Mass Effect: Andromeda

O żadnej większej rewolucji nie ma jednak mowy, a jest to raczej pokłosie naturalnej ewolucji gier BioWare. Oczywiście, twórcy nie przyznają wprost, że system dialogowy jest mocno inspirowany tym, co mogliśmy uświadczyć w „Dragon Age: Inkwizycja”, ale nie z nami takie numery.

mass effect: andromeda

Tak czy owak sławetny pasek „Renegat-Idealista” znika bezpowrotnie, a to czy będziemy „dobrym ziomkiem Ryderem” lub „nikczemnym skurwielem Ryderem” zależeć będzie od podjętych przez nas decyzji, które nie będą ukazane wprost jako dobre albo złe. Zamiast tego, będziemy mogli wybrać ton, w jakim pragniemy się wypowiedzieć – smutek, cynizm, radość, zaskoczeniem, wrogość czy flirt. Koniec ze ślepym trzymaniem za rączkę oraz ukazywaniem wprost wątków konwersacyjnych, które prowadzą nas w stronę danego charakteru.

Torment: Tides of Numenera

Andrzej Blumenfeld to kolejna z legend polskiego dubbingu i członek grupy fachowców, którego będziemy mieli przyjemność usłyszeć podczas przemierzania enigmatycznego świata Numenery. Pamiętamy go z rewelacyjnych kreacji Tyraela z serii „Diablo”, Arcturusa Mengska ze „Starcraft II” czy Nashera z „Neverwinter Nights 2”. Fani gier spod znaku Piranha Bytes też powinni go wspominać bardzo ciepło, a ostatnio mogliśmy podziwiać warsztat tego aktora w roli przebiegłego Sigismunda Dijkstry w „Wiedźmin 3: Dziki Gon”.

andrzej blumenfeld

Jeżeli powyższe rekomendacje to dla Was za mało, to Techland przygotował kolejne fragmenty, które potwierdzą artystyczny profesjonalizm.

The Bard's Tale IV: Barrows Deep

Za horyzontem już majaczy długo wyczekiwany „Torment: Tides of Numenera”, lecz to nie jedyny ufundowany przez graczy projekt, nad którym obecnie dłubie studio inXile. „The Bard’s Tale IV” ma być pełnoprawną kontynuacją kultowej serii sprzed wielu lat i powrotem do klasycznych dungeon crawlerów, czyli czymś co fanatycy eksploracji lochów, wybijania tałatajstwa oraz poszukiwania skarbów kochają najbardziej.

the bard's tale iv

Ekipa Briana Fargo postanowiła pochwalić się postępami, jakie poczyniono od ostatniej prezentacji, a jest czym, bo zmian jest stosunkowo sporo. Nasi bohaterowie zyskali głos (choć koncepcja ukazywania dialogów jest ewidentnie do poprawki) i potrafią zrobić użytek ze swoich morderczych talentów, dzięki czemu możemy przyjrzeć się bliżej systemowi walki.

Gwint: Wiedźmińska gra karciana

Przybycie talii Nilfgaardu w "Gwint: Wiedźmińska gra karciana" powinno wiązać się z wojną i podbojem, ale za pośrednictwem klienta GOG Galaxy nie tylko przetestujecie ten tytuł, ale do tego zgarniecie jeszcze ciekawe prezenty.

gwint wiedźmińska gra karciana,gwint

Możemy bawić się już przy użyciu talii Nilfgaardu, która od wczoraj pozwala nam na szpiegowanie przeciwników i wygrywanie potyczek pod wodzą samego Emhyra. Do tej pory dostęp wymagał specjalnego klucza aktywacyjnego będącego w posiadaniu wylosowanych szczęśliwców. Teraz jednak będzie już dużo prościej, bowiem żegnamy zamkniętą betę i witamy jej bardziej otwartą wersję. Co więcej, miłośnicy uniwersum mogą liczyć na mały prezent.

Torment: Tides of Numenera

O ile w przypadku takiego mistrza jak Piotr Fronczewski w ciemno możemy przyjąć, że poziom dubbingu będzie stał na ponadprzeciętnym poziomie, to w kwestii Aleksandry Szwed nie możemy niczego przyjąć na dobre zapewnienia. Oczywiście, nie umniejszając aktorce, ale zaufanie zawsze przychodzi z czasem.

aleksandra szwed

Czy poradziła sobie ona w roli Matkini – Szelmy i bezwzględnej zabójczyni, która zdaje się czerpać swojego rodzaju satysfakcję z morderczego fachu? Przekonajmy się, albowiem Techland postanowił podzielić się kilkoma świeżymi próbkami z sesji nagraniowej.

