Komiksy
usagi yojimbo saga

Minęło kilka lat odkąd zaczytywałem się w przygodach "Usagiego Yojimbo". Po lekturze nowego wydania mogę stwierdzić, że mimo upływu czasu "uszaty" nie stracił nic ze swych zalet.

"Usagi Yojimbo" gościł już w naszym kraju za sprawą wydawnictwa Egmont, które opublikowało ponad 30 tomów z historyjkami o sympatycznym króliku roninie. W tym roku samuraj powrócił w nowych i można powiedzieć większych szatach. Większych, bo nowe wydanie zawiera aż trzy standardowe tomy, a co za tym idzie – 600 stron! W kwietniu na rynek trafiły dwa pierwsze albumy, zaś w trakcie tegorocznego Pyrkonu chętni mogli ustawiać się po autografy od samego Stana Sakaiego. Polskie wydanie bazuje na publikacji Dark Horse Comics i pierwszy tom zawiera zawiera zeszyty #1-16 "Usagi Yojimbo Volume Two" od Mirage Publishing oraz #1-16 "Usagi Yojimbo Volume Three" właśnie od Dark Horse. Niestety prawdopodobnie w sadze zabraknie siedmiu początkowych tomów z przygodami ronina, do których prawa posiada wydawnictwo Fantagraphics.

No dobrze, ale o czym właściwie jest ten cały komiks? Stan Sakai opowiada o losach królika Miyamoto Usagiego, który utracił swego pana i wiedzie wędrowniczy żywot ronina. Wszystko dzieje się w szesnastowiecznej Japonii, którą zamieszkują antropomorficzne zwierzęta. Łącznie dostajemy ponad dwadzieścia historyjek, zarówno krótszych form, jak i rozpisanych z rozmachem przygód.

Komiksy

Vei #2 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
vei #2

Młoda Vei, w której płynie krew lodowych istot z Jotunheimu, została wplątana w odwieczny konflikt pomiędzy olbrzymami i Asgardczykami. Po roku przerwy polscy czytelnicy mogą poznać dalszy ciąg przygód wojowniczki.

Nadal jesteśmy świadkami niezwykłego turnieju, w którym olbrzymy i Asowie wysyłają protegowanych na areną, aby udowodnić swą wielkość i zdominować drugą stronę. Po wielu starciach utalentowana Vei wydaje się jednym z faworytów do zwycięstwa, lecz na jej drodze może stanąć jeszcze co najmniej kilku rywali, w tym tajemniczy Trzynasty, którego tożsamość pozostaje tajemnicą dla wszystkich prócz Odyna.

Pierwszy album był solidnym czytadłem, ale daleki byłem od zachwytów. Wiele mankamentów na poziomie warsztatu scenarzystki i eksploatowania znanych motywów przebijało się ponad wartką i całkiem przyjemną opowieść. O kolejnych rozdziałach można w zasadzie napisać w bardzo podobnym tonie, tyle że całość jest jeszcze dynamiczniejsza.

Komiksy

Batman ma 80 lat!

Dodał: , · Komentarzy: 1

Informacja prasowa

A tym, którego kochamy najbardziej, jest Batman – Frank Miller

Trudno uwierzyć, ale człowiek nietoperz kończy 80 lat. Pierwszy komiks z jednym z najpopularniejszych superbohaterów na świecie ukazał się w 1939 roku. Batman przez ostatnie lata stał się symbolem determinacji, odwagi i sprawiedliwości dla wielu pokoleń fanów.

batman

Kiedy przy jakiejkolwiek okazji pada hasło „superbohater”, zawsze dwa pierwsze przykłady, jakie przychodzą ludziom do głowy, to Superman i Batman. Faktycznie – to najpopularniejsi superbohaterowie, ale także najstarsi. Supermanowi trzeba przyznać pierwszeństwo z racji wieku (jest o rok starszy), ale to Batman z dzisiejszej perspektywy jest postacią znacznie bardziej wielowymiarową i z ciekawszym dorobkiem. Pomimo setek innych superbohaterów, którzy pojawili się w późniejszych latach, wciąż jest ikoną gatunku.

Komiksy

Rick i Morty #04 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
rick i morty #04

W oczekiwaniu na nowe odcinki "Ricka i Morty'ego" można sięgnąć po komiksowe przygody bohaterów serialu. Pierwszy tom wzbudzał letnie uczucia, ale może czwarty – z nowym scenarzystą u sterów – lepiej wykorzystuje możliwości serii?

Nową odsłonę tworzą trzyczęściowa historia, dwie krótsze opowieści oraz "Dodatkowe historyjki". Niestety najdłuższa przygoda jest średnia – Kyle Starks ewidentnie nie radzi sobie ze stworzeniem czegoś większego. Części powinny być ze sobą mocniej powiązane, przewodni wątek – wyraźniej zaakcentowany, a nowe postacie – po prostu ciekawsze, żeby czytelnik mógł chociaż się łudzić, że nie stanowią tylko tła dla Ricka i Morty'ego.

Jak jest – przez słabe powiązanie i brak dobrego głównego wątku wydaje się, że bohaterzy sami są znudzeni i w niewielkim stopniu zaangażowani w akcję, zaś wszystkie poboczne charaktery zdają się ledwie kukiełkami, szybko odchodzącymi w niepamięć. Nie ratuje nawet inspiracja "Doktorem Who". Tak na marginesie, sam zamysł na "Ricka i Morty'ego" odnosi się do "Doktora Who", więc nie wiem, po co bazująca na brytyjskim serialu nowa postać.

Komiksy

Informacja prasowa

Już po Komiksowej Warszawie, na której sprzedał się prapremierowo komiks – „Kajko i Kokosz. Nowe przygody – Królewska Konna”. Dziś jest już w regularnej sprzedaży. Oprócz tego tytułu do sprzedaży trafiły jeszcze inne czerwcowe premiery, wśród których są m.in. takie tytuły jak:

egmont
  • DC Deluxe. Batman – Mroczny książę z bajki – album o Batmanie autorstwa jednego z najbardziej rozpoznawalnych europejskich twórców komiksowych – Enrica Mariniego!
  • Kolejne tomy albumów Ex Machina, Corto Maltese
  • Dla dzieci kolejne tomy w serii Yakari – przygodowo-humorystycznej opowieści o małym Indianinie – rekomendowanej najmłodszym adeptom sztuki komiksowej oraz w cyklu Lucky Luke.
Komiksy
encyklopedia wczesnej ziemi

Ludzie od swoich początków zadawali sobie pytania na temat powstania świata – z tych pytań (i braku łatwych odpowiedzi) zrodziły się mitologie. Teraz nie do pomyślenia jest oddawanie czci bóstwom egipskim, greckim czy rzymskim, a kiedyś te wierzenia dominowały. Dziś stanowią fascynujący dowód wielkiej wyobraźni dawnych mieszkańców Ziemi.

Fantastyczne opowieści odżywają w "Encyklopedii Wczesnej Ziemi". Co prawda autorka komiksu tworzy zupełnie inną rzeczywistość, jednak wyraźnie inspiruje się w niej "Księgą Rodzaju", "Baśniami Tysiąca i Jednej Nocy" czy "Odyseją". Z tej inspiracji powstaje bardzo ciekawe dzieło o szkatułkowej kompozycji.

Z historii o miłości, będącej kompozycyjną klamrą, wyrasta szereg innych historii. Bohater jest bowiem gawędziarzem, swego rodzaju bardem, tyle że bez śpiewania. Sam opowiada, ale podczas podróży (o której zresztą opowiada) występuje również w roli słuchacza i czytelnika.

Komiksy

Informacja prasowa

W czerwcu Non Stop Comics wyda tylko trzy tytuły. "Infidel" to świetnie przyjęty w USA horror, będący jednotomową, zamkniętą opowieścią. Trzeci tom "Royal City" zamknie wszystkie wątki w kultowej już serii Jeffa Lemire'a. Z kolei przedostatni tom "Nienawidzę Baśniowa" z pewnością wzmocni mięśnie brzucha przed zbliżającymi się wakacjami, w trakcie których, tradycyjnie, robimy sobie wydawniczą przerwę. Poniżej kalendarz premier:

non stop comics
  • Infidel (19.06.2019)
  • Royal City, tom 3: Płyniemy z prądem (26.06.2019)
  • Nienawidzę Baśniowa, tom 3: Grzeczna dziewczynka (26.06.2019)
Komiksy
odrodzenie: wezbrane wody

Mimo że to już piąty tom "Odrodzenia", to dopiero w poprzedniej części wizja kreowana przez Tima Seeleya i Mike'a Nortona kupiła mnie na dobre.

