Galapagos

Galapagos – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
galapagos

Mimo najszczerszych chęci nigdy nie będę w stanie nadrobić klasyków filmu czy literatury fantastycznej. Ilość pozycji, które "należy znać", jest równie duża, jak nowych produkcji zbierających pozytywne recenzje krytyków. Jednym z do tej pory nieodkrytych przeze mnie pisarzy pozostawał Kurt Vonnegut. Jego najbardziej znane i szanowane dzieła, "Rzeźnia numer pięć" oraz "Kocia kołyska", zostały docenione przez moich redakcyjnych kolegów. Gdy nadeszła propozycja zapoznania się z "Galapagos", przeczytałem jej dziwaczny opis i wyraziłem chęć bliższego spotkania z równie dziwnymi bohaterami.

Rok 1986 nie był łaskawy dla ludzkości i można śmiało go uznać za początek apokalipsy. Świat dotknął kryzys ekonomiczny o nieznanej dotychczas skali, sprawiając, że pieniądze we wszystkich krajach powoli przestały mieć jakąkolwiek wartość. Biedniejsze państwa nawiedziła klęska głodu, co, jak nietrudno się domyślić, doprowadziło do wybuchu globalnej wojny. Jak by tego było mało, pojawił się nowy wirus, powodujący bezpłodność. Zrządzeniem losu kilkoro uczestników "Przyrodniczej Wyprawy Stulecia" ominęła zawierucha, gdyż osiedli na mieliźnie na jednej z wysp archipelagu Galapagos, Santa Rosalii. Nie tylko zdołali ocaleć, ale też dali początek nowemu gatunkowi, mającemu przetrwać przynajmniej milion lat.

Doom Patrol. Tom 2

Doom Patrol #2 – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
doom patrol. tom 2

Mroki, dziwy i cuda

Dla waszego dobra – nie czytajcie "Doom Patrolu". Bądźcie normalni, sięgnijcie po jakiś zwykły komiks, którego fabuła jest zdecydowanie bardziej logiczna, a bohaterowie – rozsądni i mniej problematyczni. Po co wam ekscesy ze zniknięciami, rozumną ulicą, wendettą wobec brodaczy czy jakimiś plagami przestrzeni?

Jeśli jednak już postanowicie wkroczyć do zbzikowanego świata "Doom Patrolu", a dziwności to dla was upragnione smakołyki napędzające dobrą, szaloną zabawę, to znaleźliście się w odpowiednim miejscu. Drugi tom serii nie zrywa z konwencją absurdów i surrealistyczną rzeczywistością, którą mógłby docenić Lewis Caroll, twórca Krainy Czarów. Choć w tak sprezentowanej sztuce wybrzmiewają egzystencjalne niepokoje i ludzkie problemy, to pomysłowość Granta Morrisona jest na tyle wielka, by była to też przygoda pozwalająca zwiedzić fascynujące uniwersum z jego nieprzeciętnymi jednostkami.

Czerń nie zapomina

Czerń nie zapomina – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
czerń nie zapomina

Agnieszka Hałas to autorka, której dzieła znam już od jakiegoś czasu. Jej cykl "Teatr Węży" stanowi dowód na to, iż jest pisarką wartą uwagi. Rozbudowany, żyjący świat i historia, która mimo długości wciąż potrafi zaskakiwać. Właśnie z tych powodów ruszamy z nią raz jeszcze stawić czoła złu i przygodzie w "Czerń nie zapomina".

Po zajściach na Wyspach Śpiewu o Krzyczącym w Ciemności wszelki słuch zaginął. Szuka go wiele osób – między innymi dawni przyjaciele, przewidujący czekające go kłopoty, srebrni czarodzieje, którzy raz jeszcze mają nadzieję na wykorzystanie jego talentów na własną korzyść, oraz demony z Doliny Śniedzi, pragnące zemsty za zrujnowanie ich planów. Tymczasem Otchłań w dalszym ciągu knuje i prowadzi pracę nad planem, mającym rozpętać chaos na niewiarygodną skalę.

