Powiększa się obsada serialowego prequela “Wiedźmina”. Platforma Netflix zdradziła nazwisko kolejnego aktora, który obok ujawnionej wcześniej Jodie Turner-Smith, zagra jedną z głównych ról w produkcji. To Laurence O'Fuarian, którego mogliśmy poznać za pośrednictwem gościnnych występów w takich serialach jak “Wikingowie” czy “Gra o tron”.
Choć James Gunn zdążył już pogodzić się z Disneyem i na dobre wrócić do pracy nad kolejną częścią “Strażników Galaktyki”, to w drodze do kin jest jego robótka na boku, którą tworzył dla największej konkurencji marvelowskich klimatów – DC Cinematic Universe. Czy najnowsze spojrzenie na drużynę zwyrodnialców zwaną “Legionem Samobójców” będzie kolejnym sukcesem, który przypisze do swojego konta?
Pierwszy zwiastun zapowiada równie szalony scenariusz, dodatkowo oblany krwawymi i niegrzecznymi klimatami, na które Gunn nie mógł sobie pozwolić w przypadku MCU. Wysoki poziom posoki i przemocy, nieprzyzwoite dowcipy i docinki, zjadanie ludzi żywcem czy “obciąganie całej plaży fiutów w imię wolności” to coś, czego możecie się spodziewać.
Pod koniec marca rozpocznie się szósty i zarazem finałowy sezon serialu "Supergirl" z Melissą Benoist w roli głównej. Kuzynka sławnego Kryptończyka musi się zmierzyć z niejakim Luthorem, ale zawsze może liczyć na pomoc przyjaciół. Włodarze CW oraz producenci z ramienia Warner Bros już w zeszłoroczne wakacje oznajmili, że kolejna seria będzie zarazem ostatnią, stąd też akcja nabiera tempa, aby móc domknąć wszystkie wątki. Dla fanów przygotowano zwiastun, na którym dzieje się całkiem dużo.
Disney czekał, modlił się, zaklinał rzeczywistość, lecz definitywnie przegrał z pandemią. Cierpliwość wytwórni najwyraźniej się skończyła i postanowiła dać za wygraną – “Czarna Wdowa” nie będzie już więcej przekładana, a film ostatecznie trafi do widzów w podwójnej dystrybucji.
Fani growego pierwowzoru mogą więc liczyć na sporo zaskoczeń i niespodzianek podczas seansu serialu telewizyjnego opartego na “The Last of Us”. Tak przynajmniej twierdzi Neil Druckmann, producent wykonawczy ekranowej adaptacji i przy okazji główny reżyser gry. Produkcja HBO pokaże miejscami zupełnie inną historię i decyzje, aby w innych momentach cytować cyfrowy oryginał z najwyższą dokładnością.
Teoria mówiąca o występie naszego rodzimego aktora pochodzi od Łysego z Marvela. Wywołało to burzę spekulacji, która 21 marca uzyskała prawdopodobne potwierdzenie.
Mamy kolejne, potwierdzone wieści z castingowego frontu drugiego sezonu “Wiedźmina”. Netflix właśnie ogłosił kolejnych aktorów, którzy wcielą się zarówno w znane i lubiane postacie z uniwersum Sapkowskiego, te poboczne, jak również zupełnie nowe – stworzone z myślą o serialu.
Już za parę tygodni, o ile pandemia trochę odpuści i Pan Minister Niedzielski pozwoli, w kinach zadebiutuje jedna z największych grzesznych przyjemności ostatnich lat – “Godzilla vs. Kong”. Widowisko, na którym każdy kinoman z dobrym smakiem uroni bolesne łzy, lecz jego wewnętrzny sześciolatek będzie szalał z radości w wyniku nadmiaru ekstazy we krwi. Film, którego nikt w sumie nie potrzebował, ale każdy w głębi duszy o niego prosił.
Warner Bros. woli jednak dmuchać na zimne i mimo wszystko zachęcić wszystkich zainteresowanych energetycznymi zwiastunami. No i, kurde bele, robi to D-O-S-K-O-N-A-L-E.
HBO wciąż szuka pomysłów na twórcze rozwinięcie fantastycznego uniwersum George'a R.R. Martina, po zakończeniu sagi “Gry o tron”. Obok produkowanego obecnie “House of the Dragon”, będącego w zaawansowanej fazie koncepcyjnej “The Tales of Dunk and Egg” (opartego na opowiadaniach traktujących o przygodach wędrownego rycerza Ser Duncana i jego giermka), a także okrytego mgłą tajemnicy serialu animowanego, stacja obecnie głęboko rozważa trzy pomysły.
Jednym z nich, ponoć bardzo bliskim realizacji i otrzymania zielonego światła, jest opowieść o wielkich wyprawach morskich, dzięki którym Lord Corlys Velaryon stał się żywą legendą uniwersum – jego roboczy tytuł to “9 Voyages” lub “Sea Snake”. Jest on tym bardziej realny, gdyż wspomniany projekt zebrał już cały zespół kreatywny pod przewodnictwem Bruno Hellera. Poza tym przy okazji odfajkowano inny kamień milowy, ponieważ obsadzono już główną rolę w produkcji – jakiś czas temu ogłoszono, że w skórę “Węża Morskiego” w “House of the Dragon” wcieli się Steve Toussaint.
W drugim sezonie serialowego “Wiedźmina” znalazło się miejsce dla Filippy Eilhart. Dla jednych utalentowany polityk i jedna z najpotężniejszych czarodziejek na Północy, dla innych po prostu “wredna stara rura”. Nie da się jednak ukryć, że jej wpływ na istotne wydarzenia w wiedźmińskim uniwersum jest nie do przecenienia, więc nie może dziwić, że bohaterka pojawi się już w kolejnych odcinkach produkcji.
Wcieli się w nią Cassie Clare, początkowo piosenkarka i tancerka musicalowa, obecnie aktorka, która coraz śmielej poczyna sobie na małym, jak również dużym ekranie.