Studio Runic Games rozpoczyna ostrą ofensywę marketingową swojego nowego dziecka – „Torchlight II”. Gra już dawno temu została ochrzczona przez wszystkich pasjonatów gatunku jako „Diablo 2.5” i ponad półgodzinna prezentacja tego tytułu tylko potwierdza, że nie były to słowa na wyrost. Max Schaefer i jego dziarska ekipa ewidentnie wyciągnęła wnioski z nielicznych błędów popełnionych w poprzedniej części, co najprawdopodobniej zaowocuje istnym zjadaczem wolnego czasu.
Czyżby Blizzard po 14 latach dominacji w końcu stracił koronę królestwa hack'n'slashów? Całkiem możliwie.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Całość zapowiada się niezwykle smakowicie. Teraz czekam tylko na podobny materiał prezentujący tryb dla wielu graczy, abym mógł wyrobić sobie ostateczne zdanie przed premierą. No i dobrze byłoby, gdyby testerem był ktoś, kto grał kiedykolwiek w jakąkolwiek grę tego gatunku, a nie facet, który nie wie do czego służą mikstury.
Premiera? Jak zdradził Schaefer – „Na pewno w tym roku. Mam szczerą nadzieje, że nie pod jego koniec, a także przed premierą Diablo III, ha!”. Zdrowe podejście do konkurencji i szacunek dla swoich starych przyjaciół – coś bardzo rzadko spotykanego w branży elektronicznej rozrywki.
Komentarze
Dodaj komentarz