Die: Fantastyczne rozczarowanie
Die

Czy świat zwykłej gry może stać się jawą? Na to pytanie miłośnicy "Jumanji" odpowiedzą bez trudu. A co jeśli nie chodzi o grę planszową, tylko fabularną?

Z takiego założenia wyszli niegdyś twórcy serialu animowanego "Dungeon & Dragons", w którym gracze trafili do erpegowego świata. Widowisko nie doczekało się jednak zakończenia. Jednym z widzów ciekawych zwieńczenia przygód bohaterów był Kieron Gillen, scenarzysta serii "The Wicked + Divine" oraz "Once & Future", którego pustka po niedokończonym serialu zainspirowała do stworzenia "Die".

W pierwszym tomie "Die", opatrzonym podtytułem "Fantastyczne rozczarowanie", najpierw trafiamy do roku 1991, kiedy grupa nastolatków świętuje urodziny kolegi poprzez sesję w grę RPG. Ku ich własnemu zaskoczeniu znikają, a po jakimś czasie powracają, lecz w uszczuplonym składzie – zamiast sześciu osób jest ich już tylko pięcioro.

Wojna królów

Wojna królów – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
wojna królów

Władza zawsze była obiektem pożądania, o który ścierali się ambitni lub chorzy z ambicji pretendenci. Motyw walki o panowanie niejednokrotnie pojawia się w komiksach superbohaterskich, gdzie herosi muszą stawić czoła uzurpatorom, chcącym zniewolić lub zniszczyć całe rasy i gatunki. Istnieją jednak także dobrzy władcy, którym los podwładnych i innych istot leży na sercu.

"Wojna królów" opowiada o rywalizacji o tron Shi'ar, najpotężniejszego imperium w marvelowskim wszechświecie. Już na początku warto odnotować, że nie jest to historia samodzielna, ponieważ zespół scenarzystów (Dan Abnett, Andy Lanning, C.B. Cebulski, Christos N. Gage, Jay Faerber) kontynuują wątki zapoczątkowane w "X-Men: Mroczna geneza", "Powstaniu i upadku Imperium Shi'ar", "Strażnikach Galaktyki #1" i "Wojnie królów: Preludium". Łącznie z omawianym albumem to ponad 1500 stron lektury!

Bractwo Magów. The Magic Order

Bractwo Magów. The Magic Order – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
bractwo magów

"Bractwo Magów" to jeden z utworów Marka Millara, który na zamówienie platformy Netflix otrzyma serialową adaptację. Czy to znamionuje dobry komiks? Parafrazując przysłowie "nie wszystko złoto, co otrzymuje ekranizację".

Tym razem Millar przedstawia nam świat, w którym obok zwykłych ludzi żyją magowie, chroniący ludzkość przed siłami ciemności. Problem w tym, że ktoś zaczyna eliminować członków czarodziejskiej rodziny. Kto i dlaczego?

Podczas lektury miałem nieodparte wrażenie, że Millarowi zwyczajnie się nie chciało – to wrażenie powracało do mnie raz po raz, kiedy scenarzysta nie silił się na ciekawsze rozwiązania sytuacji, w jakie wplątał bohaterów, nie podołał napisaniu lepszych dialogów, bo te, które dostaliśmy, są żywcem wyciągnięte z kina klasy C, i w końcu nie zdołał zaangażować intrygą.

Dom Ziemi i Krwi, część II
dom ziemi i krwi

Jeżeli po przeczytaniu mojej poprzedniej recenzji sięgnęliście po pierwszą część powieści „Księżycowe Miasto. Dom Ziemi i Krwi” amerykańskiej pisarki fantasy Sarah J. Maas, to zapewne również nie oparliście się pokusie, by przeczytać tom drugi. Jeśli jednak z jakiegoś powodu się wahacie lub jeszcze nie mieliście styczności z pierwszą książką nowego cyklu tej docenianej na świecie autorki, ten tekst jest po to, by was do tego powtórnie zachęcić.

