Książki fantastyczne

Znamy już zwycięzców niedawno zakończonych konkursów. Książkę "Cisza przed burzą" wygrali: Joanna S. z Darłowa, Jakub J. z Białegostoku, Damian S. z Górowa Iławeckiego oraz Kacper W. z Opola. Serdecznie gratulujemy!

książkiksiążki

Za to "Niezbędnik Maga z Domu Brooklyńskiego" wygrali: Adam G. z Rzgowa koło Łodzi, Piotr N. z Białej Podlaskiej i Tomasz Ł. z Wysokiego Mazowieckiego. Również gratulujemy!

Triskel. Gwardia

Triskel. Gwardia – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0

Triskel, cóż to właściwie takiego jest? Szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia. Szybka wizyta w Internecie i moja wiedza nieznacznie się poszerzyła. Triskel lub triskelion to prastary symbol, który duże znaczenie miał zwłaszcza w kulturze celtyckiej. W formie graficznej przedstawiany jest jako potrójna spirala. Przypisywano mu różne znaczenia, przy czym wiele z nich wiąże się z liczbą trzy. A jak się to ma do książki Krystyny Chodorowskiej? Zobaczmy.

triskel. gwardia
World of Warcraft: Cisza przed burzą
world of warcraft cisza przed burzą

Azeroth to świat, który nieprędko odejdzie w zapomnienie. Świat legendarnej już dziś serii gier strategicznych, a także jednego z najpopularniejszych MMMORPG-ów jest wciąż jest ulepszany i rozwijany. W związku z planem wypuszczenia do gry kolejnego dodatku Blizzard postanowił wydać książkę stanowiącą prequel do wydarzeń, z którymi wkrótce przyjdzie się zmierzyć graczom. Jest to dzieło autorstwa Christie Golden i nosi tytuł "World of Warcraft. Cisza przed burzą".

Połączonym siłom Hordy i Przymierza udało się dokonać tego, co wydawało się niemożliwe – ostatecznie pokonać Płonący Legion. Mimo to ich świat stoi na krawędzi zagłady. Sargeras w ostatnim akcie zniszczenia wbił swój miecz głęboko w planetę, czym zranił spoczywającą tam tytankę. Efektem tego wydarzenia jest pojawienie się dużej ilości tajemniczej substancji o olbrzymiej mocy zwanej azerytem. Jej potencjał może zaburzyć obecną równowagę pomiędzy frakcjami. Ponadto nowi przywódcy stronnictw, Anduin Wrynn i Sylwana Bieżywiatr, mają również inne cele i ambicje, a od ich decyzji zależy nie tylko równowaga między niechętnymi sobie istotami, lecz także los całego Azeroth.

Komiksy
bajka na końcu świata 3. ożywczy deszcz

Wiktoria i Bajka kontynuują podróż w poszukiwaniu rodziców. Świat po apokalipsie jest zniszczony i niegościnny, wciąż też zaskakuje, co oznacza nowe przygody.

Co prawda nie przybliżamy się do przełomu w głównym wątku, ale Marcin Podolec znajduje pomysły na ciekawe wydarzenia. Tu mamy deszcz o nadnaturalnych właściwościach, walkę między dwoma potworami (inspiracja "Godzillą"?) oraz tradycyjnie poruszające i zabawne sceny między Wiktorią a Bajką. To wszystko wystarcza do wystawienia bardzo dobrej oceny.

Trudno powiedzieć coś więcej poza tym, co już wiemy o serii z poprzednich dwóch tomów. "Bajka na końcu świata" to opowieść o dziewczynce i (mówiącym) psie podróżujących po postapokaliptycznym świecie. Przeżywają niezwykłe epizody, a receptą na wydostanie się z najgorszych opałów są spryt i łącząca postacie przyjaźń. Dla bohaterek bardzo ważne jest znalezienie radości nawet w tak trudnej, przygnębiającej sytuacji – bez pomocy dorosłych, z koniecznością liczenia tylko na siebie. Mówi o tym już pierwszy rozdział – wyróżniony w konkursie na krótką formę na 28. Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi – zatytułowany "Bajka i instynkty".

Komiksy
batman: mroczne zwycięstwo

W zalewie superbohaterskich, często powielających klisze i stawiających na efektowne sceny komiksów warto powrócić do klasyki gatunku. Na takie miano zdecydowanie zasłużył "Batman: Mroczne zwycięstwo".

Zacznijmy od tego, że komiks Jepha Loeba i Tima Sale'a bardzo trudno czytać bez znajomości poprzednika, czyli wyróżnionego nagrodą Eisnera "Długiego Halloween". Na kartach tej historii śledzimy drugi i trzeci rok działalności Nietoperza oraz triumwiratu z Jamesem Gordonem i Harveyem Dentem. Gotham rządzą rodziny mafijne, na czele z Carminem "Rzymianinem" Falcone'em i marzącym o stanięciu na szczycie przestępczego światka Salem "Bossem" Maronim. Jeśli lektura "Długiego Halloween" jest wciąż przed wami, to lepiej wstrzymajcie się z sięganiem po "Mroczne zwycięstwo", ponieważ Loeb kontynuuje wątki z poprzedniego utworu, wykorzystując przy tym znane już postacie i łączące ich stosunki. Przez to struktura półświatka Gotham i motywacje bohaterów będą niezrozumiałe dla nowego czytelnika, mimo iż początkowo historia zdaje się bardzo podobna.

Na scenę ponownie wkracza seryjny morderca, z tym że teraz mamy do czynienia z osobnikiem polującym nie na gangsterów, a pełniących służbę lub będących w stanie spoczynku policjantów. W dodatku do miasta przybywa syn Rzymianina, zaś Gordon próbuje nawiązać nić współpracy z nową prokurator. A Batman? Coraz bardziej zakopuje się w swojej głowie.

Bratobójca

Bratobójca – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
bratobójca

Umarł szogun, niech żyje szogun? Oj, nie do końca. Po tym, jak tancerka burzy, nastoletnia Yukiko zamordowała poprzedniego przywódcę, Shima zaczęła pogrążać się w chaosie. Były kochanek dziewczyny, Hiro, jest jednym z kandydatów do objęcia władzy, cieszy się też poparciem Gildii. Ale czy tego poparcia udzielą także wszystkie klany? Co z rebeliantami, którzy niewątpliwie będą chcieli wtrącić swoje trzy grosze?

Tymczasem Yukiko, której imię jest na ustach wszystkich mieszkańców Shimy i która dała ludziom nadzieję na zmiany, nie umie poradzić sobie z ciążącym na niej brzemieniem. Rozpacz po śmierci ojca usiłuje utopić w kolejnych butelkach alkoholu, ale coraz większym problemem staje się też jej niezwykły dar – umiejętność porozumiewania się w myślach z innymi stworzeniami, w tym z tygrysem gromu, z którym tworzy niezwykły duet. Dziewczyna powoli zaczyna tracić kontrolę, w wyniku czego staje się zagrożeniem zarówno dla siebie, jak i dla osób w jej otoczeniu. Pojawia się więc poważny dylemat: dołączyć do rebeliantów Kagé w walce o obalenie starego porządku czy udać się na poszukiwanie rozwiązania problemu z Przenikaniem?

Komiksy

Runaways – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
runaways

Sześcioro nastolatków zostaje zmuszonych do wytrzymania w swoim towarzystwie podczas corocznego spotkania ich rodziców. Czy właśnie taki temat obrał Brian K. Vaughan w "Runaways"?

Alex, Chase, Gertrude, Karolina, Molly i Nico łączy zaledwie parę rzeczy. Wszyscy mają po kilkanaście lat i mieszkają w Kalifornii, zaś ich rodzice nie są tak krystalicznie dobrzy, jak mogłoby się zdawać. Niewinne, coroczne spotkania towarzysko-biznesowe to tylko przykrywka dla spotkań Pride, tajnej organizacji o okultystycznych skłonnościach. Podczas jednego ze zjazdów dzieciaki nakrywają staruszków na odprawianiu rytuału z nożem i młodą kobietą w rolach głównych. Młodzi bohaterowie postanawiają doprowadzić złoczyńców przed wymiar sprawiedliwości. Kłopot w tym, że członkowie Pride dysponują nadnaturalnymi zdolnościami.

