



"Historia pana B." to znak długo oczekiwanego powrotu Clive’a Barkera, wielkiego mistrza makabry, do klasycznego horroru. Ta zaskakująca i przewrotna powieść, w której średniowieczny diabeł przemawia wprost do czytelnika – tonem na przemian groźnym i uwodzicielskim – to nigdy niepublikowany pamiętnik, pochodzący jakoby z 1438 roku.

Zastanawiam się czy ktoś kiedykolwiek powiedział Terry'emu Pratchettowi, żeby zaprzestał pisania kolejnych opowieści osadzonych w Świecie Dysku. Cóż, zapewne nie, bo z jakiej przyczyny przerywać coś, co nigdy się nie nudzi? Jak widać po kolejnej części mistrzowi nie brakuje również pomysłów. W 'Zimistrzu', bo właśnie o nim mowa, występują po raz kolejny wiedźmy oraz ciutludzie. To, czy warto poczytać o przygodach trzynastoletniej czarownicy Tiffany, która zdołała rozkochać w sobie Pana Zimy, dowiecie się z recenzji wysmażonej przez Ekhteliona.

Wszystko zaczęło się od nagłego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musiała szybko stać się chłopcem. Ścięcie włosów i noszenie spodni było łatwe. Trudniej przyszło jej nauczyć się puszczać bąki i bekać w towarzystwie, a także chodzić jak małpa...
Teraz zaciągnęła się do wojska i szuka zaginionego brata. Ale trwa wojna. Zawsze trwa jakaś wojna. Polly i inni rekruci wpadają w jej wir bez żadnego przeszkolenia. I ściga ich nieprzyjaciel. Po swojej stronie mają najchytrzejszego sierżanta w całej armii oraz wampira dręczonego żądzą kawy. No... mają też pewien sekret. A kiedy uderzają w samo serce sił przeciwnika, muszą wykorzystać wszystkie zdolności potwornego regimentu.
Potworny regiment nadciąga! -> KLIK

“Runy” autorstwa Joanne Harris, to magiczna wyprawa w dziką i groźną krainę starych skandynawskich podań, pełna zaskakujących zwrotów akcji i skrząca się olśniewającą wyobraźnią.

Maddy Kowalówna – która urodziła się z rdzawym runicznym znakiem na ręce – zawsze była traktowana przez społeczność Malbry jak odmieniec. Runy to przecież symbol dawnych bogów, magiczne piętno. Wszyscy zaś wiedzą, że magia, opowieści, a nawet sny to rzecz nader niebezpieczna, od której należy trzymać się z daleka. Maddy lubi czarować, choć używa mocy tylko do przepędzania ze spiżarni bezczelnych goblinów. O starych runach i czarach opowiada jej tajemniczy Jednooki, który czasem zjawia się w wiosce. Teraz jej przyjaciel znowu powrócił. Chce, by Maddy otworzyła tajemne wejście w podziemia Góry Czerwonego Konia i zeszła do Świata Dolnego, by odzyskać magiczny przedmiot należący do dawnych bogów…

Zasoby GameExe.pl powiększyły się właśnie o recenzje Beowulfa. Prawdopodobnie każdy z was słyszał o tym filmie, który nie tak dawno był wyświetlany w kinach. Dywagować o poziomie tego dzieła chwilowo nie zamierzamy ale postanowiliśmy wziąć 'na tapetę' książkę o tym samym tytule. Co oferuje Beowulf autorstwa pani Kiernan? Czy to tylko nędzny półprodukt próbujący korzystać z popularności filmu czy może coś bardziej wartościowego?
Przekonajcie się sami -> KLIK

W księgarniach i sklepach zagościła na półkach nowa pozycja ze świata Warhammera. Tym razem autorem jest Sandy Mitchell. Mowa oczywiście o książce: Posłaniec Śmierci. Ta 336 stronicowa opowieść traktuje o rozpoczynających się przygodach Rudiego, który dość ma już życia w rodzimym miasteczku. Więcej w rozwinięciu.

Terry Pratchett – autor poczytnej serii o Świecie Dysku, mistrz groteski, szermierz przewrotności, prześmiewca i wnikliwy obserwator ponownie udowadnia, że nie brakuje mu świetnych pomysłów na kolejne książki. Jeśli wydaje się wam, że po napisaniu blisko 30 książek osadzonych w jednych realiach, pozostaje już tylko powtarzać pewne schematy, to macie rację, wydaje się wam.
„Straż Nocna” to powieść poświęcona chyba jednemu z najciekawszych zestawów bohaterów w Świecie Dysku ... (czytaj dalej)

Już niedługo premiera nowej książki Terry'ego Pratchetta związanej ze Światem Dysku! Tym razem będziemy śledzić perypetie (czego nie trudno się domyślić po tytule w sumie) działań Straży miejskiej. Po więcej szczegółów i fragment zapraszamy do naszego zreformowanego i powoli aktualizowanego działu książek -> KLIK.

Zasoby naszego portalu powiększyły się o recenzję drugiej części cyklu Kronik Hjörwardu – Wojownika wielkiej ciemności autorstwa Saimara. Jeżeli jesteś ciekaw co Nik Pierumow zawarł na 376 kartach powieści i czy zdołał zaciekawić naszego recenzenta, kliknij tutaj.