Aion

Gracze śledzący postępy grupy polonizacyjnej Iron Squad mają kolejne powody do radości. Wczoraj, chyba z okazji Dnia Kobiet, ukazała się kolejna wersja polonizacji. Oto, co na ten temat mają do powiedzenia sami twórcy:

"Przepraszamy za długą zwłokę z wypuszczeniem nowej wersji spolszczenia. Szef projektu, który ma wszystkie pliki u siebie na dysku przez tydzień był pozbawiony dostępu do okna na świat – to właśnie największa wada pracy przez internet.

Dziś jednak wszystko wróciło do normy i, jak widać powyżej, nowa wersja oznaczona 0.030 jest już na serwerze. A co w niej nowego? Najbardziej widoczne w niej będzie to, że przetłumaczyliśmy wszystkie dialogi z wszystkich instancji, jakie są w grze. Obecnie pracujemy nad przetłumaczeniem w nich całej reszty, począwszy od zadań, a na potworach skończywszy. Ponadto, uporaliśmy się z problemem wymiany monet na nagrody. Dotychczas NPC dający nam właśnie taką możliwość nie działali tak, jak działać powinni. Innymi słowy, nie dało się wymieniać u nich monet na przedmioty. Problem tkwił w błędnym nazewnictwie pewnej funkcji, która otwierała okienko z dostępnymi przedmiotami, i powstał wraz z wypuszczeniem oficjalnego patcha 2.0. Błąd udało nam się wychwycić tylko dzięki zgłoszeniom bystrych graczy. Gdyby nie oni, pewnie jeszcze długo nie wpadlibyśmy na to, że w spolszczenie może wkraść się taki babol. Dlatego apelujemy do Was, drodzy gracze: jeśli widzicie błąd w działaniu spolszczenia, dajcie nam znać poprzez formularz kontaktowy lub na naszym forum."

Spolszczenie w najnowszej wersji możecie pobrać z oficjalnej strony projektu.

Darkspore

Poznaliśmy nietypowych herosów, w których skórę wcielimy się w „Darkspore”, więc najwyższy czas na ukazanie drugiej strony barykady. Otwarcie przyznam, że ponownie urzekła mnie kreatywność ludzi z Maxis, gdyż tałatajstwo, jakie będziemy musieli uśmiercić na drodze do „la grande finale”, jest naprawdę zmyślne i nierzadko będzie trzeba ruszyć głową, aby je pokonać, nie płacąc przy tym własnym życiem. Pustynna planeta Scaldron to naprawdę niegościnne miejsce, gdzie ciągle należy mieć się na baczności, dlatego też kilka rad od twórców przed jej odwiedzeniem z pewnością nam nie zaszkodzi, nie?

Premiera „Darkspore” już 1 kwietnia.

Deus Ex: Bunt Ludzkości

Strasznie rozczarowujący ten dzisiejszy dzień. Najpierw przeciętny zwiastun „Dragon Age II”, a teraz Eidos Montreal informuje o takim poślizgu. Jasne, oficjalnej daty premiery wcześniej nie ujawniano, ale po cichu mówiło się o końcu kwietnia albo początku maja, a tutaj taki pasztet. Zdecydowano się chyba na bezpieczniejszy wariant i ucieczkę przed najgroźniejszymi konkurentami – „Dragon Age II” i „Wiedźmin 2”. Do 26 sierpnia pozostało prawie pół roku, więc pozostaje mi tylko uzbroić w ogromną dawkę cierpliwości. Choć mój wychudzony portfel zapewne będzie wdzięczny Kanadyjczykom za to przesunięcie.

deus ex: bunt ludzkości

Czy taki ruch wyjdzie grze na dobre? Oby i trzymam kciuki za to, żeby Eidos maksymalnie wykorzystał ten czas na ostatecznie dopieszczenie tytułu. Seria „Deus Ex” zwyczajnie zasługuje na głośny powrót w wielkim stylu, a my na genialnego cRPG oblanego gęstym, cyberpunkowym klimatem. Nie tylko ciągle na smoki i królobójstwa...

Dragon Age II

Amerykańscy gracze już grają, my otrzymamy taką możliwość dopiero w piątek. Choć należy nadmienić, że nasze sieci handlowe (EMPiK, Saturn, Media Markt) znów stanęły na wysokości zadania, kompletnie olewając przestrzeganie jakichkolwiek umów handlowych i tego typu ważnych świstków. Polska jest w końcu krajem postępowym i przodującym, dlatego też pudełka z „Dragon Age II” pyszniły się na rodzimych półkach sklepowych już w weekend. Co ty na to Wujku Samie?

