Informacja prasowa

Do druku trafił kolejny dodatek do Neuroshimy RPG. Zgodnie ze złożoną fanom gry obietnicą, przygotowaliśmy na grudzień dodruk dodatku Gladiator w edycji 1.5 (czyli z wprowadzonymi zmianami w mechanice gry). Gladiator to drugi dodatek do Neuroshimy. Ukazał się w 2003 roku i bardzo szybko zniknął z półek. Od 6 lat nie był dostępny w sprzedaży. Teraz wraca do sprzedaży w nowej, poprawionej edycji. Podręcznik trafi do sprzedaży jeszcze przed świętami. Liczy 48 stron, będzie kosztował 16 złotych.

Więcej o dodatku można przeczytać pod tym adresem.

„Mężczyźni i kobiety każdej rasy, wojownicy i magowie, barbarzyńcy i królowie… Admini, moderatorzy i redaktorzy GameExe poświęcili wszystko, aby zatrzymać napływ ciemności… i przygotowali jubileusz GE!”

To nieuniknione. Wiedzą o tym wszyscy, szepcą na ten temat drzewa i kamienie Nieprzebytego Lasu i Głuszy Korcari. Każdy Hurlok i Genlok ucieka co tchu, bo oto smoczymi krokami nadchodzi...

7 lat GameExe!

Już za 5 dni...

Stwórco, miej nas w opiece...

Stacja HBO postanowiła zrobić konkurencje Świętemu Mikołajowi i dzisiejszego dnia w godzinach mocno porannych, zamieściła w sieci kolejny filmik z serii „Zza kulis: Gra o tron”. Fanom powieści George’a R.R. Martina, nie można było sprawić większej niespodzianki.

W tym odcinku dowiemy się trochę o fabule, która skupia się na walce dwóch rodzin królewskich o Żelazny Tron. Jak przystało na ekranizację mrocznej opowieści fantasy, nie będzie to historia pełna patosu i szlachetnych rycerzy. Dogłębnie poznamy też bohaterów całej tej intrygi, a także świat wykreowany w umyśle George’a R.R. Martina i trudności z przeniesieniem go na szklany ekran.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Premiera została ustalona na kwiecień 2011 roku.

Pomysł stworzenia pakietu Divinity II: The Dragon Knight Saga okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż zwiększył sprzedaż tytułu, który oskarżany był o fatalną optymalizację, pomniejsze błędy i niewykorzystanie potencjału. Dzięki rozszerzeniu Flames of Vegeance usprawniono silnik gry, przez co rozgrywka nie była już tak uciążliwa. Idąc za ciosem, Larian Studios wypuściło pierwszą łatkę do pakietu również do wersji polskojęzycznej. Wprowadza on m. in.:

• poziom trudności Koszmar,
• poszerzenie opcji graficznych,
• kilka zmian, by utrzymać balans rozgrywki (zbyt silne zaklinanie, puste kontenery),
• przycisk zabierający wszystkie przedmioty z pojemników,
• poprawkę, by nie pojawiał się czarny ekran przy niektórych kartach graficznych,
• eliminuje problem z niewidocznymi NPC czy zbyt silnymi przeciwnikami
• oraz inne pomniejsze usprawnienia.

Łatkę można pobrać z oficjalnej strony tytułu.

Czy opłaca się kręcić serial oparty o żywe trupy i apokalipsę? Amerykańska stacja AMC pokazała, że owszem i całość może przynieść niezłe profity. „Wildfire”, odcinek wyemitowany w ostatnią niedzielę, zebrał przed telewizorami 5,5 miliona ludzi i jest to niekwestionowany rekord oglądalności tego sezonu (przyrost widzów od czasu premiery o około 15%). „The Walking Dead” jest obecnie najpopularniejszą pozycją AMC (pobił nawet genialny „Breaking Bad”, który seryjnie zdobywa statuetki Emmy) i nie może dziwić, że szefostwo kanału zdecydowało się zakupić kolejny sezon serialu.

Duża w tym rola mocnego scenariusza, który skupia się na bohaterach – na emocjach i psychologii postaci, a nie radosnym szatkowaniu żywych trupów. Trudne wybory moralne, niebezpieczeństwo czyhające za każdym rogiem i sugestywny klimat apokalipsy, też mają w tym sporą zasługę. Jaką nagrodę otrzymali scenarzyści za dobrze wykonaną pracę? No cóż… zostali wywaleni na zbity pysk.

…czyli kilku lekko sennych facetów i z reguły ożywiony Tomasz Gop, snują dalszy rozdział opowieści o nowym silniku – „RED Engine”. Okaże się też, że wymagania sprzętowe, zamieszczone na platformie Steam, są tak naprawdę minimalnymi, a nie sugerowanymi jak wieszczyliście w komentarzach. Wiedziałem, że miałem wtedy w tej sprawie rację, ale oczywiście sam się ugiąłem i nigdy tego już nie udowodnię ;)

Poruszona została też kwestia udostępnienia silnika dla pasjonatów, którzy mają ochotę tworzyć własne przygody czy innymi developerom.

Mimo że panowie nie wypili porannej kawy i ewidentnie wstali lewą nogą – całość jest jak zwykle zajmująca. Generalnie dopóki nadal będą robić tak dobre gry jak „Wiedźmin”, to dla mnie mogą drzemać na tych filmikach, a i tak będę kontent.

Blizzard nie śpi i umiejętnie stara się wykorzystać ostatnie godziny przed premierą dodatku „Cataclysm”. Jak wiemy, świat Azeroth zmieni się nie do poznania już we wtorek, więc czasu na kampanię marketingową pozostało naprawdę niewiele – teraz nie ma miejsca na głupie ruchy. Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę, że ludzie z Irvine to stare wiarusy, które z niejednego pieca chleb jadły – oni rzadko kiedy popełniają błędy.

Tym razem nie jest inaczej. Dobrym przykładem solidnego materiału promocyjnego jest zwiastun „The World Reborn”, który w przyjemny dla oka i ucha sposób, ukazuje zmiany w uniwersum, jakie przyniósł powrót Deathwinga.

Moja przygoda z „World of Warcraft” była bardzo krótka, więc ciężko mi ocenić skalę przeobrażenia Azerothu. Tym niemniej muszę przyznać, że lokacje faktycznie robią wrażenie i po tylu latach oprawa graficzna nadal „daje radę”. Duży plus też za znakomicie dobraną muzykę w tle.

To, że „Cataclysm” wyśrubuje rekordy popularności i przychodów jest już pewne – pytaniem otwartym pozostaje tylko „jak bardzo?”.

Większość nastoletnich dziewcząt słyszała o takiej pozycji jak "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów", dlatego jeżeli dodatkowo lubują się w rodzimej fantastyce ucieszy ich nowa społecznościowa inicjatywa – Książka Wędrowniczka.

Zabawa zorganizowana przez dziewczęta spod znaku, jakże pysznej, Kawy z Cynamonem. "Taki łańcuszek dobrej woli, tyle, że z książeczką." Kim będzie wędrowiec można się zorientować już po tytule. Będą to przygody Jakuba Wędrowycza, ufundowane przez Fabrykę Słów. Zasady i szczegóły zabawy znajdziecie tu. A co byście powiedzieli na taką zabawę spod znaku kostki GE? ;)

Smutne zapanowały czasy na Dworze w czasie ostatnich tygodni. Co czwartkowe życie zakłócane było kryzysami w departamencie Dworzan odpowiedzialnych za prawa niewolników redakcyjnych, którzy od powrotu Wymyślaczki Pierdół łamali sobie głowy nad jej oczywistą dolegliwością. Zakłócenia na linii doprowadzały do tego, że nawet najbardziej szanowani Dworzanie przełykali swoją dumę i zmuszeni byli do podjęcia dość radykalnych i kontrowersyjnych wyzwań, które zapewnić miały spokój wśród pospolitych kmieci niewplątanych w sprawy dworskie (mowa tu o jakże desperackiej przebierance nekromanty Tamc.a). Wspomniane kryzysy doprowadziły do tego, że władcy Matthiasowi, który sprawy dworskie zawsze traktował jako najważniejsze (czyt. znajdowały się one na około dziesiątym miejscu jego zwyczajnych zainteresowań: zaraz po makijażu, fryzurach, aerobiku i tak dalej), pojawił się... siwy włos. Budząc się wczorajszego ranka i od razu biegnąc do lustra, aby się przejrzeć, nasz nieszczęsny władca (znając swe oblicze na pamięć) od razu zauważył tę niepoprawność i wysłał pół armii do odległej krainy na poszukiwanie lekarstwa tej strasznej dolegliwości. Od tego czasu nie opuszcza on swych komnat.

ABC zdaje się coraz mocniej dostrzegać własną winę w przesuwaniu daty premiery odcinków pierwszej serii V i postanawia wynagrodzić ten fakt większą kampanią promocyjną drugiej serii. Po ostatnim plakacie pora na kolejne materiały.

Rozpocznijmy od dwóch nowych zwiastunów. Jeden poniżej, drugi w rozwinięciu newsa. Tam też czeka na was coś jeszcze.