Zarzewie buntu

Informacja prasowa

zarzewie buntu

Brandon Mull to czarodziej słów. W Pozaświatowcach wyczarował jedną z najbardziej oryginalnych powieści fantasy, jakie można było przeczytać w ciągu ostatnich lat – mieszanka przygody, humoru i magii, której nie sposób się oprzeć.

Jason Walker, który w niezwykły sposób przenosi się do tajemniczego świata Lyrian, kontynuuje podróż wraz z Rachel, która także została w tajemniczy sposób ściągnięta z naszego świata do Lyrianu. Jason Walker musi znaleźć drogę powrotną do Lyrianu. Rachel została tam sama, a Jason zdobył cenną informację, którą musi przekazać porzuconym przyjaciołom z Lyrianu, jeśli mają mieć jakąkolwiek szansę przetrwania i pokonania złego cesarza Maldora. Jason, Rachel i ich grupa bohaterów-weteranów stawi czoło nowym wrogom i ogromnym trudnościom, próbując zapoczątkować rozpaczliwe powstanie.

Od redakcji Game Exe: zapraszamy czytelników do zapoznania się ze znajdującą się w naszych zasobach recenzją Zarzewia buntu, autorstwa krzyslewego.

Książki fantastyczne

Apokalipsa według Pana Jana – recenzja!

Dodała: , · Komentarzy: 0

Niedaleka przyszłość.

W pożodze nuklearnego piekła ginie znana nam cywilizacja. W świecie pełnym śmierci, gruzów, radiacji i chorób nieliczni ocaleni walczą o przeżycie, tworząc nowe społeczności. Jednym z nich jest niepodzielny władca wyludnionego i obróconego w zgliszcza Wolnego Miasta Wrocławia, charyzmatyczny Pan Jan, zwany także Burmistrzem. Jego twarde rządy dają nadzieję na przyszłość, a największą ambicją jest stworzenie nowej, rozciągającej się od morza do morza, Rzeczypospolitej.

Dwa lata po Armagedonie zdesperowani, wyniszczeni chorobą popromienną i głodem mieszkańcy Wrocławia stają przed nie lada wyzwaniem. Z poniemieckich tajnych schronów ukrytych głęboko w masywie Ślęży wyłaniają się zwiadowcy, wysłannicy Bastionu...

Moja bibliofilia ostatnimi czasy przyjęła wymiar, w którym pożądam wszystkich książek określanych jako “klasyk”. A jeżeli na okładce znajduje się takie sformułowanie, jak “klasyka literatury postapokaliptycznej”, wyciągam po nią swe chciwe łapska nawet chętniej. Tym właśnie sloganem Rebis postanowił reklamować nowe, trzecie i zmienione, wydanie “Apokalipsy według Pana Jana”. ...czytaj dalej recenzję Ati!

Książki fantastyczne
świat bez bohaterów

Dzisiaj mamy dla was przygotowane recenzje pierwszego i przedpremierową drugiego tomu serii "Pozaświatowców" – "Świata bez bohaterów" i "Zarzewia buntu". Jest to dobra okazja do sprawdzenia, czy warto na dłuższą metę zainwestować w cykl stworzony przez Brandona Mulla.

zarzewie buntu

Dotychczas w Polsce ukazały się dwie serie Brandona Mulla. Pierwsza to "Baśniobór", który omijałem szerokim łukiem, sądząc, że jest to książka przeznaczona dla młodszych czytelników. Z pewnością zasługa takiego wrażenia tkwi w młodych bohaterach oraz niesatysfakcjonującej mnie objętości. Drugi cykl to "Pozaświatowcy", który choć też cechował się nastoletnimi protagonistami, został wydany przez wydawnictwo MAG, z reguły oferujące poważniejsze powieści. A więc może pierwszy tom zatytułowany "Świat bez bohaterów" także wpasuje się w tą normę? Miałem taką nadzieję, a z perspektywy czasu stwierdzam, że nie mogłem lepiej trafić.

...czytaj dalej!

"Świat bez bohaterów" okazał się dobrą książką, jednak, mimo poważnych zalet, jej potencjał nie został w pełni wykorzystany. Ale jedno trzeba przyznać pisarzowi – zakończenie było zaskakujące i po przeczytaniu moją głowę zaprzątały myśli dotyczące jedynie tego, jak dalej potoczą się losy bohaterów. Snując własne domysły, zabrałem się za "Zarzewie buntu", drugi tom "Pozaświatowców". Czy Brandon Mull utrzymał wysoki poziom, jaki prezentował w części pierwszej?

...czytaj dalej!

Książki fantastyczne
michael vey. więzień celi nr 25, okładka

Dziś do księgarń za sprawą Fabryki Słów trafiła nowa fantastyczna powieść – "Michael Vey. Więzień celi nr 25" autorstwa Richarda Paula Evansa. Pisarz tym razem postanowił stworzyć cykl młodzieżowy zamiast serię dla dorosłych. Czy ta sztuka mu się udała? Tego dowiecie z recenzji, którą napisałem specjalnie dla Game Exe.

