Shani to nowa opcja romansowa dla naszego Geralta. Medyczkę poznaliśmy już w pierwszej odsłonie serii, gdzie mogliśmy się jej nawet oświadczyć. Twórcy „Dzikiego Gonu” postanowili napisać tę postać od nowa, rezygnując z planów matrymonialnych. Jedna rzecz nie uległa zmianie, bowiem Shani wciąż podoba się Białemu Wilkowi – i to z wzajemnością!
Medyczkę spotkamy w podziemiach Oxenfurtu, jednak dopiero podczas odwiedzin w tamtejszej klinice będziemy mogli zdradzić żołnierzom, że dziewczyna faktycznie nam się podoba. Prawdziwy romans rozegra się dopiero we wsi Bronovitz, kiedy to Witold von Everec będzie próbował zdobyć względy lekarki. Skradnie jej nawet całusa, jednak nas interesuje, by Shani nawiązała romans z Geraltem, stąd grzecznie bierzemy udział w weselnych aktywnościach aż do północy, co rozpocznie zadanie „W księżycową jasną noc”.
Rudowłosa piękność czuje się samotna, ale zapewniamy ją, że wciąż ma nas. Rozmowa przenosi się po chwili na zewnątrz, gdzie podczas spaceru odpowiadamy, że podobało nam się na weselu. Jesteśmy świadkami rozmowy pana młodego z jego nowym "ojcem", co wskazuje na to, że mezalians nie stanowi przeszkody do porozumienia. Shani wspomina o tym, że mimo wieku wciąż nie znalazła męża, więc pytamy, kto zalicza się do kategorii "nieodpowiednich" kawalerów. Serię komplementów przerywa widok dzielnych braci, którzy kilka godzin wcześniej dzielnie bronili cnoty swojej siostry. Shani wspomina o straconej szansie, ale szybko odpowiadamy, że zdecydowanie wolimy ją. Geralt mówi o swojej wybredności i wprost bez ogródek wskazuje przyjaciółkę jako obiekt swoich myśli. Przywołuje temat pocałunku, który skradł Shani Witold. Dziewczyna nie oponuje, gdy wiedźmin powtarza wyczyn szalonego brata Olgierda.
Shani pyta o porównanie, więc odpowiadamy "zdecydowanie lepiej". Twierdzimy, że na samym pocałunku nie poprzestaniemy – w końcu wiedźmin musi dotrzymać raz danego słowa. Biały Wilk przegania z przystani zakochaną parę, dzięki czemu po chwili sam ląduje w łodzi z Shani. Rozsiadamy się wygodnie, bowiem już bez naszego udziału oglądamy miłosne zbliżenie pomiędzy rudowłosą pięknością i Geraltem. Rano dziewczyna cierpliwie czeka, aż się obudzimy, po czym odchodzi, twierdząc, że niczego nie żałuje, jednak pewne sprawy musi przemyśleć w samotności.
Shani odwiedzimy ponownie pod koniec głównego wątku fabularnego. Dziewczyna nie ma złudzeń w kwestii tego, że Biały Wilk zostanie z nią na zawsze. Raz jeszcze pomaga Geraltowi rozwikłać tajemnicę Pana Lusterko, po czym wyrusza na front wschodni nawet w sytuacji, gdy prosimy ją, aby została.
Komentarze
Użytkownik Gość_kams5* dnia niedziela, 11 lutego 2018, 18:34 napisał
W żaden sposób nie wpływa.
Dodaj komentarz