Wcześniej scenarzysta konsekwentnie rozbudowywał historię o nowe wątki, prezentował postacie z różnych perspektyw i powoli, a czasem w iście ślimaczym tempie odkrywał kolejne tajemnice mieszkańców Wausau. Od czwartego tomu można zaobserwować wyraźny wzrost tempa akcji i dalsze splatanie się stworzonych wątków. Co nie oznacza, że Seeley zrezygnował z dodawania kolejnych.

Policjantka Dana Cypress wróciła z Nowego Jorku do Wausau, gdzie sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna. Szaleństwo zatacza coraz szersze kręgi, miejscowy szeryf (ojciec Dany) próbuje panować nad zdezorientowaną społecznością, a do tego wszystkiego swoje trzy grosze dorzucają agenci federalni i media łaknące sensacji. Oczywiście nie trzeba było długo czekać, żeby ktoś próbował napełnić swoją kiesę czy uzyskać wpływy przez skorzystanie z powstałego rozgardiaszu.

Głodne Słońce. Ołtarz i krew
głodne słońce. ołtarz i krew

"Głodne Słońce. Dymiące zwierciadło", pierwsza część dylogii Wojciecha Zembatego, pozostawiła po sobie uczucie niedosytu. Oryginalna opowieść osadzona w barwnej rzeczywistości Ameryki Środkowej urwała się w momencie, gdy akcja nabrała prawdziwych rumieńców. Teraz, po niespełna trzech latach oczekiwania, czytelnicy nareszcie mają szansę poznać zakończenie historii.

Ambicje Quinatzina, Cesarza Nowego Przymierza, są większe niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Nie interesują go półśrodki, chce raz na zawsze pokonać Tlaszkalan. Ta polityka nie wszystkim się podoba, wszak ta wiecznie trwająca wojna była czymś na kształt tradycji.

Quinatzin rozdaje karty, ale nie on gra główną rolę w tej opowieści. Narrator skupia się przede wszystkim na postaci barbarzyńcy Harana, który stał się bohaterem po wzięciu do niewoli Szaratangi, największego wojownika Tlaszkali. Powraca także Citlali, która po rozstaniu z Haranem przyłącza się do pewnego tajemniczego zakonu. Trzecią ważną postacią jest Tennok, młodzieniec, który zamiast wypełniać rolę, jaką zaplanował dla niego ojciec, woli spędzać czas wśród książek. Bohaterowie są różnorodni, łatwo im kibicować, a ich motywacje – zrozumieć.

Komiksy
hellboy: burza i pasja. piekielna narzeczona

Skoro już wiemy, że nowa ekranizacja "Hellboya" okazała się niewypałem (niestety), to lepiej swój czas poświęcić – chwalonemu u nas po raz szósty – komiksowemu pierwowzorowi. Szósty tom wydania zbiorczego stanowi zamknięcie serii.

Tradycyjnie album składa się z dwóch części. Pierwsza z nich, "Burza i pasja", to finał historii rozpoczętej w piątym tomie, ale mającej swoje początki również we wcześniejszych wątkach. Druga, "Piekielna narzeczona", to następny zbiór krótkich opowiadań z Hellboyem w roli głównej.

W "Burzy i pasji" czytelnik znajdzie wszystkie cechy, które można było przypisać ostatnim wydarzeniom. Mike Mignola już wtedy rozkręcał akcję na światową skalę, więc nie jest dziwne, że finał ma wręcz apokaliptyczny wymiar. W uwydatnianiu rozmachu pomagają nawiązania do legend, mitologii, "Apokalipsy Św. Jana"... To nie pierwszy raz, gdy scenarzysta z rzeczywistości "Hellboya" tworzy wielokulturowy tygiel, zadziwiająco spójny i przekonujący, mający dwa wspólne punkty: głównego bohatera, który przecież przynależy do tego świata, oraz ludzkość, która kiedyś wierzyła (nadal wierzy?) w te fantastyczne postacie i opowieści.

Wczytywanie...