Star Wars: The Old Republic

Gwiezdna podstrona na GameExe!

Dodał: , · Komentarzy: 6

Bardzo mi miło poinformować, że wraz z tą chwilą na GameExe pojawiła się nowa podstrona. Na nowe szaty zasłużył dział poświęcony grze "Star Wars: The Old Republic", a ich wykonanie i fantastyczny wygląd zawdzięczamy Tomaszowi Adamkiewiczowi, znanemu również jako Palooch. Żywię nadzieję, że nowe tło podoba się Wam tak bardzo jak mnie.

podstrona sw

Jednocześnie zachęcam do zapoznania się z artykułami czekającymi na Was w tymże dziale, które od dziś pewnie będzie się czytać z jeszcze większą przyjemnością. Gorąco polecam!

Drakensang: The River of Time

Drodzy Czytelnicy! Przypuszczam, że zdecydowana większość fanów cRPG'ów doskonale zdaje sobie sprawę, że to właśnie jutro na sklepowych półkach zagości następny dobrze zapowiadający się tytuł, a mowa o "Drakensang: The River of Time". Jako że zamówiłem go sobie w ramach pre-orderu, mogłem ostatnio śmiało pograć i specjalnie dla Was napisać Pierwsze wrażenia z gry, których przeczytanie serdecznie polecam. Jeśli zastanawiacie się, czy warto wydać odłożone pieniążki na tę grę, jest to artykuł w sam raz dla Was. Gorąco zachęcam!

"Drakensang: The Dark Eye" odbił się szerokim echem po rynku cRPG'ów w ostatnim czasie, przez który zdołał zdobyć nie tylko liczną rzeszę wiernych fanów, ale również grupkę wrogów, zarzucających głównie wadliwe działanie kamery oraz zbyt wyrazistą baśniowość świata. I choć wydane przez rodzimy Techland dzieło pojawiło się w Polsce prawie dwa lata temu, do dziś zachwyca swoim niepowtarzalnym klimatem i wciągającą fabułą. Czego w takim razie można się spodziewać po kolejnej odsłonie, którą będzie "Drakensang: The River of Time"? Zainstalowałem grę, zaparzyłem zieloną herbatę, wskoczyłem pod koc i dałem się wciągnąć w wyciągającą po mnie ręce przygodę, jaka zaczęła się wraz jej włączeniem, by poznać w końcu odpowiedź na postawione pytanie.

ArcaniA: Gothic 4
arcania: gothic iv

Skoro w poprzedniej informacji wspomniałem o CD Projekcie oraz październiku, to nietaktem z mojej strony byłoby przemilczeć taki frapujący materiał. Otóż dystrybutor na swoim kanale w serwisie YouTube zamieścił trzy filmiki ukazujące urywki z rodzimej wersji „Arcania: Gothic IV”. Jak ta technika idzie do przodu – kiedyś to rzucali kilka plików MP3 i człowiek się cieszył, a teraz to ruchome obrazki, niczym u braci Lumière. Zbytek łaski, szanowny dystrybutorze, zbytek łaski – pomysł jednak bardzo trafiony.

Chociaż ta seria mnie ani nie grzeje, ani ziębi, to błyskawicznie zabrałem się za przeglądanie tego materiału. Szczególnie, że miałem w pamięci iście gwiazdorską obsadę polonizacji i byłem ciekaw, czy weterani znów podołają zadaniu w każdym calu, czy też rozmienią się na drobne.

Two Worlds 2

„Two Worlds II” zalicza poślizg

Dodał: , · Komentarzy: 0
two worlds ii

Zła wiadomość dla wszystkich graczy, którzy z niecierpliwością wyczekiwali premiery „Two Worlds II”. Jak donosi bowiem serwis Gry-OnLine, podając się na rzekomo sprowadzone i anonimowe źródło, tytuł niestety nie trafi na półki sklepowe w planowanym terminie, czyli 17 września. Powody takiej reakcji ze strony Reality Pump i CD-Projekt są obecnie nieznane, więc można tylko wróżyć z fusów, dlaczego tak się stało. Znając życie to pewnie jakieś ostateczne szlify i optymalizacje, gdyż kilka tygodni to zbyt mało czasu na większe rewolucje. Poślizgi, poślizgi… bez nich życie byłoby takie piękne.

Tak czy siak, kolejnym terminem jest ponoć październik, ale zważywszy na niezbyt pewne źródło tej informacji, nie może być to brane za pewnik. Techland pewnie już zaciera ręce z radości, że „Drakensang: The River of Time” ubył najpoważniejszy konkurent do korony września. No to do zobaczenia w Aventurii.

Guild Wars 2

Manifesto Trailer

Dodał: , · Komentarzy: 0

Na naszym kanale YouTube pojawił się kolejny filmik. Tym razem jest to trailer gry Guild Wars 2. Twórcy dzielą się w nim ogólnymi informacjami na temat swojej produkcji, a i nie zabrakło kilku scen, na których można zawiesić oko. Za tłumaczenie dziękujemy kami. Zapraszamy do oglądania!

Dragon Age II

…a raczej Lady Hawke i czterech demonicznych Qunari, zaraz po egzekucji kolejnego możnowładcy. Tak na zakończenie tego chłodnego, jesiennego dnia.