Prorok
lucky luke

Jak głosi porzekadło, nikt nie jest prorokiem we własnym kraju. A jak to jest być prorokiem w więzieniu ulokowanym na Dzikim Zachodzie? W dodatku z odsiadującymi wyrok Daltonami?

Bracia Daltonowie prowadzeni przez Lucky Luke'a do aresztu to typowy obrazek z komiksów o kowboju szybszym niż jego cień. Tym razem jednak odsiadka jest dla nich jeszcze trudniejsza, ponieważ w więzieniu przebywa samozwańczy prorok Dunkle, który z żywiołowością fanatyka wygłasza swe kazania i proroctwa. Ku rozpaczy pozostałych braci jego pierwszym uczniem zostaje Averell Dalton. A może ów prorok sprawi, że przestępcza rodzinka wróci na dobrą drogę?

Kick-Ass: Nowa

Kick-Ass: Nowa – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
kick-ass: nowa

Po zaliczeniu trzech części "Kick-Assa" byłem bliski uznania formuły komiksu za wyeksploatowaną. Młody chłopak przywdziewający trykot, aby snuć się po ulicach metropolii i zwalczać przestępców? Dzięki radosnemu parodiowaniu superbohaterów patent użyty przez Marka Millara działał, lecz powątpiewałem, czy sprawdzi się po raz czwarty.

Tym razem szkocki scenarzysta opowiada o Patience Lee, która po latach spędzonych na wojnie wraca do domu, gdzie czekają na nią bezrobocie, szwagier zamieszany w brudne interesy, młody syn i stosy długów po niezbyt rozgarniętym mężu. Płaca kelnerki nie pozwala jej na utrzymanie rodziny ani zdobycie wykształcenia, toteż w akcie desperacji zakłada strój Kick-Assa, by wzorem Robin Hooda ograbiać bogatych przestępców i oddawać łupy biednym mieszkańcom... Przy okazji inkasując skromną prowizję.

Inne

Informacja prasowa

avengers. wszyscy chcą rządzić światem

Potężni Avengersi mierzą się ze swoimi największymi wrogami – wszystkimi naraz!

Nowa fantastyczna powieść uniwersum Marvela – The Avengers „Wszyscy chcą rządzić światem” pióra bestsellerowego autora Dana Abnetta ma dla was wszystko, co najlepsze w historiach o superbohaterach: zapierającą dech w piersiach akcję, prawdziwe emocje, przygodę, a przede wszystkim plejadę barwnych postaci!

Traficie do Berlina, Waszyngtonu, na Syberię oraz na marvelowską wyspę Madripoor. Spotkacie Kapitana Amerykę, Thora, Irona Mana, Hawkeyea, Czarną Wdowę, Bruce’a Bannera i Nicka Fury’ego. Oraz Hydrę, dysponującą syntetycznym patogenem, za pomocą którego dąży do podporządkowania sobie całej ludzkości. Pojawi się także A.I.M., czyli Agencja Innowacji Technicznych – oni z kolei chcą skazić światowe zasoby wody nanotechnologicznym produktem zniewalającym umysły. Jest i Ultron z ziemską technologiczną osobliwością praktycznie w zasięgu jego metalowej ręki oraz Dormammu – ten planuje ocalić świat… po prostu go przejmując. A na koniec High Evolutionary, który pracuje nad modyfikacją genomu człowieka, mającą przeobrazić ludzkość w rasę eugenicznych niewolników. Wszyscy oni chcą rządzić światem – a tylko Avengersi mogą powstrzymać przerażające zapędy superzłoczyńców.

OKP Dolores, tom 2: Sieroty z Fortu Messaoud
okp dolores

Kiedy osiemnastolatka dziedziczy kosmiczny statek wojenny, może się spodziewać najrozmaitszych rzeczy, z wyłączeniem spokojnego życia spadkobierczyni. Zwłaszcza że ów okręt nie tak dawno należał do słynnego pirata.