Jak wspominałam uprzednio, cała powieść została – trochę sztucznie – rozdzielona przez polskiego wydawcę ze względu na swoją objętość. Na zakończenie tomu pierwszego otrzymaliśmy od Maas pewną wskazówkę w śledztwie, które prowadzi główna bohaterka Bryce oraz partnerujący jej anioł Hunt Athalar. Jeżeli lubicie kryminały i rozwiązywanie zagadek, to zdecydowanie w drugiej części „Domu Ziemi i Krwi” dostaniecie jeszcze więcej komplikacji w dochodzeniu oraz jeszcze więcej suspensu. Akcja w kolejnym tomie jest bowiem prowadzona sprawnie i wartko, książka wciąga, a zakończenie zaskakuje i… rodzi jeszcze więcej pytań o dalsze losy bohaterów.

Krew Imperium

Krew Imperium – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
krew imperium

Brian McClellan to autor znany w literackim świecie, cieszący się uznaniem wielu czytelników (głównie pośród fanów Sandersona ze względu na łączące ich relacje). Doskonale radzi sobie z tworzeniem wciągających światów, w których magia i technologia idą ramię w ramię, czasem się scalając, a czasem ścierając. Teraz zaś przyszedł czas dokonania osądu na kolejnej części "Bogów krwi i prochu" – "Krwi Imperium".

W Fatraście zbliża się czas ostatecznej rozgrywki. Ka-Sedial zdołał złamać pieczęcie pętające drugi kamień bogów i szykuje się do rytuału, który zatrzęsie światem. Ale ci, którzy z nim walczą, nie mają zamiaru siedzieć z założonymi rękami. Michel znów działa w Landfall, szukając informacji na temat samego artefaktu i doniesień o krwawych rytuałach. W imię dobra swych ludzi jest gotów na wiele – od siania zamętu i dezinformacji po wywołanie powstania. Ben Styke wraz z Ka-poel dotarł do Dynizu, by przechwycić trzeci kamień.

Książki fantastyczne

Terry Goodkind nie żyje

Dodał: , · Komentarzy: 0
terry goodkind

Świat obiegła informacja, iż 17 września w wieku 72 lat zmarł Terry Goodkind. Informację potwierdził jego agent literacki. W chwili śmierci miał 72 lata.

Pisarz urodził się 11 stycznia 1948 roku w Omaha w stanie Nebraska. W młodości uczęszczał do szkoły plastycznej, a w 1983 roku przeniósł się do domku w lesie, którego dokładne położenie nie jest znane. Zadebiutował w 1994 roku z "Pierwszym Prawem Magii", które stało się początkiem cyklu "Miecz Prawdy". Ostatnimi czasy pracował nad kolejnymi seriami z tego uniwersum zatytułowanymi "Kroniki Nicci" i "Children of D'Hara". W Polsce jego dzieła wydał Rebis.

World of Warcraft: Przebudzenie Cieni

Informacja prasowa

world of warcraft przebudzenie cieni

27 października zadebiutuje nowy dodatek gry World of Warcraft: Shadowlands. A już 16 września premiera nowej książki „Przebudzenie Cieni”, która wprowadzi wszystkich fanów w fabułę Shadowlands.

Czwarta Wojna, zwana Wojną Krwi, dobiegła końca, lecz jej główna prowodyrka nie została ukarana i przebywa wciąż na wolności. Sylwana Bieżywiatr dopuściła się nieludzkich okrucieństw, paląc Teldrassil, Drzewo Świata, które w swej potężnej koronie kryło stolicę nocnych elfów. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej tamtego dnia wiele istnień zginęło w płomieniach, a ci, którzy przeżyli, nie spoczną, póki nie doprowadzą Sylwany przed oblicze sprawiedliwości. Królowa Banshee realizując swe mroczne zamiary odwróciła się od wszystkich, nawet od własnego ludu i tych, których poprzysięgła chronić. Jak Azeroth długa i szeroka tropiciele Przymierza i Hordy przeczesują lądy w poszukiwaniu zdrajczyni, ale chociaż ta pozostaje wciąż nieuchwytna, jej poplecznicy nie próżnują, czyniąc przygotowania do kolejnego etapu planu Sylwany, który na zawsze odmieni oblicze świata śmiertelników.

