40 minut z Tyranny

1 minuta czytania

W sieci pojawił się nowy gameplay z gry "Tyranny" od studia Obsidian Entertainmen i wydawcy Paradox interactive. Materiał to 40 minut rozgrywki, podczas których możemy przyjrzeć się rozwiązaniom, jakie autorzy zaimplementują w interfejsie, dialogach oraz walce w swoim najnowszym dziecku.

tyranny

Tytuł trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku, a kolejny zapis rozgrywki planowany jest już na przyszły miesiąc.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Komentarze

0
·
Z tego co zauważyłem, to Tyranny może polegnąć na tym samym, co Pillars... czyli na mechanice walki...

W Pillarsach walka na początku dawała jakąś satysfakcję, jednak szybko stawała się skrajnie powtarzalna i nudna... Nie wiem, czy spowodowała to mała różnorodność zaklęć i zdolności (zasadniczo tylko albo raniące, albo leczące [ja grałem dodatkowo bez kapłana w drużynie, więc nawet do leczących nie miałem dostępu]), czy też fakt, że poszczególne pojedynki niczym się nie wyróżniały i w każdej sytuacji wyglądały identycznie...

Jak na razie walka w Tyranny też ogranicza się do spamowania zaklęciami bojowymi Może po prostu robię się za stary na crpg Albo element walki nie został jeszcze dopracowany...


Nie wiem, co takiego było w NWN (1 i 2), że każda walka wydawała się wyjątkowa w tej grze. Może po prostu wrogowie rzadziej byli kopiuj-wklej, a starcia bardziej zmuszały do dostosowania strategii do wroga - atakowania golema kwasem, a przed łupieżcą umysłu bronienia się odpowiednim zaklęciem...
0
·

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Maxosh dnia niedziela, 17 lipca 2016, 23:33 napisał

Nie wiem, co takiego było w NWN 2, że każda walka wydawała się wyjątkowa w tej grze. Może po prostu wrogowie rzadziej byli kopiuj-wklej, a starcia bardziej zmuszały do dostosowania strategii do wroga - atakowania golema kwasem, a przed łupieżcą umysłu bronienia się odpowiednim zaklęciem...

W NWN 2 to przecież klasyczna walka drużyną, jak baldur czy icewind dale Oo
0
·
Maxosh przesadzasz, walka wygląda ok. W każdym cRPGu spamowanie zaklęciami to podstawa
0
·
XD Wieeeem

Po prostu w Pillarsach (Szczególnie pod konievc gry) walka nieco nużyła Za dużo spamu zaklęć i generowanych wrogów, za mało tworzenia oryginalnych sytuacji walki

Znalazłem gajne porównanie To trochę jak walki w DA:O niektóre polegały na klasycznym podejdź do potworów i je zasiecz (np głębokie ścieżki) , a niektóre nagle rzucały nas w nowej sytuacji, z której musieliśmy wybrnąć (np. zasadzka w karczmie) Mam nadzieję że tych cieakwych pomysłów nie zabraknie

Dla mnie największym atutem Pillarsóe były te "wydarzenia tekstowe), gdy gra przedstawiała nam jakiś problem, a my wybierając odpoweidnie opcje dialogowe radziliśmy sobie z nim

Tak btw.. Warto kupować DLC do Pillarsów? Jak wam się w nie grało?

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...