Rzadko zdarza się, aby dwie książki miały premierę jednego dnia. Nam jednak udało się trafić na taki przypadek, a co więcej, przygotowaliśmy dla was dwie świeże recenzje tychże książek. Ich tytuły to "Zimowy Monarcha" oraz "Anima Vilis", wydane przez Instytut Wydawniczy Erica i Wydawnictwo Initium. Zapraszam do zapoznania się z opiniami naszych redaktorów!
"Zimowy Monarcha"
Przypuszczam, że każdy z was kiedyś słyszał o legendarnym królu Arturze i jego wyczynach. Do dziś po świecie krążą różne historie o młodym mężczyźnie, władającym Ekskaliburem, który siał grozę na ziemiach obecnie zwanych Wielką Brytanią. Jedną z licznych opowieści naświetlił "Zimowy Monarcha" – książka autorstwa Bernarda Cornwella, wydana przez Instytut Wydawniczy Erica. Przyznam się szczerze, że byłem niezmiernie ciekaw, w jakim świetle Anglik przedstawił Króla Artura. Gdy tylko znalazłem wolną chwilę, zabrałem się za czytanie.
Całą opowieść poznajemy z przekazu narratora saksońskiego pochodzenia – Derfla, który miał w swym życiu zaszczyt i przyjemność towarzyszyć Arturowi podczas licznych bojów. Akcja rozpoczyna się w V wieku, za panowania Wielkiego Króla Uthera, Pendragona Brytanii. Niestety, Uther jest człowiekiem starym i schorowanym, a w dodatku gnębionym przez powtarzane powszechnie pytanie – kto odziedziczy tron, kiedy obecny władca uda się do Krainy Cieni? Jego syn, Mordred, poległ w bitwie z Saksonami, jak król twierdzi, z winy Artura, który jest jednym z jego nieślubnych dzieci. Uther nie bez powodu całą nadzieję pokładał w Norwennie, wdowie po Mordredzie, bowiem właśnie teraz kobieta rodziła. Wszyscy zastanawiali się, czy będzie to chłopiec, wnuk króla? Owszem, urodził się. Problem w tym, że ze skrzywioną stopą, a kaleki władca to zły znak dla całego królestwa. Po narodzinach czytelnik ma przyjemność poznać pierwsze dni życia królewskiego wnuka, również nazwanego Mordredem, a następnie rozpoczyna się wieloetapowa przygoda, opisywana po latach przez Derfla, w której nie tylko Artur, ale i sam kronikarz odegrał znaczącą rolę. Przyznam wam szczerze, czyta się ją tak, że aż brakuje tchu.
Informacja prasowa
Kolejka do stoiska, na którym autografy rozdawał autor „Trylogii husyckiej”, ciągnęła się przez całą salę wystawową. Żaden z polskich autorów nie budzi w Czechach podobnego zainteresowania.
Nadkomplet pojawił się również na spotkaniu z pisarzem. Andrzej Sapkowski dał popis ciętego humoru. Zapytany, czy jego najnowsza powieść – rozgrywająca się w Afganistanie „Żmija” – to jeszcze fantasy, odparł: – Z literaturą fantasy jest jak z koktajlem martini. Gdy przyrządza go kobieta, na dziewięć części wermutu daje jedną ginu. Gdy mężczyzna, na siedem porcji wermutu przypadają trzy porcje ginu. A Hemingway szklankę ginu zakropił wermutem i to też było martini.
Gdy któryś z czytelników zagadnął go, co myśli o ekranizacji „Wiedźmina”, prozaik jęknął: „A nie ma tam czasem innych pytań?”. W końcu jednak wyjaśnił: – Najlepiej posłużyć się tu przykładem krzywej Gaussa, która w przybliżeniu przypomina sterczący cycek. Otóż wszystko, co jest na samym dole, to koszmarnie złe ekranizacje. Powyżej mamy ekranizacje po prostu złe. A tylko sam wierzchołek zajmują dzieła naprawdę udane. Otóż film „Wiedźmin” plasuje się gdzieś pośrodku tej krzywej.
Pisarz nie miał ochoty, by wyjaśnić, nad czym teraz pracuje. – Nie brak ludzi żyjących z kradzieży cudzych pomysłów. Dlatego też amerykański autor Tim Powers mawiał w podobnych sytuacjach, że jego kolejna książka traktować będzie o parostatkach. Ja też o nich napiszę.
15 maja, w Cocoa Beach (Floryda), odbyła się gala rozdania nagrody Nebula za rok 2009. Była to również pierwsza odsłona imprezy transmitowana za pomocą internetu. U nas mogliśmy ją oglądać w nocy z 15 na 16 maja.
W kategorii powieść zdobywcą został Paolo Bacigalupi i jego The Windup Girl.
W rozszerzeniu znajdziecie szczegółową listę laureatów.
Od dawna jestem fanem twórczości pani Kossakowskiej, tym bardziej miło mi przedstawić Wam recenzję jej najnowszej książki pt. "Zbieracz Burz", kontynuacji cyklu "Zastępy Anielskie". Któż nie pamięta Daimona Frey'a? Nasz redaktor Wiktul postanowił rozprawić się z najnowszą odsłoną przygód Abbadona. Zapraszam do lektury!
