Komiksy
hellboy: nasienie zniszczenia. obudzić diabła

Został przywołany na Ziemię przez ludzi Hitlera. Jako że Hellboya (jak go nazwano) znaleźli alianci, jego los potoczył się zgoła inaczej niż chcieliby to naziści. Bohater rozpoczął pracę dla Biura Badań Paranormalnych i Obrony, dla którego wykonuje niebezpieczne misje. Żyje wśród ludzi, pomimo wyglądu demona z piekła. Ale czy właśnie takie jest jego przeznaczenie?

Hellboy postępuje tak, jakby gorąco wierzył w sentencję łacińską mówiącą, że każdy jest kowalem swojego losu. Nie lubi, jak ktoś mu mówi, co ma robić, ponieważ chce sam o sobie decydować. Jednak nadal pragnie poznać cel swojego przybycia oraz pochodzenie. Jako bohater doskonale odnajduje się w mrocznych realiach przypominających twórczość Howarda Phillipsa Lovecrafta. Staje naprzeciw przeróżnym istotom ciemności, nieraz potężnym, zbiera cięgi, wścieka się, ale tak czy inaczej – w końcu przeciwstawia się wrogom. Z ironią na ustach, z kamienną ręką, czerwony, silny, wyglądający bardziej na diabła niż anioła stróża.

Z główną postacią wiążą się tajemnice i kwestie apokaliptyczne, a jednocześnie obserwowanie jej w akcji daje dużą radość. Hellboy prowadzi rozmyślenia o tym, co się dzieje, potrafi także wpaść w zdenerwowanie, dlatego w swoich poczynaniach jest tak wyrazisty i paradoksalnie ludzki.

Książki fantastyczne

Tak, oczy was nie oszukują – ani my nie serwujemy fałszywych newsów. Pierwsza książka zatytułowana "Port of Shadows" (Port Cieni) zaatakuje nasze półki i biblioteczki 25 września anno domini 2018 (w angielskiej wersji językowej) i będzie interquelem pomiędzy "Czarną Kompanią" i "Cieniem w ukryciu". Druga "Pitiless Rain" (Bezlitosny Deszcz) nie ma na razie ustalonej daty premiery i najpewniej skupi się na wydarzeniach rozgrywających się po zakończeniu "Żołnierze Żyją".

Kroniki czarnej kompanii
Komiksy

Kajko i Kokosz mówią w esperanto!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Tworzone przez wspaniałego scenarzystę i rysownika Janusza Christę przygody dwóch słowiańskich wojów od dziesięcioleci są jedną z najpopularniejszych polskich serii komiksowych.

Kajko i Kokosz,Egmont

Wydawnictwo Egmont z okazji urodzin Ludwika Zamenhofa, przypadających 15 grudnia i na zakończenie 2017 roku ogłoszonego przez UNESCO rokiem twórcy języka esperanto, wydaje album „Skarby Mirmiła” w międzynarodowym języku jako „Trezoroj de Mirmilo”. Komiks już w sprzedaży. Fani oraz kolekcjonerzy Kajka i Kokosza nie mogą tego przegapić!

Szare Płaszcze: Komandoria 54

Marcin Guzek to autor fantastyki z naszego podwórka. Gorliwsi czytelnicy mogą znać niektóre jego opowiadania (np. ”47. Oddział Zwiadu Imperialnego”) lub kojarzyć udział w dziełach zbiorowych (”Geniusze fantastyki”). ”Szare Płaszcze: Komandoria 54” to pierwsza samodzielna powieść Guzka i można spokojnie powiedzieć, że wykonał przy niej kawał dobrej roboty.

szare płaszcze: komandoria 54

Sto lat po wielkiej Pladze niegdyś dumne i potężne Imperium powoli podnosi się z kolan. Jedną z głównych instytucji, która pomaga państwu w tym wielkim dziele, jest Szara Straż – starożytny zakon świetnie wyszkolonych wojowników, zaprzysiężonych do walki z magią i siłą nieczystą. W takich czasach pogranicza cywilizacji są szczególnie niebezpieczne. Do takich miejsc należą okolice komandorii 54 szarych płaszczy – region niegdyś słynący z bogatych złóż, lecz dziś mający za mieszkańców garstkę prostych, ubogich rolników. To tam właśnie stary zakonnik Olaf – weteran licznych walk, marzący już tylko o spokojnej emeryturze – ma obowiązek egzekucji prawa i dbania o bezpieczeństwo.

