The Elder Scrolls Online

Choć opiniotwórcze magazyny jawią ją jako największą katastrofę 2014 roku, natomiast sami gracze podchodzą do niej z wyczuwalnym chłodem oraz zdrowym sceptycyzmem, to trzeba szczerze przyznać, że studio ZeniMax nie szczędzi grosza na "The Elder Scrolls Online". W kuluarach mówi się o budżecie rzędu 200 milionów dolarów, co siłą rzeczy daje ogromne pole do popisu względem odpowiedniego doszlifowania poszczególnych aspektów gry. Doskonałym przykładem jest niewątpliwie kwestia voice-actingu, albowiem twórcy przyszykowali nam absolutnie profesjonalną obsadę.

the elder scrolls online, kate backinsale

Podczas naszych rozlicznych wędrówek po kontynencie Tamriel, będziemy mieli okazję usłyszeć, ociekające brytyjską flegmą, głosy Johna Cleese, Kate Beckinsale, Michaela Gambona, Billy'ego Nighy, Alfreda Moliny czy Malcolma McDowella. To tylko główne role, w sprawie dubbingu postaci drugoplanowych jest równie wybitnie – począwszy od znanych i lubianych aktorów pokroju Petera Stormare, a skończywszy na ludziach, którzy zjedli zęby w tej branży jak Jennifer Hale.

Książki fantastyczne

Środek Ciężkości na GameExe

Dodał: , · Komentarzy: 0
star carrier

Nasza kosmiczna biblioteka wciąż się rozrasta. Tym razem to porucznik-naukowiec Ati wyruszyła w ponowną podróż z Ianem Douglasem, by zbadać czym właściwie jest "Środek Ciężkości". Co napotkała? Czego się dowiedziała? I co ją zatrwożyło? Dowiecie się z jej recenzji na łamach GameExe.

(...) Byłam pod ogromnym wrażeniem tego, z jaką łatwością pisarzowi przyszło wykreowanie całkowicie odmiennie myślących istot i jak przejrzyście tę inność odwzorował. Co więcej, obce rasy zostały opisane całkowicie bezstronnie, jakby w gestii czytelnika miało pozostać zaklasyfikowanie ich do złej lub dobrej strony konfliktu. Ba, w pewnym momencie zdałam sobie sprawę (i to z niemałym zdziwieniem) z tego, iż nawet Sh’daar – wydawałoby się, główny wróg ludzkości – nie jest do końca określony.

Czytaj dalej...

Kingdom Come: Deliverance

Czeskie studio Warhorse ma interesujący pomysł. Zamierza stworzyć cRPG-a, ale bez smoków i innych fantastycznych elementów właściwych dla świata fantasy, tylko osadzonego w realiach historycznych, a konkretnie w XV-wiecznej Europie. Napędzana silnikiem Cry Engine 3 produkcja ma cechować się bardzo dużą wiernością w stosunku do tamtejszych czasów – poczynając od architektury, strojów, a kończąc na stylu życia oraz sztuce wojskowej. Czesi znaleźli już pierwszego inwestora. Jeden z najbogatszych mieszkańców sąsiadującego z nami kraju, Zdeněk Bakala, przekazał twórcom około 4 milionów dolarów.

kingdom come

Niestety, utrzymanie 50-osobowego zespołu i skończenie zacnego projektu ciągnie za sobą duże koszta, więc Warhorse starał się znaleźć nowych inwestorów za granicą. Rozmowy z potencjalnymi kandydatami kończyły się jednak fiaskiem – część stwierdziła, że produkcja nie ma szans zainteresować amerykańskich odbiorców. Londyński bankier inwestycyjny powiedział nawet, że z racji, że PC i konsole umierają, a Kingdom Come: Deliverance nie zmierza na platformy mobilne i nie jest grą free-to-play, znalezienie inwestora będzie ciężką sprawą. W ten sposób historyczny cRPG trafił na Kickstartera.