Niestety te cwaniaki z BioWare założyły na swój produkt blokadę regionalną (bardzo uczciwie względem innych graczy i sumiennych sklepów), więc każdy kto pośpieszył się z zakupem musi grzecznie poczekać do 11 marca. Oczywiście w sieci już pojawiły się instrukcje, jak takową barierę obejść, ale to nie do końca legalne, więc na tym poprzestanę.

Kanadyjczycy, aby uczcić te wielkie wydarzenie, jakim jest premiera „Dragon Age II”, wypuścili specjalny zwiastun tejże produkcji. Niestety jest on kiepski jak Nicolas Cage w filmie „Ghost Rider”. Zwykła kompilacja wcześniejszych filmików, którymi zalewałem Was przez ostatnie tygodnie. Jestem mocno rozczarowany, bo oczekiwałem czegoś wystrzałowego i klimatycznego, a otrzymałem czysty standard.

Pomyśleć, że kiedyś podziwiałem kunszt Kanadyjczyków i sądziłem, że zrównali się w tym aspekcie z Blizzardem. Ha! Los bywa przewrotny.

PS. Pierwsze recenzje są bardzo optymistyczne, choć wyraźnie widać chłodniejsze przyjęcie przez krytyków niż to miało miejsce w przypadku „Dragon Age: Początek”.

Runes of Magic

Rzut oka na Krainę Rozpaczy

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Zamknięte testy beta kolejnego, oczekiwanego z niecierpliwością rozdziału gry MMORPG Runes of Magic ruszą już za niecały miesiąc. Nowy teaser uchyla już dzisiaj rąbka tajemnicy, okrywającej historię ziem, zwanych "Lands of Despair". Hordy nieumarłych, makabryczny cyrk oraz zagadkowa zaraza zagrażają wolnej krainie, ale kto za tym wszystkim stoi? Kto rozciąga strefę mroku nad ziemiami Taborei i przekształca jej mieszkańców w bezmyślne zombie? Odpowiedź znajdziecie w teaserze!

Teaser do ściągnięciatutaj.

League of Legends

Nocturne – Wieczny Koszmar

Dodał: , · Komentarzy: 1

Ledwo powitaliśmy nowego bohatera gry League of Legends – Jarvana IV, a już możemy podejrzeć co nieco o nowym. Ale czy się odważycie? Czasami lepiej dwa razy się zastanowić nim się zajrzy tam, gdzie panuje wieczna noc, tam gdzie najodważniejsi tracą cały hart ducha. Czasami lepiej się zastanowić, bo w takich miejscach czyha ktoś taki jak Nocturne – Wieczny Koszmar [mroczny śmiech niskiej jakości].

league of legends, nocturne

Czy już się boicie? Tak, czuje to. Ale jak na razie to tylko zapowiedź, a żeby podtrzymać was na duchu, przedstawiam wam nowiuśkie skiny Mistrza Yi oraz Blitzcrkank'a.

league of legends, blitzcrankleague of legends, master yi
Inne
dragon age

To znaczy nie tak, że w ogóle ich nie będzie. Znikną po prostu te w formie papierowej na rzecz elektronicznych, które będziemy mogli znaleźć na płycie z grą w pliku PDF. Trochę to smutne, gdyż zawsze miło było otworzyć nowiutkie pudełko z długo wyczekiwanym tytułem i zaciągnąć się farbą drukarską ze świeżutkiej instrukcji. Poza tym lubiłem je wertować w czasie instalacji gry albo podczas długich podróży w środkach transportu miejskiego (gdzie czasu jest w końcu mnóstwo). Takiej wolności nigdy nie zagwarantuje mi cyfrowa wersja.

Z drugiej jednak strony, te świstki papieru wkładane ostatnio do pudełek, ciężko jest określić mianem instrukcji. Z rozrzewnieniem wspominam czasy, kiedy to książeczki dołączane do gry miały średnio ponad sto stron i były bogate od opisów, które całkowicie wyczerpywały nawet najmniejszą kwestię. No, ale zbaczam z tematu…

Wszystkie gry Electronic Arts wydane po pierwszym kwietnia nie będą posiadały papierowych instrukcji („Dragon Age II” będzie ostatnim cRPG od tego dystrybutora, który takową otrzyma). W pudełku z grą znajdziemy tylko ulotkę, w której zawarte będą informacje o prawie autorskim czy ostrzeżenie o epilepsji. Nie mniej, nie więcej.

Powód? Nie jest znany, mam jednak nadzieję, że dzięki takiemu ruchowi delikatnie opadną ceny gier, bo póki co cięcia są widoczne na każdym kroku, ale nie idzie za tym nic konkretnego. Jak wytłumaczą tę rezygnację dbaniem o środowisko, to chyba padnę ze śmiechu.