Komiksy

Zabij albo zgiń – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
Zabij albo zgiń

Wasze życie jest beznadziejne – niewiele brakuje wam do trzydziestki, wciąż jesteście na studiach, nie utrzymujecie bliskich kontaktów z rodziną i nie macie przyjaciół. Postanawiacie popełnić samobójstwo i to niejednokrotnie, ale okazuje się, że i to wam nie wychodzi. Jak bardzo może odmienić się wasz los?

Dokładnie w takim momencie poznajemy Dylana Crossa, bohatera komiksu "Zabij albo zgiń" autorstwa Eda Brubakera, Seana Phillipsa i Elizabeth Breitweiser. Protagonista cierpi na depresję – kolejne dni jałowej egzystencji przynoszą mu jedynie następne fale smutku i utrapień. Wszystko zmienia się za sprawą ostatniej próby samobójczej. Upadek z dużej wysokości nie zabija Dylana, lecz wywraca jego życie do góry nogami. Od tej chwili do bólu przeciętny mieszkaniec Ziemi zostaje zmuszony do zabijania jednej złej osoby miesięcznie. W innym przypadku zginie on sam.

Ed Brubaker wielokrotnie pokazywał klasę jako scenarzysta, a pierwszy tom "Zabij albo zgiń" potwierdza jego umiejętności tworzenia fabuł i wiarygodnych postaci. Historia rozwija się powoli, ale już od pierwszych chwil jest bardzo osobista i na dobry początek dostajemy sprawnie zaprezentowany rys psychologiczny Dylana, jego przeszłości, lęków i marzeń. To o wiele więcej niż rzemieślnicza praca, lecz nieco psuje ją nadprzyrodzony motyw w opowieści.

Komiksy
gnat: kant kontratakuje czyli przesilenie

Dla niektórych może to być niespodzianka – drugi tom "Gnata" wkracza w mroczne rejony. To już nie do końca zabawna i sielankowa opowieść, aczkolwiek ta zmiana okazała się trafionym pomysłem. Środkowe odsłony serii budzą różne uczucia – przeważnie albo rozczarowanie, albo zachwyt. Komiks "Kant kontratakuje, czyli przesilenie" można zaliczyć do drugiej kategorii.

Akcja rozpoczyna się w tym miejscu, gdzie urywa się "Dolina, czyli równonoc wiosenna". Bohaterowie wiedzą więc już o pochodzeniu Zadry, a szczurostwory na czele z Króldokiem kontynuują realizowanie swojego tajemniczego planu. Jego częścią jest złapanie Zadry oraz Kanta Gnata, który tradycyjnie knuje na potęgę, byleby się wzbogacić.

Jeff Smith stworzył epickie fantasy pełną gębą. Po drugim tomie nie można mieć co do tego wątpliwości ze względu na bogactwo fantastycznych wątków. O ile wcześniej tempo akcji było powolne, a tajemnice pozostawały ukryte przed wzrokiem czytelników, tak teraz otrzymujemy szereg istotnych informacji o historii świata, przeciwnikach, z którymi mierzą się bohaterowie, a także o sprzymierzeńcach. Wiele rzeczy nabiera kształtu, a przy tym wciąż pozostaje pole do popisu dla twórcy w trzeciej i zarazem ostatniej części o tytule "Przyjaciele i wrogowie, czyli żniwa".

Komiksy
bajka na końcu świata 2. opuszczony dom

Marcin Podolec udanie rozpoczął serię dla młodszych czytelników – "Bajkę na końcu świata". Sam postanowiłem skłonić swojego brata ciotecznego do lektury – z pozytywnym skutkiem. Jak jednak wypada kontynuacja komiksu?