Runemaster

"Runemaster", czyli szwedzki "Spellforce"

Dodał: , · Komentarzy: 1

Nie da się ukryć, że głównym konikiem Szwedów z Paradox Interactive są strategie czasu rzeczywistego, przeznaczone dla prawdziwych hardcorowców, którzy z chirurgiczną dokładnością planują każdy ruch i nie przerażają ich dziesiątki tabelek, wymagających drobiazgowej analizy, aby skutecznie władać swoim imperium. Komputerowe gry fabularne to zdecydowanie nie ich terytorium i przez długi czas starali się od niego trzymać raczej z daleka. Oczywiście, ostatnio zdawali się badać ten teren, lecz nie można tutaj pisać o jakichś szerszych działaniach – trudno inaczej nazwać kooperację z studiami Arrowhead Game i In-Co, bo w tych przypadkach byli jeno pośrednikiem.

runemaster, paradox

Wygląda jednak na to, że panowie z Kraju Trzech Koron byli bardzo zadowoleni ze wspomnianej współpracy i zwietrzyli potencjał, jaki tkwi w naszym ukochanym gatunku, czego efektem jest projekt "Runemaster" – pierwszy cRPG autorstwa Paradox Interactive. Jest na co czekać?

Książki fantastyczne

Jak informuje oficjalny fanpage Jakuba Ćwieka na facebook'u , ruszyły właśnie intensywne prace nad trzecią częścią Chłopców. Co więcej okazuje się, że autor chciałby obsadzić jeszcze kilka postaci epizodycznych, jednak szuka dla nich imion i nazwisk, a nawet twarzy. Tu właśnie zaczyna się wasza rola. Otóż każda osoba powyżej osiemnastego roku życia może zaproponować siebie jako pierwowzór książkowego bohatera. Jeżeli ktoś z was chciałby mieć wpływ na trzecią część przygód Zagubionych Chłopców, autor czeka na wiadomości do niedzieli (26 stycznia) włącznie. Kontaktować można się chociażby poprzez formularz na blogu autora.

chłopcy, chłopcy 2: bangarang, chłopcy 3
Might & Magic X: Legacy

"Might & Magic X" – zwiastun premierowy

Dodał: , · Komentarzy: 4

Prawie nam to umknęło, ale grzechem byłoby nie nadrobić tej zaległości. Fani staroszkolnych rozwiązań i klasycznych tytułów mogą już zacierać ręce, albowiem czeka ich spory zastrzyk nostalgii. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, swoją premierę miała kolejna część kultowej serii "Might & Magic". Na dziesiąty epizod przyszło na czekać ponad jedenaście lat – przeżyliśmy śmierć nieodżałowanego New World Computing i smutny upadek giganta 3DO Company, natomiast sam Ubisoft przez długie lata jakoś nie garnął się do odgrzania marki.

might

Jednak czas beznamiętnego wpatrywania się w kalendarz i wzdychania po nocach, na czym ten świat stoi, można uznać za zakończone. Fani w końcu doczekali się kolejnej części cyklu. Choć pierwsze recenzje zwiastują raczej przeciętną produkcję, to za każdym razem zwracają uwagę na jej sentymentalny posmak oraz swoisty powrót do korzeni serii (przede wszystkim, pierwszych pięciu części).

Jednym to wystarczy, innym niekoniecznie. Sami zdecydujcie, czy warto wrócić do uniwersum "Mocy i Magii", czy też lepiej nie kalać pozytywnych wspomnień. W podjęciu wspomnianego wyboru powinien pomóc zwiastun premierowy, wprowadzający nas w klimat najświeższej przygody.

Środziemie: Cień Mordoru

Dobrze, chłopcy z Monolithu. Wygraliście. Po takim mocnym i niespodziewanym uderzeniu w pysk, nie pozostaje mi nic innego jak tylko unieść obie ręce w geście kapitulacji. Muszę z całego serca przyznać, że już dawno żaden materiał nie zrobił na mnie tak piorunującego wrażenia. Jestem nakręcony na "Middle-Earth: Shadow of Mordor" tak mocno jak Samwise Gamgee na lembas.

middle-earth: shadow of mordor, gameplay

Szczerze pisząc, patrzyłem dość sceptycznie na rzekę obietnic, jaką developerzy postanowili hojnie odkryć przed nami na łamach czasopisma "Game Informer". Dawałem nawet do zrozumienia, że jeżeli choć połowa z zaserwowanych tam faktów się sprawdzi i znajdzie swoje umocowanie w pełnej wersji gry, to będzie naprawdę niekiepsko. Na mój gust brzmiało to zbyt pięknie i za słodko, aby mogło się udać.

Ech... a teraz Ci przewrotnicy postanowili wypuścić do sieci pierwszy fragment z rozgrywki, prezentujący wiele opcji i dobrodziejstw unikalnego silnika, co do których istnienia miałem poważne wątpliwości. Co się będę dalej rozwodzić – całość wygląda anormalnie dobrze.

Pathfinder

PAP: Wrath of the Ivory Labyrinth

Dodał: , · Komentarzy: 0
pathfinder, demodan
Smolisty demodand

Choć szyki wyznawców Baphometa zostały pomieszane, to demoniczny lord minotaurów wciąż snuje swoje intrygi. Tym razem zdołał pojmać herolda samej walecznej bogini Iomedae, umieszczając go w jednym ze swoich licznych więzień w swoim królestwie – Labiryncie z Kości Słoniowej. Ta nieskończona sieć tuneli i korytarzy stanowi ogromne wyzwanie dla herosów. Liczne zakręty i ślepe uliczki same w sobie mogą pomieszać zmysły, a co dopiero jeśli dodatkowo w grę wchodzą starcia z byczogłowymi. Poseł bogini jest na tyle ważny, że posiada wieści mogące wspomóc krzyżowców w starciach z otchłannym pomiotem na granicy z Raną Świata.

Dzień Sądu

Dzień Sądu #6

Dodał: , · Komentarzy: 1

Długo, oj, długo trwała przerwa od ostatniego Sądnego Dnia, który zgotowaliśmy Wam wspólnie z przyjaciółmi od apokalipsy we wszystkich wydaniach – Trzynastym Schronem. Minął ponad rok, odkąd ostatnia wspólnie zrzucona bomba eksplodowała na obu portalach megatonami artykułów, łączącymi wszystkie atomy fantastyki i postapo, jakie tylko krążą po obu portalach. Jednak nic straconego! Nie smućcie się, gdyż dzień zagłady jest bliski! A tak po prawdzie, to właśnie nastał. W bólach i trudach, wprost na Wasze głowy, Crossem do Dnia Sądu nr 6 - KABOOOOOOOoom!!!

dzień sądu, game exe, trzynasty schron
Filmy fantastyczne

Recenzja "Ja, Frankenstein" na GE!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Jeśli zastanawiacie się, czy warto zabrać znajomych do kina na film "Ja, Frankenstein", koniecznie przeczytajcie recenzję Tokara! Czy ta ekranizacja książki Mary Shelly będzie się różnić od innych, czy wniesie powiew świeżości? Przekonajcie się sami!

"Purpurowe serce to jedno z najważniejszych odznaczeń rozdawanych w amerykańskiej armii. Otrzymują je żołnierze, którzy wykazali się prawdziwym męstwem na polu bitwy i przelali swoją krew w obronie interesów ojczyzny. Medal dla straceńców, szaleńczo odważnych oraz nie wzdrygających się na myśl o pobrudzeniu sobie rąk. Piszę o tym dlatego, że przed seansem filmu "Ja, Frankenstein" przy wejściu do klimatyzowanej sali kinowej powinien stać wysokiej rangi urzędnik stanowy i rozdawać każdemu widzowi wspomniany order jako dodatek do popcornu oraz okularów 3D."

aaron eckhart, ja frankenstein

Czytaj dalej...

Wczytywanie...