Książki fantastyczne

Myto Ogarów na GameExe

Dodał: , · Komentarzy: 2
okładka, myto ogarów

Powiadają, że Kaptur, Pan Śmierci, zgromadził zastęp bogów w miejscu znajdującym się poza zasięgiem śmiertelników. Powiadają, że czeka on na końcu każdego planu i spisku, wszystkich zakrojonych na wielką skalę ambicji. Tym razem jednak sprawy mają się inaczej. Tym razem Kaptur jest na początku…

Darudżystan poci się w letnim upale. Miasto jest pełne złowrogich omenów, niepokojących pogłosek i podstępnych szeptów. Przybyli obcy, morderca wziął się do roboty, możliwe też, że budzi się pradawna tyrania. Na byłych Podpalaczy Mostów z Baru K’rula zwrócili swe śmiercionośne spojrzenia miejscy skrytobójcy. Niski, korpulentny człowieczek w czerwonej kamizelce jest przerażony swą wciąż rosnącą tuszą, wie jednak, że to najmniejsze z jego zmartwień. Gdzieś w dali słychać bowiem ujadanie ogarów. W dalekim Czarnym Koralu z pozoru obojętne rządy sprawują Tiste Andii. Pod potężnym kurhanem usypanym pod miastem gromadzą się tysiące wyznawców kultu Odkupiciela. Ongiś był on śmiertelnikiem, a jego honor i szlachetność czynią go bezbronnym wobec wypaczonych ambicji wyznawców.

Przeczytaj recenzję "Myta Ogarów" na GameExe.

Książki fantastyczne

"Peanatema" w nowym wydaniu.

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

peanatema, okladka

Grunt pod Peanatemę Stephenson przygotował monumentalną trylogią pt.: Cykl Barokowy, w którym odsłania przed czytelnikiem moment narodzin nowożytnej nauki i racjonalnego świata cywilizacji Zachodu. Stephenson skupił się na odnalezieniu prawdziwych fundamentów XXI wiecznej cywilizacji Zachodu zbudowanej dzięki racjonalnemu opisowi rzeczywistości narzuconemu w epoce Baroku przez ludzi takich jak Newton czy Leibniz i uporządkował te nowe zdobycze ludzkiej myśli, nowe idee i prądy filozoficzne, które ją ukształtowały.

Książki fantastyczne

Miasto szkła na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
miasto szkła

W trzecim tomie "Darów Anioła" odwiedzimy Miasto Szkła. Cassandra Clare postanowiła zabrać swoich czytelników do kraju Nocnych Łowców, Idrisu, aby tam bohaterka książki, Clary Fray, mogła zmierzyć się ze swoimi uczuciami oraz złym Valentinem. Jak sprawdza się ta konfrontacja? Po odpowiedź na to pytanie, zapraszam Was do mojej recenzji.

Po dwóch dobrych tomach serii „Dary Anioła”, przyszedł czas na trzeci, zatytułowany „Miasto szkła”. Dziś wiemy, że nie jest to zakończenie przygód Clary Fray i jej przyjaciół, ponieważ autorka, Cassandra Clare, na fali popularności cyklu, postanowiła napisać kolejne części. Dlatego „Miasto szkła” to z jednej strony zwieńczenie trylogii, ostateczne starcie z Valentinem i podsumowanie dotychczasowych wątków, ale z drugiej co najwyżej półmetek historii, jaką chce nam opowiedzieć utalentowana pisarka.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Miasto popiołów na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
miasto popiołów

Z okazji premiery filmu "Miasto kości", wydawnictwo MAG wznowiło wydawanie serii "Dary Anioła". Stąd też na naszym portalu możecie teraz śledzić recenzje kolejnych tomów cyklu Cassandry Clare. Dziś przyszedł czas na ocenienie drugiego z nich – "Miasto popiołów"! Serdecznie zapraszam do przeczytania mojej recenzji.

Po lekturze „Miasta kości” natychmiast wybrałem się do kina na jej ekranizację. I szczerze mówiąc, dawno tak się nie zawiodłem na filmowej adaptacji książki. Producenci w iście idiotyczny sposób zmarnowali potencjał powieści Cassandry Clare, pozbawiając ją jej najlepszych atutów – świetnych, zabawnych dialogów i dobrej, zaskakującej fabuły. Nie mam pojęcia, co im przyszło do głowy, aby tak bardzo ingerować w te aspekty, wprowadzając nieuzasadnione zmiany do historii oraz wyrywając jedynie skrawki rozmów z oryginału, resztę zaś dopisując samemu, tworząc niepasującą do siebie „papkę”. Stwierdziłem, że o poczynaniach twórców, którzy już mają w planach nakręcenie kolejnej części (oby lepszej od pierwszej), należy jak najszybciej zapomnieć. Najlepszym sposobem miało być ponowne zanurzenie się w świat Nocnych Łowców, tym razem jednak w „Mieście popiołów”, drugim tomie „Darów Anioła”.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Ocean na Końcu Drogi na GE!

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka, ocean na końcu drogi

"Ocean na końcu drogi" to książka o pamięci, magii i przetrwaniu, o potędze opowieści i mroku skrytym w każdym z nas, dzieło niezrównanej wyobraźni Neila Gaimana.

"Ocean na końcu drogi" to baśń, nadająca nowe ramy współczesnej fantasy: poruszająca, przerażająca i poetycka – czysta jak sen, delikatna jak skrzydełko motyla, niebezpieczna jak klinga w ciemności – owoc geniuszu narracyjnego Gaimana.

Mamy przyjemność zaprezentować wam recenzję powyższego tytułu pisaną przez dwa pióra – mnie, Lionela, oraz Wolvertino, nasz nowy redakcyjny nabytek.

Neila Gaimana nie trzeba raczej przedstawiać czytelnikom literatury fantastycznej. Zapewne przynajmniej raz każdy z nich natknął się na powyższe nazwisko, a to z tego powodu, że ten brytyjski pisarz jest człowiekiem o wielu talentach. Na scenie fantasy zasłynął książkami dla dzieci, jak słynna już "Koralina", oraz powieściami dla dorosłych odbiorców, ale maczał również swe palce w świecie komiksu, seriali oraz filmu. Dzięki swojej twórczości znany jest jako autor nieprzewidywalny, o niekonwencjonalnym podejściu do pisarstwa, co widać także w najnowszej jego książce – "Oceanie na Końcu Drogi".

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

"Pułapka Tesli" na GameExe!

Dodał: , · Komentarzy: 2

Czasem tak bywa, że los przewrotnie stawia nas naprzeciw zadań, których wykonanie mocno się nam nie uśmiecha. Po raz kolejny na przestrzeni ostatniego miesiąca przypadło mi recenzować zbiór opowiadań. Poprzednim razem diabeł okazał się nie taki straszny, jak go sobie malowałem, dlatego i teraz pozwoliłem sobie na odrobinę nadziei. Tym bardziej, że autorem jest nie byle kto, a autor słynnej "Achai" – Andrzej Ziemiański.

pułapka tesli, andrzej ziemiański

"Pułapka Tesli" to tył całego zbioru oraz jednego z opowiadań, sugerujący, że będziemy mieli do czynienia z fantastyką naukową. Choć od chwili przeczytania książki minęło już sporo czasu, recenzja pojawia się dopiero teraz. Jest po temu kilka istotnych powodów, związanych bezpośrednio z zawartością tomu. Jakich?

Książki fantastyczne

Czekałem cztery długie lata, aby znowu móc zrecenzować książkę jednego z moich ulubionych, jeśli nie po prostu ulubionego pisarza w Polsce. Jest mi tym bardziej miło, że udało się zrobić to jeszcze przed oficjalną premierą "Wiedźmina – Sezonu Burz", najnowszej powieści mistrza polskiej fantastyki, Andrzeja Sapkowskiego. Po dwóch książkach z opowiadaniami o wiedźminie i pięciu częściach pasjonującej sagi, nadszedł czas na kolejne spotkanie z Geraltem.

sezon burz

Czy było warto tyle czekać, dowiecie się po zapoznaniu z treścią recenzji, do czego gorąco zachęcam – tym bardziej, że jutro w ciągu dnia możecie liczyć na małą niespodzianką, którą dla Was przygotowaliśmy, wraz z jednym z naszych partnerów. A tymczasem...

Wiadomość o tym, że nowa książka ASa, czyli Andrzeja Sapkowskiego, dla wielu (w tym dla mnie) mistrza polskiej fantastyki, ma pojawić się w sprzedaży 6 listopada, spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Pomyślałem sobie – jak to możliwe?! Tak bez żadnej kampanii reklamowej, bez zapowiedzi, trailerów, bannerów, ulotek, spotów radiowych? Jakże to tak, dlaczego? Po chwili odpowiedź spłynęła na mnie sama – książki Sapkowskiego nie potrzebują już żadnej reklamy, bowiem on sam jest reklamą swoich książek. Wystarczyło, by Wiadomo Który Serwis Aukcyjny przeprowadził sprytną akcję przedsprzedaży, aby tysiące egzemplarzy rozeszły się po całym kraju jak świeże bułeczki. Wszystkie wymienione wcześniej formy reklamowe po prostu nie są tutaj potrzebne. To Sapkowski. To legenda.

Żeby nie popadać w zbyt patetyczny ton, przypomniałem sobie ostatnią przygodę z Panem Andrzejem, czyli "Żmiję", którą też miałem okazję recenzować. Wtedy, jako młodzian jeszcze, dałem ponieść się mojej miłości do tego pisarza i z perspektywy czasu wiem, że byłem nieobiektywny. "Żmija" była po prostu słaba, a z fantastyką miała wspólnego tyle, co ja z lądowaniem człowieka na Księżycu. Czyli prawie nic. Postanowiłem zatem nie nakręcać się zbytnio i podejść do nowej książki ASa z rezerwą, nie robiąc sobie wielkich nadziei, na chłodno. I była to bardzo dobra decyzja.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Krzyk aniołów na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
krzyk aniolow

Zainteresowanie mocami piekielnymi nie jest niczym nowym, jednak istnieje także druga strona. Zwana często anielską, fascynuje człowieka nie mniej niż gorące miejsce kaźni i rogatych diabłów. Właśnie jeden z nadnaturalnych bytów sprawił, że Cade Williams zyskał niezwykłe moce, dzięki którym zwycięsko prowadzi do boju oddział Echo. Czy i tym razem jego drużyna wyjdzie ze starcia zwycięsko?

Krzyk aniołów to ciąg dalszy przygód elitarnego oddziału Kościoła, który zawsze trafia tam, gdzie niezbędna jest zdecydowana interwencja bez wcześniejszego ostrzeżenia. Echo do tej pory nigdy nie zawiodło, zaś jego dowódca cieszy się zasłużoną reputacją. Tym razem oddział Williamsa zostaje niespodziewanie wysłany przez przełożonych do opuszczonej bazy wojskowej na środku pustyni. Mieszkający tam badacze przepadli bez wieści, podobnie jak nikt nie wyszedł żywy z oddziału zwiadowczego. Na domiar złego, w okolicy unosi się tajemnicza burza, której próżno szukać na jakichkolwiek radarach.

Wczytywanie...