Mass Effect: Andromeda

Do premiery „Mass Effect: Andromeda” pozostały niecałe dwa miesiące, więc przyszedł w końcu czas, aby uchylić rąbka tajemnicy w sprawie głównych filarów ekipy Rydera. Świeże rozdanie oznacza zupełnie nowych towarzyszy, którzy na przestrzeni intrygi będą wspierać naszego protagonistę nie tylko siłą ognia oraz biotyki, lecz również za pośrednictwem dobrego słowa. Czy gracze pokochają ich tak mocno jak druhów poczciwego komandora Sheparda?

mass effect: andromeda

Pierwszym sojusznikiem jest Liam Kosta – idealista gotowy do największych poświeceń, jeżeli w grę wchodzi dobro Inicjatywy Andromedy, jak również specjalista w walce na krótki dystans. Natomiast Cora Harper to jeden ze zdolniejszych biotyków, jakich wydał rodzaj ludzki – prawa ręka Aleca Rydera, eks-komandoska w elitarnym oddziale Asari oraz lojalista, która jednak potrafi nagiąć zasady w momencie, gdy niesie to za sobą zbożny cel. Na sam koniec Pelessaria B’Sayle znana jako „Peebee” – oportunistka, poszukiwacza mocnych wrażeń, dobry duch ekipy.

Tę ostatnią sojuszniczkę bliżej oraz zdecydowanie lepiej przedstawi nam Christine Lakin, aktorka użyczająca głosu wspomnianej Asari. Materiał znajdziecie w rozszerzeniu wieści.

Warhammer 40,000: Dawn of War III

WAAAGH! To jest teraz orkowy news! I orkowe forum. Po to tych śmiesznych człowieczkach w konserwach i czmychających uszatych słabeuszach nadszedł czas na najtfardszych i najbitniejszych chłopakuf w całej galaktyce. Mekaniak muwi, że nasze nowe przygody zostały zawarte w ponad czterdiesto minutofym gameplayu. Chłopaki muwią jednak, że Gorgutz coś słabo ryczy, wienc penie niedługo ktoś skopie jego tyłek i sam zostanie nowym hersztem.

orkowie,warhammer 40.000,dawn of war 3,warhammer 40000: dawn of war 3
Mass Effect: Andromeda

…a plany są dość ambitne, bo wedle oczekiwanych szacunków „Mass Effect: Andromeda” w ciągu 10 pierwszych dni od premiery powinno się sprzedać w granicach 1.8-3 milionów egzemplarzy. Stanowić ma to 30-50% całego wyniku kasowego najnowszej gry BioWare, a Electronic Arts chce zacząć liczyć zyski z produkcji przed zamknięciem roku fiskalnego w Stanach Zjednoczonych (czyli do 31 marca).

mass effect: andromeda

Odważne prognozy, lecz czy jest szansa na osiągnięcie tak dobrego wyniku? Pomóc ma w tym wcześniejsze udostępnienie 10-godzinnej wersji testowej dla abonentów usług EA i Origin Access, która trafi w ręce zainteresowanych 16 marca. Pozytywna opinia tych graczy ma przekonać niezdecydowanych, że warto będzie wyłożyć swoje pieniądze już w dniu premiery. Pożyjemy, zobaczymy.

The Elder Scrolls Online: Morrowind

Tak, tak… „The Elder Scrolls Online” wciąż żyje i ma się całkiem nieźle. Po katastrofalnej wręcz premierze i porzuceniu abonamentu na rzecz modelu z mikrotransakcjami, tytuł zaczyna wychodzić na prostą. ZeniMax Online wciąż kusi graczy, aby zanurzyli się oni w ich wersji wirtualnego świata Tamriel, zapowiadając kolejny duży dodatek, który doda do rozgrywki zupełnie nową prowincję oraz kilka innych nowości.

the elder scrolls online,morrowind

…a kusi skutecznie, bo zwiastun CGI produkcji jest znakomity i zrobi wrażenie nawet na tych, którzy już dawno temu położyli krzyżyk na tej produkcji.

Pillars of Eternity II: Deadfire

To było przesądzone i każdy brał to za pewnik, ale dla dziennikarskiego obowiązku warto odnotować ten fakt. Zbiórka na „Pillars of Eternity II: Deadfire” przekroczyła właśnie próg 1.8 milionów dolarów, a oznacza to tyle, że w dniu premiery będziemy mogli się cieszyć pełnym polskim przekładem kinowym tej produkcji. O sam proces i jakość lokalizacji zadbają sami twórcy.

xoti,pillars of eternity 2

Przy okazji wspomniany pułap odblokował kolejnego, siódmego towarzysza, którego będziemy mogli przyłączyć do naszej załogi. To Xoti, czyli mniszka i kapłanka w jednym.

Zbiórka potrwa jeszcze przez 24 dni. Przekroczenie kolejnych progów spowoduje, że otrzymamy większą możliwość personalizacji gry (dodatkowe portrety, modyfikacje interfejsu czy tworzenie skryptów działania towarzyszy), więc jeżeli jeszcze nie zainteresowaliście się tą akcją – nadal warto.

Wczytywanie...