Anioł Zagłady Daimon Frey, znany też jako Abbadon i Tańczący na Zgliszczach, poniewiera się po najgorszych zakamarkach Sfer Poza Czasem, w niedookreślonym momencie po pokonaniu Siewcy Wiatru. Poprzez nielegalne walki stara się wyładować swój gniew, zagłuszyć koszmarne echa minionych doświadczeń oraz znaleźć ujście dla przyprawiającej go o obłęd mocy Burzyciela Światów, którą obudził w nim Pan w chwili starcia z Siewcą. Od tego czasu zmieniło się niewiele: Królestwo nadal pogrążone jest w niezliczonych intrygach, które stara się kontrolować Gabriel. Ziemia ciągle stanowi kryjówkę dla wszelkich nadprzyrodzonych uchodźców i przestępców, zaś Głębia pozostaje Głębią w całej rozciągłości, znajdując się pod chwiejną władzą Lucyfera, która to władza osłabła jeszcze bardziej po odejściu Zgniłego Chłopca. W trakcie swojego "urlopu" Daimon Frey słyszy rozkaz Jasności, po raz pierwszy od walki z Siewcą. Rozkaz ten okazuje się być tak straszny i szalony, że sam Abbadon nie jest w stanie uwierzyć w jego treść. Rozterki związane z wątpliwością, czy został on wydany faktycznie przez Pana, czy też przez Antykreatora, decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu przez Daimona owego polecenia oraz problemy powstałe w związku z tą decyzją, stanowią właściwą fabułę pierwszego tomu "Zbieracza Burz".
Mam niezmierną przyjemność poinformować, że wraz z tą chwilą na GameExe pojawił się kolejny artykuł. Tym razem nasz redaktor, Tamc., dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar, mógł przeczytać i specjalnie dla Was zrecenzować książkę pt. "Starcie Demonów". Jeśli interesują Was dalsze losy młodego Toma, nie traćcie czasu i zapoznajcie się z świeżutką recenzją. Gorąco polecam!
Joseph Delaney rozpoczął od mocnego uderzenia. Tom, który tę noc spędzał samotnie w domu stracharza, obudził się przerażony, nie wiedząc, co się dzieje. Sytuację naświetliła mu młoda czarownica, Alice, posługując się mrokiem, dzięki któremu skontaktowała się z przyjacielem przez lustro i ostrzegła o zabójcy pętającym się w ogrodzie. Młody bohater szybko i sprawnie rozprawił się z intruzem, a od stracharza, który wrócił do domu, dowiedział się, że pokonał nie byle kogo – krwiożerczą Menadę. W głowie mistrza powstało pytanie – co w Hrabstwie robił stwór pochodzący z dalekiej Grecji? Odpowiedź powinna pojawić się wraz z mamą Toma, mającą niebawem przypłynąć z tego kraju do Hrabstwa. Jak się szybko okaże, kobieta nie bez celu chce spotkać się z synem, a od ich pierwszej rozmowy rozpoczyna się wielka gra, która będzie mieć wpływ nie tylko na życie Toma i najbliższych mu osób, ale na istnienie bardzo wielu innych ludzi.
Już jutro (czyli 15 maja) wręczone zostaną jedne z najbardziej prestiżowych nagród w dziedzinie literatury fantastycznej – Nebula. Powstała w 1966 z pomysłu Lloyda Biggle'a jr. po raz pierwszy będzie transmitowana na żywo za pośrednictwem Internetu. Transmisja rozpocznie się o godzinie 19.00 czasu lokalnego, czyli o 1.00 w nocy (16 maja), samo wręczenie statuetek zaplanowane jest na 20.15, czyli 2.15. Ceremonię będzie można obejrzeć na stronie SWFA.
Informacja prasowa
Kolejne części powieści o młodym herosie – Percym Jacksonie – pojawią się w polskich księgarniach w ostatnich miesiącach 2010 roku. Premiera IV tomu – „Bitwy w Labiryncie” planowana jest na wrzesień, a tom ostatni – „Ostatni Olimpijczyk” będzie dostępny w sprzedaży od listopada.
„Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy” to bestsellerowa seria książek dla dzieci i młodzieży autorstwa Ricka Riordana, opowiadająca o przygodach chłopca, który dowiaduje się, że jest herosem – synem greckiego boga – Posejdona.
Powieść cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. Seria od wielu tygodni znajduje się na liście najlepiej sprzedających się książek dla dzieci New York Timesa. Prawa autorskie do książek sprzedano w ponad 30 krajach. Na podstawie pierwszej części („Złodziej Pioruna”) powstał film Chrisa Columbusa – „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy. Złodziej Pioruna” z Loganem Lormanem w roli głównej.
W Polsce wydano dotychczas trzy tomy przygód Percy'ego: Złodzieja Pioruna”, „Morze Potworów” oraz „Klątwę Tytana”. W planach wydawcy serii – Wydawnictwa Galeria Książki – jest również oddanie w ręce polskich czytelników książki "The Demigod Files" Ricka Riordana oraz pakietu wszystkich pięciu tomów „Percy’ego Jacksona…” w specjalnym opakowaniu.
- 287 stron
- « Pierwsza
- ←
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- →
- Ostatnia »