Dragon Age II
dragon age 2

Kolejna wpadka BioWare, jeżeli chcecie znać moją opinie. Nie po to wydaję niemałe pieniądze na swój wychuchany egzemplarz, aby potem ściągać z sieci dość ciężki plik (1.08 GB), który powinien już dawno znajdować się na płycie z grą. Bawi mnie też nonszalanckie tłumaczenie Kanadyjczyków, którzy z rozbrajającą szczerością informują, że paczka tekstur wysokiej rozdzielczości nie znalazła się na nośniku DVD, gdyż twórcy nie skończyli nad nią pracy przed oddaniem „Dragon Age II” do tłoczni. No nie… nawet się nie staracie panowie! To mieliście czas na wyprodukowanie kilkudziesięciu żenujących DLC, ale na tak kluczową kwestie już go zabrakło?

Jak na ironię, BioWare ujawnił dziś kolejne trzy bonusowe przedmioty. Pewnie, dawajcie dalej te graty, przecież one są takie istotne! Szczęśliwie, całe dodatkowe uzbrojenie otrzymamy dopiero na początku pierwszego aktu, czyli oszczędzono nam widoku wygnańca, który jest wyposażony jak rasowy poszukiwacz przygód.

Star Wars: The Old Republic

Turniej Pazaaka na swtor-online.com.pl

Dodał: , · Komentarzy: 1

Tylko do 11 marca będą przyjmowane zgłoszenia wszystkich chętnych, którzy chcą wziąć udział w Turnieju Pazaaka i tym samym umilić sobie oczekiwanie na Star Wars: The Old Republic.

Pazaak to gra karciana, w której celem jest zebranie 20 punktów. Każda partia składa się z trzech do pięciu rund, więc wystarczy wygrać trzy, aby zwyciężyć. Każdy z graczy dysponuje dwoma taliami: główną złożoną z kart o wartościach liczbowych od 1 do 10, oraz liczącą dowolną ilość kart talią dodatkową.

Udział w turnieju wymaga rejestracji na forum swtor-online.com.pl. Wśród zwycięzców zostaną rozlosowane nagrody:

  • Pierwsze miejsce: Ranga „Mistrz Pazaaka” na forum + Kubek SWTOR-Online.Com.PL + Książka „Darth Bane. Zasada Dwóch”, „Szturmowcy Śmierci” lub „Legion 501 Komandosi Imperium” (do wyboru)
  • Drugie miejsce: wspomniana wyżej ranga na forum + kubek
  • Trzecie miejsce: ranga "Mistrza Pazaaka" na forum

W sobotę, 12 marca, uczestnicy zostaną połączeni losowo w pary, ogłoszone zostaną również terminy pojedynków. Przegrana oznacza odpadnięcie z dalszych rozgrywek. Zwycięzca trafia do kolejnego etapu, w którym ponownie zostaną wyznaczone pary. W przypadku nieparzystej liczby uczestników zostanie dodany losowo wybrany gracz, który odpadł we wcześniejszym etapie.

Więcej informacji o Turnieju Pazaaka znajdziecie pod tym adresem.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów
wiedźmin, racja stanu

Pojawianie się twórczości okołogrowej, opartej na najznamienitszych wirtualnych światach, przestaje powoli być rozpatrywane w kategorii frapującego i zaskakującego gadżetu, a zaczyna stanowić integralną część promocji każdego wysokobudżetowego tytułu. Książki, komiksy, płyty z muzyką, figurki i bardziej niekonwencjonalne bibeloty. BioWare od kilku lat systematycznie zalewa graczy tego typu tworami i choć ich jakość często można określić jako mocno dyskusyjną, to efekt jest zdecydowanie bardziej wymierny. Skoro Kanadyjczycy potrafią, więc czemu Polacy mają być gorsi?

Tego typu marketingu zdecydowanie brakuje w naszym pięknym kraju. Oczywiście CD Projekt RED i jego sztandarowy tytuł „Wiedźmin”, od dawna posiada swoją bogatą literaturę, która jest systematycznie odgrzewana (lub dopiero wprowadzana na rynkach zachodnich), ale nie ulega wątpliwości, że to trochę za mało. Szczególnie dla gracza, który przeczytał całą sagę już wiele lat temu i oczekuje jakiegoś powiewu świeżości.

Zapewne z podobnego założenia wyszło wydawnictwo Egmont i w ramach serii „Komiksowe Hity” (ukazał się w niej m.in. zeszyt „Mass Effect: Odkupienie”) zostanie wydana nowa, niepublikowana dotąd opowieść o legendarnym „Białym Wilku”. Zaintrygowani?

Wczytywanie...