Jest taka nieśmiała teoria, że od kiedy Paul W.S. Anderson zaczął cyklicznie angażować swoją żonę, Millę Jovovich, we własnych projektach filmowych, kariera tej bezpowrotnie się załamała. Trudno się z tym nie zgodzić, skoro widząc na afiszach te dwa nazwiska nie oczekujesz jakiegoś wybitnego filmu a po cichu liczysz, że przynajmniej będzie fajna rzeźnia. No, a że wspomniany duet często bierze się za ukochane przez miłośników fantastyki światy, to jesteśmy skazani na ich twórczość.
Filmowcy właśnie ogłosili swój nowy projekt, a ten będzie ekranizacją jednego z opowiadań samego George'a R.R. Martina.