

Jeżeli liczyliście, że uda wam się przemierzyć wirtualne uniwersa “Gamedeca” w tym roku, to niestety musicie obejść się sporym smakiem. Choć ten ciekawie zapowiadający się tytuł, czerpiący garściami z powieści Marcina Przybyłka i rozwiązań znanych z “Disco Elysium”, miał zadebiutować już pod koniec obecnego roku, to tak się jednak nie stanie. Twórcy dzisiaj oficjalnie poinformowali, że wszyscy zainteresowani powinni wypatrywać gry dopiero w 2021 roku.
Powód? Konstruktywna krytyka, jaką developerzy otrzymali od szczęśliwców, którzy mieli przyjemność przetestować demo gry. Anshar chce wszystko odpowiednio doszlifować i poprawić tak, aby nie odwalać chały, a przy okazji nie zniszczyć pozytywnej otoczki, jaka została stworzona podczas kickstarterowej zbiórki. Tym bardziej, że sama społeczność graczy skupiona wokół produkcji namawiała twórców na jej ewentualne opóźnienie, jeżeli miałaby za tym iść lepsza jakość.