10 – Przebudzenie
Gdzie... Gdzie ja jestem? Chyba zginąłem. Wokół mnie panuje ciemność... Jestem sam. Może to cena, jaką muszę zapłacić za moje czyny... Za grzechy. Jak długo tu jestem? Nieważne. Myślami wracam do tego pamiętnego dnia w Otchłani... Do Shary. Oddałbym wszystko, żeby... Cofnąć czas. Wszystko, żeby znowu zobaczyć Sharę…
11 – Kusząca prowincja
Długo do mnie dochodziło, że naprawdę wróciłem i że żyję... Każdej nocy budzę się zlany potem i łzami. Obawiam się, że nadal jestem sam i martwy, że moi bliscy odeszli na zawsze. Ale gdy widzę Sharę u mego boku, to widok ten mnie uspokaja. Drugi raz jej nie stracę. Udajemy się teraz do Enkharu. Chcę ponownie złożyć klucz Purgatorium. Ale tym razem nie po to, żeby zabrać Purgatorium. Tym razem chcę je zniszczyć.
12 – Klucz do sukcesu
Przekraczamy właśnie Piaskowcowe Rysy, żeby dotrzeć na pustynię Kor. Chcę zdobyć ostatni fragment klucza, który jest w Krainnagh. Teraz, kiedy Saladon ujawnił nam, do czego służy Klucz Purgatorium, potrzebujemy go bardziej niż kiedykolwiek... Klucz jest bronią! Być może jedyną, która potrafi zniszczyć samo Purgatorium. Ale mamy mało czasu. Mroczna Istota zdradziła mi, że znalazła nowego śmiertelnego gospodarza. Spróbuję ponownie zdobyć Purgatorium. Nie mogę do tego dopuścić.
13 – Wyścig z czasem
W Krainnagh zdobyliśmy ostatnią część Klucza. Czuję zastraszającą potęgę broni, ale na pewno uda mi się ją kontrolować na tyle długo, żeby zniszczyć Purgatorium. Po raz drugi przemierzyliśmy bezkresne pustynie pogranicza. Zmierzamy na północ, ku Otchłani. Klucz wskazuje nam drogę niczym latarnia nadziei. Po dwóch miesiącach w końcu dotarliśmy do Księżycowych Rozpadlin. Tutaj zaczyna się królestwo Cerbera. Może tym razem zostaniemy sprzymierzeńcami.
14 – Starożytny plan
Nareszcie dotarliśmy. Najemnicy Sarosa próbują nas powstrzymać, ale nie uda im się. Uciekają w popłochu w kierunku Purgatorium i swojego pana, a naszego wroga – Sarosa. Zostało już tylko jedno do zrobienia. Zabijemy Sarosa i uwolnimy świat od przekleństwa. Zniszczymy Purgatorium.
15 – Potęga nadziei
Spojrzałem w Otchłań i ujrzałem koniec świata. To, co wcześniej zrobiłem z Purgatorium, sprowadzając jego niszczącą potęgę na Równiny, blednie w porównaniu z wyzwoloną potęgą Mrocznej Istoty. To koniec... Wszystkiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz