Diuna: Ród Atrydów. Tom 1
diuna: ród atrydów. tom 1

Rok 2021 upłynął pod znakiem "Diuny". Głośna ekranizacja kultowej powieści, wysyp gier planszowych bazujących na licencji znanego uniwersum i także adaptacje komiksowe.

Podczas gdy wydawnictwo Rebis sięgnęło po adaptację powieści, od której rozpoczęła się seria "Diuna", Non Stop Comics uraczyło czytelników rodzimą edycją "Diuny: Rodu Atrydów #1", czyli prequelu w komiksowej formule. To w nim poznajemy planetologa Pardota Kynesa, który dopiero wyrusza w podróż na Arrakis, aby badać tamtejsze tajemnice związane z pustynnym środowiskiem naturalnym, przyprawą zwaną melanżem, która w całym wszechświecie znajduje się tylko na tej jednej planecie, oraz poznać społeczność Fremenów. Równocześnie syn imperatora Elrooda niecierpliwi się, aby zasiąść na tronie, kilkuletni Duncan Idaho próbuje wywalczyć sobie wolność, a niewiele od niego starszy Leto Atryda zostaje wysłany na planetę cieszącą się niezwykle zaawansowaną technologią, gdzie czeka go niejedno zaskoczenie.

Młodość Blueberry'ego. Tom 1
młodość blueberry'ego. tom 1

Pomimo ośmiu albumów o Mike'u Blueberrym, jakie trafiły na polski rynek, dopiero dziewiąty opowiada o pierwszych donośnych przygodach ikonicznej postaci. A są to historie warte poznania.

Pierwsze wydanie zbiorcze "Młodości Blueberry'ego" zawiera tytułową "Młodość Blueberry'ego", "Jankesa o nazwisku Blueberry" i "Niebieskiego jeźdźca". Przyszłego awanturnika poznajemy jako napuszonego i zuchwałego syna bogatego plantatora z południa. Na skutek zakusów jednego z sąsiednich właścicieli ziemskich zostaje jednocześnie pozbawiony względów potencjalnej wybranki, posądzony o morderstwo i zmuszony do ucieczki bez środków do życia. Aby uciec przed oprawcami gotowymi dokonać samosądu, Mike kieruje się na północ i zmienia nazwisko na Blueberry. Niedługo potem Amerykę ogarnia wojna secesyjna.

X-Men. Punkty zwrotne. Kompleks mesjasza
x-men. punkty zwrotne. kompleks mesjasza

Gatunek homo superior nigdy nie miał łatwo, ale po wydarzeniach z "Rodu M" wisi nad nim widmo wyginięcia, bowiem na Ziemi nie rodzą się już żadni nowi mutanci. Żadni? Z małym wyjątkiem.

Kiedy X–Men zastanawiają się nad nieuniknionym końcem ich gatunku, na świat przychodzi dziecko z genem X i od razu wywołuje nie lada zamieszanie. Nowo narodzone homo superior szybko staje się trudne do namierzenia, a w ślad za mutantem podążają zarówno chcący ocalić gen X, jak i pragnący wykorzystać dziecko do sobie tylko wiadomych celów. Rozpoczyna się wojna, w której stawką jest przetrwanie X–Men. W czym zresztą nie pomaga wtrącanie się profesora Xaviera w sposób kierowania drużyną przez Cyclopsa.

Zasadniczo "Kompleks mesjasza" zwiastował niezgorszą fabułę. Sprzeczki związane z kompetencjami przywódczymi Xaviera i Summersa, nowa nadzieja dla X–Menów i wielka wojna o przyszłość lub zagładę gatunku – mieszanka może nie najbardziej pomysłowych motywów, ale wystarczających, aby liczyć na smaczne danie w superbohaterskim sosie. Tyle że takiego dania nie dostajemy.

Berserker Uwolniony

Berserker Uwolniony – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
berserker uwolniony

Co wyjdzie z połączenia Conana i warsztatu oraz wrażliwości Jeffa Lemire'a? Barbarzyńca poobijany przez życie w czasach współczesnych.

Kanadyjski scenarzysta na początku "Berserkera uwolnionego" przenosi nas do bardzo pobieżnie nakreślonego świata spod znaku magii i miecza. Wielki wojownik i zarazem lokalny król powraca do domu, gdzie dowiaduje się o śmierci żony i córki z rąk złowrogiego czarownika. Niedługo potem ku swojemu zdumieniu trafia w zupełnie inne miejsce, przypominające współczesne nam miasta. W dojściu do siebie pomaga mu bezdomny, z którym zaczyna nawiązywać nić porozumienia.

Można pokusić się o stwierdzenie, że Lemire opowiada wariację na temat przygód Conana z Cymerii. Co prawda imię najsłynniejszego bohatera powieści Roberta E. Howarda nie pada ani razu, ale charakterystyka i strzępki informacji o przeszłości protagonisty jasno wskazują na wyraźne inspiracje klasycznym wizerunkiem barbarzyńskiego wojownika, którego Conan stał się synonimem. Ogólne założenie fabularne jest proste. Scenariusz opiera się na relacji dwóch pozornie zupełnie różnych mężczyzn, których łączy samotność i zagubienie w otaczającej rzeczywistości oraz tragiczne losy rodzinne.

Liga Sprawiedliwości: Wojna totalna. Rok Łotrów
liga sprawiedliwości: wojna totalna. rok łotrów

Przez lata obcowania z medium komiksowym superbohaterskie eventy nauczyły mnie, aby nie oczekiwać od nich zbyt wiele. I wówczas na scenę wkroczyło wydarzenie anonsowane przez DC jako "Wojna Totalna", po której ma nastąpić "Batman. Death Metal". Czy było na co czekać?

"Liga Sprawiedliwości. Wojna Totalna: Rok łotrów" to licząca ponad 600 stron cegła będąca superbohaterskim eventem, w którym zbiega się wiele linii fabularnych z innych serii. Dlatego chcąc uniknąć spoilerów i poznać wydarzenia, które doprowadziły do "Roku łotrów" – co warto rozważyć, żeby nie mieć problemów z odnalezieniem się w fabule – lepiej wcześniej sięgnąć po "Batman Metal", "Batman, Który się Śmieje" i "Ligę Sprawiedliwości: Bez sprawiedliwości".

Pokrótce przypomnijmy w czym rzecz. W barierze, zwanej Ścianą Źródła, na skraju Galaktyki Prometejskiej pojawia się wyłom. Odłamki, tzw. Totalności zaczynają opadać ku Ziemi. Lex Luthor postanawia opuścić Ligę Sprawiedliwości i wierząc w swoją rolę zbawiciela ludzkości zbiera najgroźniejszych wrogów LS i zakłada Legion Zagłady, w skład którego wchodzą m.in. Brainiac i Sinestro. Tymczasem z okowów Totalności wyzwala się Perpetua, twórczyni całego multiwersum i matka Monitora, Antymonitora i Kowala Światów.

Hrabstwo Harrow: Powrót

Hrabstwo Harrow: Powrót – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
hrabstwo harrow: powrót

Na przestrzeni siedmiu tomów "Hrabstwo Harrow" zaliczało wzloty i upadki, natomiast udane zawiązanie wątków w "Nadchodzą mroczne czasy" wzbudziło apetyt na zbliżający się finał.

Wspomniany siódmy album potężnie pogmatwał losy postaci. Gwoli przypomnienia: Kammi nie żyje, Emma – choć w dobrej wierze – dopuściła się niewybaczalnego czynu, natomiast największym problemem dla Harrow stał się powrót Hester Beck. Po osiemnastu latach wiedźma pragnie zemsty na członkach Rodziny i przede wszystkim na Emmie, rzekomo będącej nowym wcieleniem potężnej Amarylis, mogącej powstrzymać Hester.

Dotychczasowe odsłony "Hrabstwa Harrow" przyzwyczaiły do wyraźnego postawienia na kameralność. Stawka ciągle była niemała, związana ze swobodą wiedźmy, która była gotowa zagrozić lub zniszczyć wszelkie życie przeciwne jej rządom. Jednak Cullen Bunn skupiał uwagę na osobistych opowieściach wąskiej grupy bohaterów, którzy zresztą pozostawali ze sobą w zażyłych relacjach – do tego stopnia, że można było odnieść wrażenie, jakoby hrabstwo zamieszkiwała tylko rodzinka o magicznych zdolnościach.