Dragon Age 2Dragon Age 2

Swoją drogą, nie uważacie, że ostatnio za dużo tego królobójstwa i przewrotów w cRPG? Najpierw był „Wiedźmin 2” i jego Zabójcy Królów, potem ta cała rewolucja w „Fable III”, a teraz „Dragon Age II”. Skąd ta ukryta nienawiść do monarchii? Może to jakaś nowa moda, skoro wszyscy zrobili się nagle tak strasznie monotematyczni.

The Lord of the Rings Online: Shadows of Angmar

Zwiastun Lord of The Rings Online

Dodał: , · Komentarzy: 3

Kto jeszcze się cieszy na 10 września? No? Łapki do góry, śmiało! Tak, wiem. Ja też cieszę się, że od tego dnia będę mogła powyobrażać sobie, że gdybym posiadała działający poprawnie komputer, mogłabym całkowicie za darmo pograć w Lord of The Rings Online i stworzyć sobie postać mogącą posiadać maksymalnie 50 poziom. W moim przypadku kończy się na marzeniach, bo nawet gdybym miała sprawnie działający komputer, nie stać by mnie było na możliwość dalszego opłacania abonamentu w grze. Tak, tak. Dobrze czytacie. Chociaż Lord of The Rings Online staje się grą darmową, nadal można za nią płacić: dzięki temu uzyskujemy możliwość posiadania aż 5 postaci. Za naszą wierność kontom bankowym twórców, oni co miesiąc wynagrodzą nas za to odpowiednią dawką złota... w grze. Niestety, nie przyjdzie do nas w poczcie sakwa pełna świecącego złota, ale przecież nie można mieć wszystkiego. Dodatkowe dochody w grze zawsze można przecież wykorzystać bajerując naszego bohatera nowym wyposażeniem, a jakże!

To co ja, Wam dłużej będę tutaj smęcić o moim marnym losie: zapraszam do obejrzenia zwiastuna całkowicie darmowego Lord of The Rings Online!

Mass Effect 2
mass effect, ascension, okładka

Jeszcze mój umysł nie wyszedł z letargu po przaśnej i nie wywołującej większych emocji historyjki z „Mass Effect: Objawienie”. Z kolei mój brzuch oraz plecy nadal mnie bolą, po dość frywolnym przekładzie całej powieści, który spowodował, że pękałem ze śmiechu i spadałem kilkakrotnie ze swojego obrotowego krzesełka, prosto na podłogę. Do tej pory wyklinam w myślach nazwisko Karpyshyn – dlatego, że facet nabił mnie kolejny raz w butelkę, jak typowego ciemnego fanatyka… a tutaj taki pasztet! Następna książka z serii „Mass Effect”, sygnowana nazwiskiem wspomnianego autora, jest już w drodze. Polska premiera – październik 2010. Oj… i co ja teraz biedny pocznę?

Najgorsze jest to, że pewnie ją kupię, wmawiając sobie, że inne wydawnictwo, ciekawsza historia, a frycowe już zapłacone i teraz może być tylko lepiej. W końcu to „Mass Effect”, przecież nie może być ponownie tak kiepsko. Prawda? Prawda?!

Przekonamy się już niedługo, lecz Fabryka Słów potrzebuje teraz naszej pomocy. Zadanie to jest tylko dla prawdziwych N7 – wybrać najlepszą i najklimatyczniejszą okładkę dla książki „Mass Effect: Podniesienie”.

Drakensang: The River of Time

Oglądając czwartą część „Making of Drakensang: The River of Time” poczułem lekkie rozczarowanie. Trzeci filmik traktujący o pracy od kuchni nad tą produkcją, okazał się całkiem interesujący – zawierając masę smaczków, frapujących informacji oraz kilka niezłych scenek prosto z gry. Rzekłbym – reklama idealna. Niestety panowie z Radon Labs postanowili nakręcić finał, w podobnym stylu jak początek, co niezbyt fortunnie odbiło się na jakości tego „dzieła”.

Zamiast intrygujących faktów i ciekawostek, mamy filmik o… hmm… doświadczeniach developerów i świecie Aventurii? Zgaduję, bo moim skromnym zdaniem, wyszedł z tego bełkot, pełen „oczywistych oczywistości” i nieistotnych deklaracji. Trochę takie gadanie, aby wypełnić te cztery ostatnie minuty, bo tyle było umówione i zakontraktowane. Świat jest niesprawiedliwy, bo ja to robię za darmo, a im za to płacą ciężkie pieniądze – chyba muszę tam wysłać swoje CV.

W głowach pewnie zaświtało Wam pytanie, po jaką cholerę ja o tym piszę, skoro jest to taka żenada? Ha, nikt nie zna swojego przeznaczenia i może kiedyś będziecie szychami w branży elektronicznej rozrywki. Jeżeli tak się stanie i będziecie planowali zrobić filmik „Making of”, przypomnijcie sobie ten traktujący o „Drakensang: The River of Time”. Dzięki temu unikniecie zażenowania i zniechęcenia potencjalnego konsumenta.

Wczytywanie...