Batman Imposter

Batman Imposter – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
batman imposter

Publikacja polskiego wydania "Batman Imposter" zbiegła się w czasie z premierą kinową najnowszego filmu o Batmanie. Nie powinno to dziwić, mają bowiem ze sobą punkty styczne.

Podobnie jak w kinowej projekcji, komiksowy Mroczny Rycerz działa dopiero kilkanaście miesięcy, lecz jest już postacią dobrze znaną w Gotham – choć przez wielu postrzeganą jako zagrożenie lub co najwyżej dziwactwo. Próba pozbycia się nowego stróża prawa prowadzi do pojawienia się drugiego Batmana. Ten jednak za nic ma zasadę o oszczędzaniu łotrów i stacje telewizyjne obiega nagranie wykonanej przez niego egzekucji. Prawdziwy Mroczny Rycerz staje przed nie lada wyzwaniem oczyszczenia się z zarzutów bez zdradzania prawdziwej tożsamości.

Nikłe doświadczenie jako mściciel to nie jedyna cecha łącząca "Batman Imposter" z kinowym obrazem. W obu przypadkach mamy okazję obserwować Batmana, który jeszcze nie okrzepł w swojej roli mściciela popełniającego błędy, obrywającego od łotrów, cieszącego się sympatią pojedynczych osób – w filmie są to Alfred i James Gordon, w komiksie tę funkcję pełni psychoterapeutka Bruce'a Wayne'a.

Hitman. Tom 5

Hitman. Tom 5 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
hitman. tom 5

Tommy Monaghan, tytułowy Hitman, uchodził z życiem z tak wielu podbramkowych sytuacji, że można by mieć wątpliwości, czy jego mocą faktycznie jest rentgenowski wzrok, a nie niesłychane szczęście lub kuloodporność.

Piąte i zarazem ostatnie wydanie zbiorcze przygód Hitmana oraz pozostałych szemranych klientów równie szemranego baru "Noonan's" składa się z paru części. Po krótkiej i zabawnie głupkowatej opowiastce z Sixpackiem w roli głównej, resztę pierwszej połowy albumu zajmuje nowa misja, jakiej podejmuje się Tommy i przyjaciele. Tym razem mają po swojej stronie nawet osobę ze służb specjalnych, ale aby nie było za prosto, naprzeciw im stają szaleńcy eksperymentujący na ludziach i szkolący pewnego zabijakę, który od dawna ma na pieńku z Monaghanem.

Heretycy Diuny

Heretycy Diuny – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
heretycy diuny – recenzja książki

Dłuższa przerwa od niektórych rzeczy czasem się przydaje. Daje to świeżą perspektywę na pewne aspekty, a także pozwala podjąć się zadania z odnowioną siłą. No ale w końcu za tę robotę trzeba się wziąć. A zatem nastała wreszcie pora, bym powiedział kilka słów na temat "Heretyków Diuny".

Od śmierci Leto II minęło już niemal półtorej milenium, jednak cień człowieka-czerwia i jego Złotego Szlaku wciąż odciska swe piętno na galaktyce. Jego działania nie wykorzeniły jednak Bene Gesserit, Ixan i Tleilaxan, którzy nadal walczą o wpływy i dominację. Ta bitwa oraz rosnące zagrożenie ze strony Rozproszenia skłoni wszystkich do knucia nowych, diabolicznych planów, jednak istnieją pewne punkty wspólnego zainteresowania. Mianowicie to nowa ghola Duncana Idaho oraz dziewczyna mieszkająca na zwanej teraz Rakis Diunie, która może narzucić swą wolę czerwiom.

Wrogie terytorium

Wrogie Terytorium – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
wrogie terytorium

Przygody Beniamina Ashwooda towarzyszą mi już od jakiegoś czasu i całkiem dobrze się przy nich bawię. Tempo akcji, które rzadko kiedy pozwala na nudę, ciekawe, umiejące zaskoczyć postacie i sensownie zbudowany świat. A teraz znów możemy się zagłębić w kolejną, trzecią już część serii, ochrzczoną podtytułem "Wrogie terytorium".

Ben i Amelia po prostu nie mogą złapać chwili oddechu. Bitwa o Północną Bramę rozwiązała tylko część z ciążących im na głowie problemów, zostawiając przy tym wiele pytań bez odpowiedzi i mnożąc nowe. Zamknięcie Szczeliny wywołało sporo zmian, a ich zakres nie jest do końca jasny. Jedynym miejscem, gdzie mogą liczyć na uzyskanie potrzebnej wiedzy, jest Irrefort, jedno z głównych miast Koalicji i kwatera starożytnego Zakonu Purpuratów. Od tej lokacji dzielą ich jednak miesiące pieszej podróży, bez pieniędzy i z niewielkimi zapasami, w obliczu ciągłego ryzyka ataku ze strony łowców Sanktuarium albo demonów. Co może pójść nie tak?

Batman Death Metal. Tom 2
batman death metal. tom 2

Pomimo starań, podróży temporalnych i innych prób, Liga Sprawiedliwości i spółka ponieśli klęskę w walce z Perpetuą, matką multiwersum. Czy to oznacza koniec świata, jaki znamy? Oczywiście, że nie.

Na początku warto wspomnieć, że "Batman. Death Metal" jest bezpośrednią kontynuacją "Batman. Metal", "Batmana, który się śmieje, "Ligi Sprawiedliwości: Wojny totalnej. Roku łotrów", a co za tym idzie znajomość tychże jest konieczna do zrozumienia wydarzeń przedstawionych w "Death Metal".

Lexa Luthora u boku potężnej istoty zastąpił Batman, który się śmieje, lecz nie pozostał on wierny swej pani. Ambicje najmroczniejszego wcielenia Gacka sięgają wyżej – posiadł moc Doktora Manhattana i pragnie na nowo ukształtować wszechświat, tym samym zwracając się przeciw Perpetui. Jednocześnie wyrusza w pogoń za Flashem, a raczej Flashami, ukrywającymi się wewnątrz mocy prędkości. Superman, Batman i Wonder Woman próbują powstrzymać oba byty i trafiają do mrocznego multiwersum, gdzie wciąż toczą się Kryzysy.

Pustynna Włócznia, tom 1

Informacja prasowa

Już 25 marca bieżącego roku do sklepów trafi nowe, dwutomowe wydanie "Pustynnej Włóczni" Petera V. Bretta. W tej samej szacie graficznej również w 2022 zostanie wydany cały "Cykl Demoniczny". Jeżeli do tej pory nie słyszeliście o "Pustynnej Włóczni" lub nie mieliście się czasu z nią zapoznać zapraszam do recenzji obu tomów w wydaniu Ammona i Kacpero.

pustynna włócznia

Departament prawdy: Koniec świata
departament prawdy: koniec świata

Lądowanie na Księżycu odbyło się naprawdę, Reptilianie nie istnieją, a Ziemia ma kształt kuli – a może to wszystko tylko kłamstwa, silnie zakorzeniane w kolejnych pokoleniach?

James Tynion IV, znany w Polsce z kilkunastu komiksów o Batmanie i "Coś zabija dzieciaki", wziął na tapet niełatwy temat – teorie spiskowe. Zamiast jednak położyć jedną z nich na stół i nakazać czytelnikowi chłonąć opowieść osnutą wokół niej, scenarzysta postanowił się nie ceregielić i od razu sięgnął po kilkanaście z nich. Reptilianie istnieją i są trudni do ubicia. Wielka chwila Neila Armstronga i spółki odbyła się tak naprawdę przed obiektywem kamery Stanleya Kubricka. Towarzystwo płaskiej Ziemi nie tylko ma swoich członków na całym globie, ale ściąga ich w jedno miejsce, aby razem mogli naigrywać się z elementarnej wiedzy przekazywanej w szkole podstawowej. Nie zapominajmy o Lee Harveyu Oswaldzie – wszak domniemanemu zabójcy Johna F. Kennedy'ego przeznaczono szczególną rolę.

