Azeroth to świat, który nieprędko odejdzie w zapomnienie. Świat legendarnej już dziś serii gier strategicznych, a także jednego z najpopularniejszych MMMORPG-ów jest wciąż jest ulepszany i rozwijany. W związku z planem wypuszczenia do gry kolejnego dodatku Blizzard postanowił wydać książkę stanowiącą prequel do wydarzeń, z którymi wkrótce przyjdzie się zmierzyć graczom. Jest to dzieło autorstwa Christie Golden i nosi tytuł "World of Warcraft. Cisza przed burzą".
Połączonym siłom Hordy i Przymierza udało się dokonać tego, co wydawało się niemożliwe – ostatecznie pokonać Płonący Legion. Mimo to ich świat stoi na krawędzi zagłady. Sargeras w ostatnim akcie zniszczenia wbił swój miecz głęboko w planetę, czym zranił spoczywającą tam tytankę. Efektem tego wydarzenia jest pojawienie się dużej ilości tajemniczej substancji o olbrzymiej mocy zwanej azerytem. Jej potencjał może zaburzyć obecną równowagę pomiędzy frakcjami. Ponadto nowi przywódcy stronnictw, Anduin Wrynn i Sylwana Bieżywiatr, mają również inne cele i ambicje, a od ich decyzji zależy nie tylko równowaga między niechętnymi sobie istotami, lecz także los całego Azeroth.
Golden wykonała kawał dobrej roboty. Stworzyła dzieło przystępne zarówno dla fanów uniwersum, jak i dla laików. Osobiście mam skromne doświadczenie z Warcraftem, w związku z czym brakowało mi pewnych szczegółów. Niemniej wyjaśnienia najważniejszych wydarzeń i relacji pomiędzy poszczególnymi stronnictwami były wystarczające, bym mógł zrozumieć, co się dzieje i dlaczego. Dzięki temu zabiegowi potencjalne grono czytelników znacznie wzrasta. Bo niezależnie od tego, czy znamy "World of Warcraft", czy nie, to wciąż jest dobra historia.
W powieści pojawia się plejada postaci o różnych charakterach, na ogół mocno doświadczonych przez życie, choć niektórzy od czasu do czasu nadal potrafią być zabawni. Podział książki sprawia, że mamy do czynienia z porównaniem różnych stylów sprawowania władzy. Anduin i Sylwana bardzo się różnią. Choć każde z nich kocha swój lud, stosują odmienne metody, mają różne cele i są otaczani przez innych doradców i zaufanych ludzi. Efektem jest ciekawy kontrast, który dodaje historii smaku.
Do zagadnień moralnych, które wybijają się na pierwszy plan, należą kwestia pojawienia się azerytu i możliwości jego wykorzystania do osiągnięcia zwycięstwa oraz rozważania na temat koegzystencji Przymierza i Hordy, które jest uosabiane przez myśl o pogodzeniu żywych i Porzuconych. Oba przypadki dają nam całe możliwe spektrum reakcji od skrajnej nienawiści po przepełnioną idealizmem nadzieję. Skłania to do refleksji oraz dodatkowo przykuwa do lektury.
Choć wątpię, bym kiedykolwiek zasiadł do "World of Warcraft", to uważam Azeroth za pasjonujący świat. Dzięki bogatej historii i świetnym postaciom zasłużył sobie na swoją popularność. Z prawdziwą przyjemnością przeczytałem "Ciszę przed burzą" i wiem, że nie tylko zapaleńcy uniwersum mogą liczyć na dobrą zabawę podczas wertowania tej książki.
Dziękujemy wydawnictwu Insignis za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz