Mythos

A niech krew was zaleje!

Dodał: , · Komentarzy: 3

Informacja prasowa

Potwory w MYTHOS są wyjątkowo wredne: w wolnych chwilach wykradają dzieciom smoczki i przerabiają zabłąkanych w lochach poszukiwaczy przygód na Ghul-asz. Brzmi przerażająco, prawda? Przekonajcie się o tym sami!

mythos, smoczki

Trailer można obejrzeć na naszej oficjalnej stronie.

Fani posiadający klucze mogą je aktywować pod tym adresem i od razu rozpocząć rozgrywkę. Spóźnialscy niech nie dają za wygraną – na oficjalnej stronie wciąż mogą zarejestrować się do udziału w zamkniętych testach Beta.

Obecnie MYTHOS jest dostępny w angielskiej wersji językowej. Wkrótce pojawią się kolejne wersje językowe, w tym również polska! Więcej informacji znajdziecie na stronie: mythos-europe.com.

Final Fantasy IV

Informacja prasowa

Cenega, wyłączny partner firmy Square Enix w Polsce, Czechach i na Słowacji informuje, że do planu wydawniczego firmy weszła gra Final Fantasy IV: The Complete Collection Special Edition. Gra zostanie wydana na platformę PSP już tej wiosny.

final fantasy, ff, ff4, ffiv, cenega

Po raz pierwszy, bohaterowie i historia zawarte w Final Fantasy IV oraz jej kontynuacji The After Years zostały złączone w jedną, wspaniałą przygodę. Znaleźć w niej można obie te klasyczne gry, jak również zupełnie nową opowieść łączącą je w całość, z ulepszonymi efektami wizualnymi oraz dużą Galerią, w której znajduje się mnóstwo filmów i ilustracji przygotowanych przez Yoshitakę Amano i innych cenionych artystów. Final Fantasy IV: The Complete Collection stanowi ostateczną i kompletną wersję jednej z najwspanialszych sag wśród gier komputerowych.

Might & Magic: Heroes VI

Moda na orientalne klimaty w branży gier komputerowych jest wiecznie żywa, co dobitnie potwierdza ostatnia frakcja w „Might & Magic: Heroes VI”. Świątynia, bo taką nazwą mieni się ostatnie stronnictwo, którego losami będziemy mogli pokierować, to swoista mieszanka najznamienitszych wojowników wywodzących się z ludu Naga. Kilku jego przedstawicieli, w poprzednich epizodach sagi, przelewało krew za nasze egoistyczne pobudki (m.in. Przerazy czy Meduzy), lecz tym razem otrzymamy możliwość poprowadzenia do boju całej rasy, która pomoże nam wyrżnąć w pień bezbożnych popleczników Księcia Gerharta z Wilków. Oczywiście uczynimy to wszystko w imię potęgi Bogini Wody Smoka Shalassa, bo zawsze warto ukryć swoje samolubne cele pod płaszczykiem fanatyzmu religijnego.

heroes iv, sanctuary

Inspiracją dla twórców była kultura japońska, chińska, indyjska czy tajska. Nie obejdzie się więc bez filozofii Qi, Jing-Jang i Hinduizmu. Osobiście nie kupuję tych klimatów, za dużo tutaj przesadnej pobożności i słodzenia, ale zdaję sobie sprawę, że wielu graczy mocno przyklasnęło temu pomysłowi, więc czemu nie? Warto dać szansę tej idei.

Dragon Age: Początek
dragon age: redemption

Kiedy „Dragon Age II” jest kompletnie masakrowany przez graczy (średnia ocen 31%, jeżeli odejmiemy dowcipnisiów i policzymy rzeczowe komentarze, to wyjdzie pewnie około 60-65%), w pieleszach studia filmowego Felicii Day produkowany jest serial internetowy na podstawie bioware'owskiego uniwersum – „Dragon Age: Redemption”. Ciekaw jestem szpetnie, jak negatywne komentarze i rozczarowanie niemałej grupki graczy, wpłynie na popularność tego ambitnego projektu. Czy krnąbrni fani zastosują nieposłuszeństwo obywatelskie i sprzedadzą małego prztyczka w nos dumnemu BioWare? Może nie będzie to miało żadnego wpływu i miłośnicy Thedas z ogromnym zainteresowaniem zasiądą przed monitorem, aby delektować się tym widowiskiem?

Przekonamy się już pod koniec tegorocznego lata. Tymczasem serwis G4tv zaprasza nas na małą wycieczkę za kulisy „Dragon Age: Redemption”.

Władca Pierścieni: Wojna na Północy

Najnowszy zwiastun „Wojny na Północy” prezentuje elementy, które są nierozłącznie związane z tego typu grą. Pokojowa koegzystencja dwóch różnych gatunków, poszukiwanie kompromisu przez zwaśnione strony, skomplikowane dylematy moralne, poruszanie kontrowersyjnych kwestii natury filozoficznej oraz religijnej czy przepełniony aforyzmami wątek fabularny, który zmusza do długich refleksji i ożywczych dysput w gronie znajomych.

Tak, tak… znowu krew, flaki, dekapitacje i bezlitosne wyrzynanie mitycznego tałatajstwa. Czego innego można się spodziewać po rasowym dungeon crawlerze? Graj muzyko...

Plik wideo nie jest już dostępny.

Graficznie nie poraża, aczkolwiek sama walka wygląda całkiem miodnie. Dodajmy do tego dobry tryb kooperacji i kształtuje się produkcja, na którą warto czekać. Wydaję mi się, że spokojnie mogę podkreślić ten tytuł grubą krechą, w moim wypełnionym po brzegi kajeciku.

Dragon Age II
dragon age 2

Na tę okazję czekało wielu. Premiera Dragon Age 2, najnowszej gry ze stajni BioWare już o krok. Z tej okazji przygotowaliśmy dla was relację z naszej wizyty w siedzibie Electronic Arts Polska, podczas której mieliśmy okazję testować DA 2. Czy w tę grę warto zagrać? Jakie są nowości, pierwsze wrażenia? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w artykule sporządzonym przez Tokara oraz zwycięzcę naszego konkursu jubileuszowego.

Jako fan komputerowych gier fabularnych długo rozmyślałem nad „Dragon Age II” i diametralnymi zmianami, jakie zaszły w tej serii. Większość z nich zwyczajnie mnie odrzuciła i otwarcie ich nie popierałem, ale w głębi serca czułem, że nawet tak szokującą rewolucję magicy z BioWare potrafią zamienić w złoto, które przypadnie do gustu szerokiemu spektrum graczy. Dlatego też nie byłem przygotowany na to, co przyniosła ze sobą wersja demonstracyjna „kontynuacji smoczej sagi”. Parafrazując słowa Huntera S. Thompsona z książki „Hell’s Angels” – to była zatrważająca przygoda, prawdziwa droga przez mękę; miejscami dynamiczna i nieobliczalna, gdzie indziej kiepska i odpychająca. Kotłowało się we mnie mnóstwo negatywnych emocji, którymi chciałem się podzielić, ale jedyne słowa, jakie przechodziły mi przez gardło, składały się na krótki apel do graczy, określający, co należy zrobić z samym BioWare. Idealnie pasowały tutaj ostatnie słowa Kurtza z powieści „Jądro Ciemności” – „Zgroza, zgroza… wytępcie te wszystkie bestie”. Ekonomicznie, rzecz jasna.

Nie mogłem uwierzyć, co Kanadyjczycy zrobili z tym pięknym uniwersum, odwołującym się w końcu do tak legendarnego tytułu, jakim był „Baldur’s Gate”. Dlatego też podchodziłem mocno sceptycznie do najnowszego dziecka BioWare i całej tej otoczki wokół niego. Do pewnego czasu. Dzięki uprzejmości Tomasza Tinca, community managera firmy Electronic Arts Polska, miałem okazję pobyć kilka godzin w Wolnych Marchiach i poznać choć część historii Hawke. Po tym krótkim obcowaniu z pełną wersją gry, ze zdziwieniem zaobserwowałem, iż moje odczucia z rozgrywki są całkiem pozytywne i z dziką rozkoszą pograłbym trochę dłużej. Nie zrozumcie mnie źle, wciąż mam mieszane uczucia co do zmian wprowadzonych w „Dragon Age II” i nie da się ukryć, że ze starego klimatu poprzedniczki pozostało tutaj naprawdę niewiele, aczkolwiek odniosłem wrażenie, że to może być naprawdę dobry tytuł, z którego da się czerpać czystą przyjemność grania.

Czytaj dalej...

Aion

Gracze śledzący postępy grupy polonizacyjnej Iron Squad mają kolejne powody do radości. Wczoraj, chyba z okazji Dnia Kobiet, ukazała się kolejna wersja polonizacji. Oto, co na ten temat mają do powiedzenia sami twórcy:

"Przepraszamy za długą zwłokę z wypuszczeniem nowej wersji spolszczenia. Szef projektu, który ma wszystkie pliki u siebie na dysku przez tydzień był pozbawiony dostępu do okna na świat – to właśnie największa wada pracy przez internet.

Dziś jednak wszystko wróciło do normy i, jak widać powyżej, nowa wersja oznaczona 0.030 jest już na serwerze. A co w niej nowego? Najbardziej widoczne w niej będzie to, że przetłumaczyliśmy wszystkie dialogi z wszystkich instancji, jakie są w grze. Obecnie pracujemy nad przetłumaczeniem w nich całej reszty, począwszy od zadań, a na potworach skończywszy. Ponadto, uporaliśmy się z problemem wymiany monet na nagrody. Dotychczas NPC dający nam właśnie taką możliwość nie działali tak, jak działać powinni. Innymi słowy, nie dało się wymieniać u nich monet na przedmioty. Problem tkwił w błędnym nazewnictwie pewnej funkcji, która otwierała okienko z dostępnymi przedmiotami, i powstał wraz z wypuszczeniem oficjalnego patcha 2.0. Błąd udało nam się wychwycić tylko dzięki zgłoszeniom bystrych graczy. Gdyby nie oni, pewnie jeszcze długo nie wpadlibyśmy na to, że w spolszczenie może wkraść się taki babol. Dlatego apelujemy do Was, drodzy gracze: jeśli widzicie błąd w działaniu spolszczenia, dajcie nam znać poprzez formularz kontaktowy lub na naszym forum."

Spolszczenie w najnowszej wersji możecie pobrać z oficjalnej strony projektu.

Darkspore

Poznaliśmy nietypowych herosów, w których skórę wcielimy się w „Darkspore”, więc najwyższy czas na ukazanie drugiej strony barykady. Otwarcie przyznam, że ponownie urzekła mnie kreatywność ludzi z Maxis, gdyż tałatajstwo, jakie będziemy musieli uśmiercić na drodze do „la grande finale”, jest naprawdę zmyślne i nierzadko będzie trzeba ruszyć głową, aby je pokonać, nie płacąc przy tym własnym życiem. Pustynna planeta Scaldron to naprawdę niegościnne miejsce, gdzie ciągle należy mieć się na baczności, dlatego też kilka rad od twórców przed jej odwiedzeniem z pewnością nam nie zaszkodzi, nie?

Premiera „Darkspore” już 1 kwietnia.

Deus Ex: Bunt Ludzkości

Strasznie rozczarowujący ten dzisiejszy dzień. Najpierw przeciętny zwiastun „Dragon Age II”, a teraz Eidos Montreal informuje o takim poślizgu. Jasne, oficjalnej daty premiery wcześniej nie ujawniano, ale po cichu mówiło się o końcu kwietnia albo początku maja, a tutaj taki pasztet. Zdecydowano się chyba na bezpieczniejszy wariant i ucieczkę przed najgroźniejszymi konkurentami – „Dragon Age II” i „Wiedźmin 2”. Do 26 sierpnia pozostało prawie pół roku, więc pozostaje mi tylko uzbroić w ogromną dawkę cierpliwości. Choć mój wychudzony portfel zapewne będzie wdzięczny Kanadyjczykom za to przesunięcie.

deus ex: bunt ludzkości

Czy taki ruch wyjdzie grze na dobre? Oby i trzymam kciuki za to, żeby Eidos maksymalnie wykorzystał ten czas na ostatecznie dopieszczenie tytułu. Seria „Deus Ex” zwyczajnie zasługuje na głośny powrót w wielkim stylu, a my na genialnego cRPG oblanego gęstym, cyberpunkowym klimatem. Nie tylko ciągle na smoki i królobójstwa...

Dragon Age II

Amerykańscy gracze już grają, my otrzymamy taką możliwość dopiero w piątek. Choć należy nadmienić, że nasze sieci handlowe (EMPiK, Saturn, Media Markt) znów stanęły na wysokości zadania, kompletnie olewając przestrzeganie jakichkolwiek umów handlowych i tego typu ważnych świstków. Polska jest w końcu krajem postępowym i przodującym, dlatego też pudełka z „Dragon Age II” pyszniły się na rodzimych półkach sklepowych już w weekend. Co ty na to Wujku Samie?

Niestety te cwaniaki z BioWare założyły na swój produkt blokadę regionalną (bardzo uczciwie względem innych graczy i sumiennych sklepów), więc każdy kto pośpieszył się z zakupem musi grzecznie poczekać do 11 marca. Oczywiście w sieci już pojawiły się instrukcje, jak takową barierę obejść, ale to nie do końca legalne, więc na tym poprzestanę.

Kanadyjczycy, aby uczcić te wielkie wydarzenie, jakim jest premiera „Dragon Age II”, wypuścili specjalny zwiastun tejże produkcji. Niestety jest on kiepski jak Nicolas Cage w filmie „Ghost Rider”. Zwykła kompilacja wcześniejszych filmików, którymi zalewałem Was przez ostatnie tygodnie. Jestem mocno rozczarowany, bo oczekiwałem czegoś wystrzałowego i klimatycznego, a otrzymałem czysty standard.

Pomyśleć, że kiedyś podziwiałem kunszt Kanadyjczyków i sądziłem, że zrównali się w tym aspekcie z Blizzardem. Ha! Los bywa przewrotny.

PS. Pierwsze recenzje są bardzo optymistyczne, choć wyraźnie widać chłodniejsze przyjęcie przez krytyków niż to miało miejsce w przypadku „Dragon Age: Początek”.

Wczytywanie...