W "Opuszczonym domu" autor prezentuje nam m.in. przeszłość. Do tej pory była niejasna, ot śledziliśmy losy dziewczynki i jej psa w postapokaliptycznym świecie. Tylko jak doszło do katastrofy? Jej przyczyny pozostają pod osłoną tajemnicy, ale na jaw wychodzą inne ciekawe okoliczności. Pojawia się postać taty bohaterki, a także bliżej poznajemy historię Bajki. Te sceny rozwijają postacie i zarazem kreślą otaczającą ich rzeczywistość. Najprościej mówiąc, Marcin Podolec stawia na rozbudowę, co jest istotne w przypadku dłuższych cykli.

"Bajka na końcu świata" to opowieść o sile przyjaźni. Bohaterki wyraźnie są do siebie przywiązane, lecz ich lojalność zostaje wystawiona na próbę. W świecie, gdzie wszędzie są zniszczenia, nie widać ludzkiej duszy, o jedzenie trudno, a o chorobę łatwo, prawdziwa przyjaźń okazuje się na wagę złota.

Komiksy

Informacja prasowa

W 2017 roku minęło 40. lat od pierwszej publikacji pierwszej przygody Thorgala, z tej okazji już jutro premierę będzie miał Thorgal, 40 lat – Artbook.

Egmont

Oprócz tego świętujemy 70. rocznicę powstania uwielbianej przez czytelników na całym świecie postaci Sknerusa McKwacza! Z tej okazji Egmont ponownie wydał komiks autorstwa Dona Rosy, sławnego na całym świecie amerykańskiego twórcy historii disnejowskich, pt. Życie i czasy Sknerusa McKwacza w wyjątkowym wydaniu.

15. grudnia przypada Dzień Ludwika Zamenhofa, twórcy języka esperanto. Z tej okazji ukaże się specjalna edycja komiksu Janusza Christy Kajko i Kokosz – Skarby Mirmiła przetłumaczonego na język esperanto – Kajko kaj Kokoŝo – Trezoroj de Mirmilo.

Komiksy
Chew: Flambirowanie

Bez trudu można orzec, że w trzecim tomie "Chewa" scenarzysta John Layman chciał złapać dwie sroki za ogon. W kolejnej odsłonie przygód cybopaty autor poszedł nie w ilość, a w jakość poruszonych wątków. Z bardzo dobrym efektem.

Na niebie pojawiły się dziwne napisy ułożone jakby z płomieni. Najtęższe umysły naszego globu nie potrafią odszyfrować nieznanego ludzkości języka. Niepewność zarówno wśród zwykłych obywateli, jak i w szeregach rządu czy NASA narasta, co ma niebagatelny wpływ na funkcjonowanie m.in. FDA. Krótko mówiąc, w obliczu budzących niepokój napisów mało kto przejmuje się prohibicją na drób. Bynajmniej nie oznacza to nudy dla Tony'ego Chu.

Agenci Chu i Colby wprawdzie już tak często nie ścigają łamiących przepisy dotyczące drobiu, ale ich przełożony dba, by nie spoczęli na laurach. Sęk w tym, że wysyła ich na najniebezpieczniejsze z niebezpiecznych misji. Powód? Bardzo prosty – chce pozbyć się Tony’ego, którego szczerze nienawidzi. Oczywiście dla czytelników oznacza to pokaźną porcję zabawnych sytuacji i uszczypliwych dialogów. W połączeniu z bardzo szybko rozwijającą się historią to mieszanka wybuchowa, zapewniająca bodaj najlepszy spośród dotychczasowych tomów serii.

Komiksy

Mucha Comics – grudniowe premiery

Dodał: , · Komentarzy: 0

Wydawnictwo Mucha Comics 12 grudnia wyda trzy nowe pozycje. Dwie z nich to zupełne nowości – "Jupiter's Legacy: Dziedzictwo Jowisza" oraz "Potter's Field: Cmentarz Bezimiennych". Natomiast trzecia stanowi kontynuację wydawanej już serii – mowa o trzecim tomie "Hrabstwa Harrow" zatytułowanym "Węże".

Mucha Comics

W rozszerzeniu newsa znajdziecie opisy, informacje o wydaniu i przykładowe plansze wspomnianych komiksów.

Wczytywanie...