
Czas na trochę lepsze wieści z branżowego frontu Electronic Arts. O ile poranna informacja mogła skutecznie podnieść ciśnienie i zepsuć smak najlepszej kawy, to fakty powiązane z drugim hitem tego kwartału są słodkie niczym markowy miód. Choć nie da się ukryć, że pełna zasługa leży po stronie BioWare, a sam wydawca miał tutaj niewiele do gadania, ale nie uprzedzajmy faktów.

Do rzeczy, bo szkoda czasu na owijanie w bawełnę. Długo wyczekiwana wersja demonstracyjna „Mass Effect 3” trafi do czeluści sieciowych już 14 lutego, równocześnie na wszystkich platformach – Origin, Xbox Live oraz PlayStation Network. Jak widać, trochę nazbyt optymistycznie podszedłem do tej kwestii, wieszcząc, że próbka pojawi się jeszcze przed huczną premierą „Kingdoms of Amalur: Reckoning”. Jednak generalnie nie ma powodów do kręcenia nosem, gdyż czasu na rzetelne przetestowanie tytułu i podjęcie sprawiedliwej decyzji o zakupie pełnej wersji jest całkiem sporo – prawie miesiąc to w końcu nie w kij dmuchał. Co lepsze, zgodnie z wcześniejszą obietnicą, obok doświadczenia ułamka kampanii dla jednego gracza, będziemy mogli sprawdzić, jak prezentuje się szumny tryb kooperacji.