"OKP Dolores" opowiada o losach młodej Mony, która dotychczas wychowywała się w zakonie przynależącym do Kościoła Nowych Pionierów. Jej życie wywróciło się do góry nogami wraz z otrzymaniem statku wojennego, należącego dawniej do kapitana McMonroe'a. Dziewczynie nie było dane nacieszyć się okrętem – wraz z wynajętym pilotem o imieniu Kash zostali ostrzelani i zmuszeni do wylądowania na planecie, na której pozyskuje się kryształy napędzające międzygwiezdne środki transportu. Z jakiego powodu weterani wzięli ją na cel? Dlaczego straż kościelna udziela im wsparcia? Jaką tajemnicę kryje OKP Dolores i co tak naprawdę łączy Monę z jej ojcem?

World of Warcraft: Kronika. Tom II
world of warcraft kronika

Uniwersum Warcrafta to skarbnica przepełniona pięknymi oraz fascynującymi klejnotami, jakimi są opowieści o chwale i walce o to, co słuszne. Dzięki niemu fani otrzymali wiele obiektów – jeśli nie czci i uwielbienia, to chociaż pożądania. Jednym z ostatnich takich projektów jest cykl Kronik Warcrafta, którego celem jest uporządkowanie chronologii wydarzeń, mających miejsce w tym świecie. No a teraz w nasze ręce trafił właśnie drugi tom tej serii.

Pierwsza księga kronik była poświęcona początkom wszechświata, w którym rozgrywają się te wydarzenia i starożytność Azeroth aż do czasu, gdy na tejże planecie pojawia się dobrze nam znany Medivh – Ostatni Strażnik. Ta księga zahacza o dzieje wspomniane w swej poprzedniczce, jednak tym, co przede wszystkim trafia tu pod lupę, jest Draenor.

Komiksy

Globalne Pasmo – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
globalne pasmo

Agentów specjalnych widzieliśmy już co niemiara. Ba, sam James Bond w ogromnym stopniu wyeksploatował thrillery szpiegowskie. Mimo to wciąż da się zaoferować coś nowego w tej tematyce.

Na początku XXI wieku scenarzysta Warren Ellis wymyślił dwunastoczęściową serię pt. "Globalne Pasmo". Tytułowa agencja miała się składać z agentów rozsianych po całym świecie i działać niezależnie od rządów i możnych tego świata. Czym Ellis planował zaskoczyć czytelników? Ano paroma rzeczami. Po pierwsze, do GP miało przynależeć tysiąc jeden członków. Po drugie, mieli to być ludzie na co dzień prowadzący normalne życie, którzy ze względu na specjalistyczne zdolności byliby aktywizowani w razie potrzeby. Stąd też w szeregach organizacji pojawiają się emerytowany detektyw, wiekowy lingwista, nastoletni geniusz komputerowy czy znakomita parkourzystka. Do tego komiks miał zahaczać o wątki fantastycznonaukowe. Propozycja Ellisa spotkała się z ciepłym przyjęciem zwierzchników, a jej publikacja rozłożyła się na lata 2002-2004.

Komiksy
Usagi Yojimbo Początek. Księga #02

Przez zawirowania związane z prawami wydawniczymi zaczęliśmy poznawać sagę o Usagim Yojimbo dopiero od historii pierwotnie zawartych w tomiku "Cienie śmierci". Dwie dodatkowe księgi, opatrzone podtytułem "Początek", uzupełniają cykl o wcześniejsze przygody uszatego ronina.

Fabuła w drugiej części "Początku" zasługuje na miano gęstej i intensywnej, jeśli spojrzeć na nią przez pryzmat kreacji postaci. To właśnie w tym tomie Usagi nawiązuje nić porozumienia z Kitsune, Gen pokazuje swoją drugą twarz i opowiada o przeszłości, a do tego poznajemy ciekawe fakty z życia mistrza Kitsuichiego i Mariko.

Ponownie niekłamany podziw wzbudza narracja Stana Sakaiego. Album składa się z kilkunastu – czasem podzielonych na części – opowiadań, które zdają się jednowątkowe. Dalsza lektura uzmysławia jednak łańcuch powiązań.

Wczytywanie...