Brian K. Vaughan nie zwleka z wrzuceniem czytelnika w wir akcji. Już po kilku stronach wiemy, kim są główne postacie i jakie mają problemy w domach, bowiem podobnie jak w "Paper Girls", autor nakreślił przede wszystkim ciemne strony wzajemnych relacji. Tak więc jedni mają pretensje do syna o spędzanie czasu przed konsolą, inni o słabe oceny, a są też tacy, którym brakuje czasu dla latorośli. Wszystkie te zadry i ograniczone zaufanie powinny nabrać na znaczeniu po rytuale, ale na pierwszych stronach zaprezentowano je tak pospiesznie i taśmowo, przeskakując z jednej postaci na drugą, że trudno o jakieś większe emocje. Tyczy się to zresztą większości komiksu – niby na ponad 400-stronach dzieje się wiele, co rusz dostajemy kolejne twisty, niektóre nawet niezłe, ale błędy narracyjne psują całą przyjemność.

Komiksy

Podobnie jak w lipcu, tak i na sierpień Mucha Comics przygotowała dwie nowe premiery (przynajmniej na ten moment nie wiemy o większej liczbie). Są to "The Wicked + The Divine: Fandemonium" (tom 2) oraz "Descender: Mechaniczny Księżyc" (tom 2) [poniższa grafika pochodzi z drugiego z wymienionych albumu].

mucha comics

Recenzje pierwszych tomów tych serii znajdują się w naszej bazie ("Descender" tutaj, a "The Wicked + The Divine" tu). Szczegóły wydania obu albumów i przykładowe ilustracje znajdziecie w rozwinięciu newsa.

Immersja

Immersja – recenzja książki

Dodała: , · Komentarzy: 0
immersja

Miło jest od czasu do czasu trafić na książkę napisaną tak plastycznie, że ma się wrażenie, jakby naprawdę było się w centrum wydarzeń. Albo bardzo mocno wczuć się w grę, uwierzyć, że ten wirtualny świat jest prawdziwy, a my jesteśmy jego częścią. Zanurzyć się. Technologia virtual reality już istnieje i jest ciągle dopracowywana, ale wciąż daleko jej doskonałości. Jak to może wyglądać w przyszłości – o stworzenie takiej wizji pokusił się Erick Pol.

XXIV wiek, Ziemia, świat przyszłości. Niebotycznie wysokie budynki, windy do kosmosu, rzeczywistość, w której rządzi sieć. Ludzkość ciągle jednak dąży do rozwoju. Powstaje MayaVR, supergra, dzięki której możliwe jest przeniesienie się do wykreowanego świata. Obecnie projekt wchodzi w fazę testów. Ben, jeden z pracowników Instytutu Badawczego, ma zostać pierwszą osobą, która będzie sprawdzać możliwości nowej technologii. Podczas gdy jego ciało leży w specjalnej konsoli, umysł jest przekonany, że znajduje się na Krecie, przeszło półtora tysiąca lat p.n.e.

Bardzo szybko okazuje się, że projekt budzi powszechne zainteresowanie i prowadzone w tajemnicy testy przeistaczają się w osobliwe reality show, a zamiast jednego uczestnika, nagle jest ich co najmniej sześcioro. Na dodatek niektórzy za pośrednictwem gry próbują zrealizować swoje niekoniecznie zbożne cele.

Komiksy

Księga Vanitasa #03 – recenzja mangi

Dodał: , · Komentarzy: 0
księga vanitasa

Trzeci tom "Księgi Vanitasa" zdominowały sceny komediowe. Z jednej strony humor, nawet bardzo prosty, bawi, z drugiej – chciałoby się, żeby seria poszła w trochę innym kierunku.

Noe i Vanitas nie rezygnują z dalszych działań na rzecz ratowania wampirów. Żeby odkryć, kto stoi za klątwą atakującą krwiopijców, podejmują śmiałe kroki – czym narażają się na gniew ważnych osobistości. Muszą również zmierzyć się z nowym wyzwaniem w postaci religijnych fanatyków.

Jun Mochizuki kontynuuje wydarzenia z balu, ale po szybkim rozwiązaniu konfliktowej sytuacji dużą część tomiku poświęca uczuciom bohaterów. Emocjonalne kwestie znacząco spowalniają główny wątek i służą nagromadzeniu zabawnych scen, które opierają się m.in. na niezręczności odczuwanej przez postacie rzadko mówiące o swoich uczuciach. Jest to bardzo prosty humor, jednak skłania do uśmiechu, a trzeba też przyznać, że bliższe relacje między poszczególnymi osobami były już sygnalizowane w poprzednich odsłonach.

Wczytywanie...