
Todd Howard nie daje nam o sobie zapomnieć i po wczorajszej frapującej prezentacji „Skyrim”, postanowił podwoić stawkę, dając graczom kolejne soczyste urywki prosto z gry. Choć tym razem, w moim mniemaniu, nie obyło się bez zgrzytów. Nie zrozumcie mnie źle, jestem zaintrygowany nową produkcją Bethesdy i część zmian strasznie przypadła mi do gustu, ale w najnowszym pokazie są pewne aspekty, na które troszku kręcę nosem. Nie uprzedzajmy jednak faktów.
Co zdradza najnowsza prezentacja? Wygląd mocno zmodyfikowanego ekwipunku, nowy system dialogowy i kilka mniejszych opcji, które wyłapiecie sami (mapa świata, kapliczki, nauka smoczych okrzyków). Zatem weźcie głęboki oddech i rozsiądźcie się wygodnie, tylko uważajcie na rozentuzjazmowanych oraz mocno irytujących dziennikarzy „G4 TV”, którzy swoimi idiotycznymi komentarzami praktycznie zepsuli ten pokaz.