Mighty Morphin Power Rangers: Rok drugi
mighty morphin power rangers: rok drugi

Power Rangers wrócili! Serial cieszący się w Polsce dużą popularnością doczekał się odświeżenia w komiksowej formule. Z jakim skutkiem?

Pierwszy album wziął mnie z zaskoczenia. Wciąż w pamięci miałem – blade, bo blade – wspomnienie serialowych Power Rangers, którzy perłą szklanego ekranu nie byli. Ba, przaśność i infantylne pomysły zawarte w krótkich odcinkach powinny ten twór zatopić na dobre, zanim zyskał fanów. Kiczowatość nie przysłoniła jednak elementów pobudzających wyobraźnię widzów na całym świecie – grupka nastolatków obdarzonych mocami starożytnych dinozaurów przywdziała kolorowe stroje i przy wsparciu gadającej głowy umieszczonej w tubie – przez niektórych zwanych Zordonem – mierzyła się ze złem utożsamianym przez Ritę Odrazę, jej przybocznego Złotara, tworzącego kitowce Płetwiarza i w końcu samych kitowców. Do tego dochodziły Zordy, czyli ogromne mechy, które w dodatku mogły łączyć się w jeszcze większą wersję. Im dłużej piszę te słowa, tym bardziej uzmysławiam sobie, że "Power Rangers" byli skazani na sukces.

Coś zabija dzieciaki. Tom 1
coś zabija dzieciaki. tom 1

Rzadko kiedy tytuł tak precyzyjnie oddaje to, co czeka nas podczas lektury, jak w przypadku "Coś zabija dzieciaki" wydanego przez Non Stop Comics.

James Tynion IV, scenarzysta mający w dorobku kilka tytułów przygotowanych dla DC, zabiera czytelników do Archer's Peak – małej miejscowości, która ostatnimi czasy stała się miejscem tragicznych zdarzeń. W krótkim odstępie czasu zniknęło bowiem kilkoro dzieci, a niedługo później znaleziono zmasakrowane zwłoki większości zaginionych. W oczach co poniektórych mieszkańców młody James urasta do miana głównego podejrzanego. Powód? Chłopak był świadkiem masakry dokonanej na kumplach, jednak on sam przeżył, przez co ludzie nie wierzą w jego relacje o dziwnym stworze mordującym dzieci. Przynajmniej dopóki w miasteczku nie pojawia się Erica Slaughter, dziwna blondynka mająca nieliche doświadczenie z potworami.

Mesjasz Diuny

Mesjasz Diuny – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
mesjasz diuny

"Diuna" Franka Herberta to coś, co w środowisku fantastyki, a konkretniej sci-fi, okrzyknięte jest niepodważalną legendą. Nie ma sensu nawet temu zaprzeczać. Lektura tej książki była dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. Choć nie zdołała mnie bezpowrotnie wciągnąć, miała w sobie szczególny urok, który pozwalał mi ją z ciekawością kontynuować aż do końca. Stąd też byłem bardzo ciekaw, czy jej kontynuacja, "Mesjasz Diuny", zapewni mi podobne doznania. A kiedy jest lepsza okazja, by sprawdzić takie rzeczy, niż nowe wydanie?

Odkąd Paul Muad’Dib sięgnął po imperialny tron, minęła już przeszło dekada. Dżihad roztacza coraz szersze kręgi, a Arrakis, znana też jako Diuna, stała się sercem wszechświata i coraz szybciej ulega ekologicznej przemianie. Jednakże ta sytuacja sprawia, że imperator i jego rodzina mają wielu wrogów.

Wczytywanie...