Marszałek Varesh Ossa to spadkobierczyni Turaia, który w czasie Bitwy o Jahai powstrzymał Plagę Vabbi – Palawę Joko. Od tamtego czasu członkowie jego rodu sprawują władzę nad Kourną. Niezwykle ambitna i przepojona patriotyzmem, postrzegana jest jako bardzo dobra przywódczyni, troszcząca się o los swojej ojczyzny.
Pojawiają się jednak głosy, które nakazują bliżej przyglądać się Varesh. Nie należy zapominać, że Turai po pewnym czasie swoich rządów wpadł na szalony pomysł pielgrzymki przez Pustkowia, co zarówno on, jak i towarzyszący mu ludzie, przypłacili życiem. Od tamtej chwili nad rodem Ossa unosi się widmo szaleństwa, które przechodzić ma z pokolenia na pokolenie.
Początkowe lata życia Varesh przebiegały pod czujnym okiem Generała Morghana, który służył jeszcze pod jej ojcem. To właśnie od niego nauczyła się wszelkich kourniańskich cnót: przywiązania do ojczyzny, wytrwałości oraz mądrości. Jednak później młoda dziedziczka rodu Ossa coraz więcej czasu zaczęła spędzać z kolejnym ze swoich generałów, sędziwą Khayet, od której uczyła się starych podań i zapomnianej wiedzy.
Jedna z opowieści mówiła o Bogu Tajemnic, Abaddonie, który został uwięziony przez Sześcioro i po dziś dzień stara się wyrwać z Krainy Udręki. Zafascynowana nią Varesh pragnęła coraz to większej wiedzy, aż w końcu nawiązała upragniony kontakt z wygnanym bogiem i stała się jego narzędziem. Zaczął jej przyświecać tylko jeden cel – za wszelką cenę uwolnić Abaddona i sprowadzić Udrękę na cały świat.
Próba zażegnania zagrożenia jeszcze w zarodku nie powiodła się – śmiały atak Słonecznych Włóczni i ich sprzymierzeńców na Gandarę został zniweczony pojawieniem się demonów, które szybko zaczęły zasilać szeregi kourniańskiej armii. Pozostali przy życiu generałowie, czyli Morghan i Bayel, otrzymali rozkaz wybicia rozproszonych po całej Kournie Włóczni, podczas gdy Varesh szykowała się do przeprowadzenia plugawego rytuału. Wykorzystując obecność wrogów w prowincji Vabbi, wkroczyła do niej i udała się do Kaplicy Sebelkeha, gdzie odprawiła pierwszą część rytuału.
Chociaż Bayel poległ w starciu ze Słonecznymi Włóczniami, to Morghan przyłączył się do nich po tym, jak Varesh, mimo złożonej obietnicy, wymordowała bezbronnych kapłanów Lyssy. Staremu przyjacielowi ciężko było zdradzić, ale w końcu pojął ogrom szaleństwa Marszałek, która stopniowo zaczęła przechodzić transformację w jednego z najgorliwszych sług Abaddona – Margonitę.
Zarówno w Elonie, jak i Kintaju czy Tyrri, zaczęły pojawiać się Wyrwy, zaś Varesh ostatecznie dotarła do Paszczy Udręki, czyli miejsca, gdzie ściany więzienia jej władcy były najsłabsze. Udało jej się dokończyć rytuał, chociaż raz jeszcze Słoneczne Włócznie postanowiły jej przeszkodzić. Udało się zabić jej śmiertelne ciało, ale wkrótce powróciła jako w pełni przemieniony Margonita. Także i tę formę udało się zgładzić, ostatecznie kończąc żywot Varesh.
Szkody, jakich dokonała w przypływie swojego szaleństwa, mogą się okazać dla całej Elony katastrofalne, gdyż Słoneczne Włócznie musiały uwolnić Palawę Joko i poprosić go o pomoc w przedostaniu się przez Pustkowie, aby dogonić demoniczne wojska Marszałek. Nie muszę chyba dodawać, że wyniszczona konfliktem kraina oraz zdziesiątkowana kourniańska armia mogą się okazać zbyt słabe, aby stawić czoła kolejnemu przeciwnikowi, który z pewnością wyciągnął wnioski z raz doznanej porażki.
Komentarze
Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!
Dodaj komentarz