Nieoczekiwana śmierć azlantckiego bożka, Arodena, pociągnęła za sobą poważne skutki. Nie tylko metafizycznie poruszyła świat w posadach, lecz także w sposób namacalny. Wielu uczonych wiąże to wiekopomne wydarzenie z rozbebeszeniem skorupy globu na północy Avistanu i otwartym przejściu do samej otchłani. Obszar ten, zwany Raną Świata [ang. Worldwound], w krótkim czasie został zasiedlony przez chmary demonicznych bytów, których żądza krwi ograniczona została przez kamienie strażnicze zasilane potężną magią, dając możliwość spokojniejszego snu mieszkańcom południowych krain.
Żadna klasyczna sesja fantasy nie może mieć racji bytu bez obecności smoka. Te wzbudzające respekt, wiekowe istoty od zawsze były, są i będą partią znacznej części fantastycznych uniwersów. To nieodzowny element, bez którego epickie bitwy mogą wydawać się zwykłymi potyczkami.
Jednak gdy już owe gadziny pojawią się na placu bitwy, nie łatwo jest je pokonać. Trzeba wiedzieć gdzie i kiedy uderzyć oraz jak się przygotować do konkretnego osobnika, gdyż smoczy lud to nie tylko smoki wszelkiej maści, ale także jadowite wyverny, ogromne linnormy czy podstępne tatzlwyrmy.
Lionel zwany Piszącym, wyruszył w długą podróż po dzikich i niebezpiecznych regionach Golarionu. Pił grog z piratami, strzelał do trolli w Varisii, rąbał sosny w Irrisenie, a nawet błądził po zaułkach Almasu, stolicy Andoranu, z pościgiem straży miejskiej za plecami – a wszystko to po to, aby dostarczyć wam kolejną porcję wiedzy o nacjach tej fantastycznej krainy. W końcu wycieńczony legł u progów twierdzy Game Exe, gdzie lokalni skrybowie "zaopiekowali się" jego twórczością. I stąd ten materiał. Teksty znajdziecie w rozszerzonej części newsa – zapraszam do lektury!
Rasputin, odtrącony syn Baby Jagi, został pokonany, jednak zdołał on uwięzić swoją wyrodną matkę w magicznej matrioszce. Poszukiwacze przygód muszą teraz zgłębić labirynty znajdujące się w roztańczonej, wiedźmiej chacie na kurzej nóżce i odnaleźć wspomnianą figurkę. Jednakże zakamarki domostwa kryją w sobie mnóstwo niebezpieczeństw, wliczając w to byłe królowe Irrisen i samą Elvannę, obecną monarchinię.
Małe mieściny, gdzie każdy zna każdego, mają to do siebie, że zazwyczaj są senne, czas płynie w nich wolno i rzadko zdarza się coś niebywałego. Podobnie było z Belhaim, miastem założonym przez dumną, sławetną pogromczynię smoków – lady Tulę Belhaim, aż do czasu zawalenia się jednej ze zrujnowanych wież pobliskiego zamczyska.
Co więcej, pośród zgliszczy znaleziono martwe ciała koboldów, a miejscowy magik zniknął ze swojej posiadłości. Tawernowe głosy głoszą także, że to właśnie on spowodował tę tragedię, gdyż od dawna wieża była cierniem w jego oku. Natomiast miejscowe dewotki są zgodne, że złowieszcze dźwięki roznoszące się po wiosce po zmroku to zapowiedź powrotu smoczej bestii.
Śmierć Arodena, azlantckiego boga, spowodowała wielkie zmiany nie tylko kulturowe i polityczne, ale także wpłynęła na sam wygląd Golarion. To temu wydarzeniu przypisywane jest powstanie Oka Abendego, ogromnego cyklonu w okolicach pirackiego archipelagu Kajdan, a co ważniejsze, krótko po śmierci bożka na północy skorupa globu rozwarła się aż do samej otchłani, powodując wypełznięcie ogromnej ilości demonicznych bytów na Golarion. Nic więc dziwnego, że okres po śmierci Arodena nazwany został Erą Utraconych Przepowiedni, uznawanym za najbardziej mroczny etap w historii świata.
Konflikt między Konsorcjum Aspis a Społecznością Pathfinder ma długoletnią historię w tle ze wzlotami i upadkami po obu stronach. Jednakże wygląda na to, że starcia na dzikich terenach Varisii dążą do kulminacyjnego punktu. Wszak nie jest to jeszcze pora na otwieranie bukłaków z winem i świętowanie, gdyż przeciwnicy wciąż posiadają kilka asów w rękawie zwłaszcza, że zdołali przekonać do siebie byłych członków Społeczności, co nie wróży nic dobrego. Przyszła pora na ostateczne rozstrzygnięcie – która z organizacji będzie w pełni kontrolowała tranzyt thassilońskich artefaktów w varisiańskich portach? Jest to dość lukratywny i historycznie istotny proceder, więc każdej ze stron bardzo zależy na utrzymaniu nad nim władzy.
Świat high fantasy bez łuskowatego, gadziego zagrożenia w postaci smoków, nie ma racji bytu. To istoty, które jako pierwsze zaliczane były do grupy klasycznych postaci fantasy, wraz z jednorożcami, elfami, trollami czy orkami. Te szczwane, przebiegłe, snujące intrygi żmijce uzyskały respekt także na Golarion.
"Dragons Unleashed" przedstawia 15 najbardziej wpływowych smoczych postaci w uniwersum Pathfinder – od Aashaqi, kapłanki smoczego boga Dahaka, zamieszkującej jedną z wysp w archipelagu Kajdan, poprzez Seryziliana, czarnego smoka atakującego północne tereny Avistanu z ukrycia, a kończąc na Moschabbattcie, starożytnym magmowym smoku strzegącym zapomnianych krasnoludzkich sekretów.
Mroczne Ziemie [ang. Darklands] to sieć niekończących się jaskiń, grot i podziemnych krypt, które same w sobie są tak przepastne, że stanowią zupełnie oddzielny świat. Niebezpieczeństwa czyhające w mroku wymusiły na ich mieszkańcach wytworzenie odpowiednich zdolności, by uniknąć przedwczesnej śmierci. Małe, jaszczurkopodobne koboldy musiały nauczyć się korzystać ze swojego nikłego wzrostu i szybkości, dzięki czemu stały się mistrzami w zastawianiu pułapek i skradaniu się. Poza tym bardzo dobrze radzą sobie w grupie, nawiązując kontakt również z rasami z powierzchni, przez co można spotkać pojedynczych przedstawicieli tej rasy w miastach Golarion.
Upadek cheliaxiańskiego imperium był przełomowym momentem w historii krain Wewnętrznego Morza. Był to okres powstawania nowy, wolnych krajów, które dopiero miały zacząć zmieniać przyszłość. Tyczy się to również Molthune, rozciągającego się nad rzeką Nosam. Jednak historia ma to do siebie, że bywa pokrętna i pełna zwrotów akcji. Przez kilka pierwszych lat wolności rebelianci zamieszkujący molthuńskie tereny zdali sobie sprawę, że tak naprawdę nie zmieniło się nic, tylko miejsce, do którego przesyłają podatki. Z tego powodu w ciągu kolejnych kilku lat z północnych prowincji kraju powstał Nirmathas.
- 11 stron
- « Pierwsza
- ←
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- →
- Ostatnia »