Amazing Spider-Man Epic Collection: Inferno
amazing spider-man epic collection: inferno

Po antagonistach – Kravenie i Venomie – okładkę trzeciej odsłony Amazing Spider–Man Epic Collection zdobi Pająk wraz z Kapitanem Ameryką. Szczęśliwie samego Rogersa nie ma w nim za wiele, bo jego występ trudno poczytać za udany.

"Inferno" bezpośrednio kontynuuje wcześniejsze linie fabularne – dlatego zastajemy Petera Parkera i Mary Jane Watson borykających się z kłopotami finansowymi, po części wynikającymi z zawiści odrzuconego, psychopatycznego zalotnika MJ. Oboje muszą znaleźć nowe lokum lub przeprowadzić się do cioci May. Jednocześnie Spider–Man nie może narzekać na brak zajęć. Przypominają o sobie chociażby Zielony Goblin, Lizard, Scorpion z nowym kombinezonem, a na scenę powraca nawet Venom, tym razem stawiający Pająka pod ścianą na skutek wzięcia na celownik jego bliskich. Najdłuższa przygoda czeka Parkera w Symkarii, gdzie wraz z Silver Sable i Kapitanem Ameryką spróbują zapobiec wybuchowi wojny.

Amazing Spider-Man Epic Collection: Ostatnie łowy Kravena
Amazing Spider–Man Epic Collection. Tom 1: Ostatnie łowy Kravena

O tym, że Spider–Man przeżywa kolejną młodość, nie trzeba przekonywać nikogo, kto śledzi kinowe lub komiksowe premiery. Ogromna popularność Człowieka–Pająka zachęciła Egmont Polska do przypomnienia rodzimym czytelnikom również starszych przygód Petera Parkera.

Pierwszy tom nowej na polskim rynku serii "Amazing Spider-Man Epic Collection" składa się z pokaźnej ilości materiału, pochodzącego z lat 1986–1987. Nabywcy otrzymają możliwość zapoznania się z zeszytami „The Amazing Spider-Man" #289–294 i „Annual" #20–21, „Spider-Man Versus Wolverine", „Web of Spider-Man" #29–32 i „Peter Parker: The Spectacular Spider-Man" #131–132. Dużo? Bardzo dużo, całość zajmuje bowiem 468 stron, więc na brak lektury nie można narzekać. Nasuwa się zatem pytanie, jak te historie zniosły upływ czasu?

Top 10. Smax i inne opowieści
top 10. smax i inne opowieści

Neopolis niejedną ma twarz – przekonał się o tym każdy, kto sięgnął po lekturę "Top 10". W drugim albumie, opatrzonym podtytułem "Smax i inne opowieści", czeka nas uzupełnienie wiedzy o mieście, niebieskim siłaczu i nie tylko.

Komiks można podzielić na trzy części – "W roku 1949", "Smax" oraz "Poza najdalszym komisariatem". W pierwszym z nich trafiamy do Neopolis wraz ze Steve'em i Leni, dwójką młodych bohaterów wojennych, próbujących odnaleźć swoje miejsce w świecie. Następnie przeskakujemy do czasów współczesnych, ale tylko na pozór, gdyż "Smax" został poświęcony w całości odwiedzinom tytułowego olbrzyma i filigranowej Robyn w krainie, z której pochodzi niebieski superpolicjant. "Poza najdalszym komisariatem" to z kolei powrót na stare śmieci posterunku Top 10, którego funkcjonariusze tym razem będą musieli zbadać sprawę wielkiego widma, jakie zepsuło im piknik.

Wczytywanie...