Zapewne zastanawiacie się, dlaczego znów zabawiam się w nekrolog i kim była wspomniana persona. Nie będę oszukiwał, sam nie miałem zielonego pojęcia, a gdy się dowiedziałem, moje policzki strasznie zarumieniły się ze wstydu. Powodem tego było to, że głos pana Kennetha Marsa i jego monolog w grze „Fallout”, był prawdopodobnie dla wielu graczy pierwszym wprowadzeniem do pięknego i zasłużonego gatunku, jakim są niewątpliwie komputerowe gry fabularnie. Tak, tak.. to właśnie on wcielił się w rolę jednego z najbardziej znienawidzonych i antypatycznych dupków w historii cRPG – Nadzorcy Krypty 13.
Dla przypomnienia, nieśmiertelne intro z tej legendarnej, postapokaliptycznej produkcji.
Aktor zmarł w wieku 75 lat z powodu raka trzustki.
Warto również wspomnieć o jego roli w komedii Mela Brooksa – „Młody Frankenstein”, gdzie wcielił się w skórę nietypowego inspektora policji, Kempa.
Pozostaje tylko podziękować za niezapomnianą kreację, która wpisała się złotym zgłoskami w annałach historii gier komputerowych. Każdy gracz powinien przeznaczyć choć kilka sekund na wspomnienie pana Marsa i poświęcić jeden toast jego pamięci. Przynajmniej ja tak uczynię.
Zaćwierkał Fallout Corner.