroków, jak też zmagania z lubującymi się w piciu krwi wampirami. Trudno nie odnieść wrażenia, że ten pomysł pojawił się już gdzieś wcześniej...