Astonishing X-Men. Tom 2
astonishing x-men. tom 2

Otwarcie "Astonishing X–Men" to jedno z przyjemniejszych zaskoczeń wśród komiksów superbohaterskich, z jakimi miałem do czynienia w ostatnich miesiącach. Wysokooktanowa akcja, bardzo gładko poprowadzona narracja z wątkami kilkorga członków drużyny mutantów, które świetnie się zazębiały we wspólnej walce ze złem z zewnątrz. Czy o drugim tomie mogę napisać to samo?

Emma Frost, co chyba nikogo śledzącego dzieje mutantów nie dziwi, ponownie okazuje swą dwulicowość. Kończy balansowanie pomiędzy przynależnością do X–Menów i jednoczesnego spełniania sobie tylko wiadomych celów i jawnie występuje jako członkini Hellfire Clubu w ataku na Instytut Xaviera. Do wewnętrznych problemów mutantów dochodzi jeszcze kryzys przywódczy Cyklopa, a to i tak zaledwie wierzchołek góry lodowej. Superbohaterowie będą też zmuszeni do odwiedzenia Breakworldu, czyli planety zamieszkiwanej przez wojowniczą rasę, której przedstawiciel polował na X–Menów w pierwszej części "Astonishing X–Men". I zarazem planety, której zagładę – wedle lokalnego proroctwa – przyniesie właśnie jeden z mutantów.

Drugie quarto
drugie quarto

Magia zawsze ma swoją cenę. Temu prawu podlega nawet wielki mistyk Doktor Strange, a co dopiero nowicjusze nauk tajemnych. Przekonuje się o tym również młody Timothy Hunter.

W drugim tomie "Księgi Magii" Tim w dalszym ciągu pragnie odnaleźć Ellie, nastolatkę ze swojej szkoły, powszechnie uważaną za zaginioną, która tak naprawdę padła ofiarą zaklęć jednego z nauczycieli. Tymczasem doktor Rose, aby pomóc Timowi, przenosi go z Londynu do magicznego świata zamieszkiwanego przez elfy. Za sprawą czarów królowej Tytanii młodzieniec nie chce opuszczać pięknego miejsca. Wkrótce staje przed wyborem – pozostać w idyllicznej rzeczywistości lub wrócić na Ziemię, aby uratować Ellie i odnaleźć matkę. Chociaż może ta ostatnia nie znajduje się wcale tak daleko?

Batman: Budowniczowie Gotham
batman: budowniczowie gotham

W setkach komiksów o Batmanie widzieliśmy tak wielu arcyłotrów i pomniejszych złoli, z którymi musiała mierzyć się Bat–rodzina, że trudno na tym poletku o jakieś zaskoczenie. No chyba że antagonista zwie się… Architektem.

Kyle Higgins (to on odpowiada tak za pomysł, jak i za scenariusz omawianego komiksu; Scott Snyder pełnił rolę konsultanta i umieszczono go na okładce zapewne ze względów marketingowych) snuje dwutorową opowieść. Batman – w tej roli zastępujący Bruce'a Dick Grayson – wraz z Red Robinem, Robinem i Black Bat (postaci znanej czytelnikom jak dotąd niewydanego w Polsce "Batman Incorporated") starają się zapobiec zniszczeniu całego Gotham. Nieznany złoczyńca, nazywający siebie Architektem, użył zdobytych za pośrednictwem Pingwina materiałów wybuchowych, aby zburzyć trzy najstarsze mosty w Gotham, zbudowane na przełomie XIX i XX wieku dzięki finansowemu zapleczu trzech prominentnych rodzin Gotham. Jedną z nich byli oczywiście Wayne'owie.

Cowboy Bebop. Requiem dla czerwonej planety
cowboy bebop. requiem dla czerwonej planety

Nie będzie przesadą powiedzieć, że "Cowboy Bebop" jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych anime na Zachodzie. Przekonałem się o tym niedawno na imprezie służbowej, w trakcie której parę osób natychmiast zidentyfikowało Faye Valentine na moim T-shircie. Animowane przygody Spike'a Spiegla i spółki mają kultowy status oraz liczne rzesze mniej lub bardziej hardkorowych fanów. Animowane podkreślam, ponieważ niedawna adaptacja wykonana przez Netflix wywołała bardzo mieszane uczucia i już wiemy, że nie będzie drugiego sezonu. Przy okazji premiery serialu ukazała się książka "Cowboy Bebop. Requiem dla Czerwonej Planety". Autorem jest Sean Cummings, będący jednocześnie jednym ze scenarzystów serialu.

Wczytywanie...