Co decyduje o popularności książki? Z pewnością przyczyniają się do niej liczne rekomendacje w postaci recenzji i opinii znajomych, jednak chyba najwięcej bitew w księgarniach toczy się o powieści przeznaczone dla młodzieży. Przykładów nie trzeba długo szukać – choćby "Zwiadowcy" Johna Flanagana. Sam nie mogę zrozumieć jego fenomenu – pierwsze tomy były świetne, lecz kolejne stawały się coraz to nudniejsze, a pisarz tak zżył się z postaciami o przerysowanych umiejętnościach, że nie chciał decydować się na ich uśmiercanie. I gdzie tu znaleźć nutę niebezpieczeństwa? Można powiedzieć, że George R. R. Martin w tym aspekcie nokautuje Flanagana, bo u niego trup głównych aktorów ściele się dość gęsto. Jak znajduje się w tym wszystkim początek nowego młodzieżowego cyklu o tytule "Michael Vey. Więzień celi nr 25"?

...czytaj dalej!

Książki fantastyczne

Przypływy Nocy na GameExe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka, przypływy nocy

Pani wiosna wreszcie nas odwiedziła. Słońce śmielej zaczyna sobie poczynać, a śniegu prawie nie widać. Dzień też coraz dłuższy, a noce cieplejsze. Skoro mowa o tym mrocznym okresie doby, to niedawno miałem okazję przeczytać "Przypływy Nocy" Stevena Eriksona, stanowiące część jego pokaźnej sagi "Malazańska Księga Poległych". Co się mi w nich spodobało i jak oceniłem ten tytuł, dowiecie się z recenzji, którą popełniłem specjalnie dla GE.

Twórczość Stevena Eriksona albo się kocha, albo nienawidzi. Autor potrafi tak wymęczyć czytelnika swoją "Malazańską Księgą Poległych", że wzbudza w nim ona ból głowy bądź masochistyczne pragnienie sięgnięcia po kolejną część. Dzieje się tak za sprawą odmienności kolejnych tomów. "Ogrody Księżyca" wprowadzają w bogaty świat cyklu i zapoznają z grupą bohaterów, by w drugiej odsłonie znacznie odciąć się od wszystkiego i przenieść miejsce akcji, wprowadzając jednocześnie kolejne rzesze postaci. Następujące po nich tomy nie wiele zmieniają w tej materii, wciąż wprowadzając mętlik w głowach czytelników. Nie inaczej jest z "Przypływami Nocy", piątym tomem sagi, który prezentuje nowy kontynent wraz z grupą nieznanych wcześniej postaci.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

"Piasek" Piotr Nesterowicz

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

piasek, książka

Piasek to świetnie napisana powieść fantasy, z zapadającymi w pamięć bohaterami, bogata w intrygi, klimatyczna. Żywe bóstwo pustyni – jak o miejscu, gdzie żyją i z którym walczą, mówią bohaterowie książki – jest tu organizmem tajemniczym niby Solaris Lema, choć inaczej, bardziej pierwotnie groźnym. Barwnej, dynamicznej akcji w tej powieści towarzyszą błyskotliwe dialogi, a wątki polityczne znakomicie łączą się z wątkami osobistymi. Nie da się ukryć, że pod piórem Nesterowicza powstała historia pełna, mogąca zadowolić zarówno czytelnika szukającego akcji i przygody, jak również takiego, który lubi smakować zdania, opisy, i gotów jest poczuć żar bijący od Mutahariki. „Piasek” ma taki potencjał, że najlepiej byłoby, gdyby Piotr Nesterowicz już pisał dalszy ciąg tej historii.

Jakub Winiarski, pisarz, krytyk, redaktor naczelny Nowej Fantastyki i kwartalnika Fantastyka Wydanie Specjalne.

Książki fantastyczne

Wyniki konkursu "Królewski wygnaniec"

Dodał: , · Komentarzy: 0

Pogoda raczej nie sprzyja – albo śnieg pada albo topnieje. A z tego drugiego wynika niekomfortowe dotarcie do domu z mokrymi butami. Na dobrą sprawę, najlepiej siedzieć w domu i tam zorganizować sobie czas – np. na czytaniu. Cztery osoby już mają książkę do czytania, bo wygrały "Królewskiego wygnańca". Serdecznie im gratulujemy! Oto one:

  • Aleksandra P. z Piotrkowa Trybunalskiego
  • Magda S. z Wrocławia
  • Danisława H. Olesna
  • Mariola K. z Pleszewa

A oto odpowiedzi na zadane w konkursie pytania:

  • Kim jest Loethar? Przywódcą plemion barbarzyńskich.
  • Jak nazywa się główna twierdza Penraven? Brighthelm.
  • Jak nazywała się ukochana żona króla Brennusa? Iselda.
Książki fantastyczne

"Karmazynowa Korona" – recenzja!

Dodała: , · Komentarzy: 0

Tysiąc lat temu dwoje młodych kochanków zostało zdradzonych – dla Algera Waterlowa oznaczało to śmierć, dla Hanalei, królowej Fells, życie bez miłości. Teraz ponownie królestwo Fells zdaje się drżeć w posadach. Młoda królowa Raisa ana’Marianna ma poważne problemy z utrzymaniem pokoju nawet w murach własnego zamku. Napięcia między czarownikami a klanami sięgnęły zenitu. W sytuacji, gdy sąsiednie królestwa próbują wykorzystać wewnętrzne waśnie w Fells do własnych celów, Raisa liczy na zjednoczenie swojego ludu przeciwko wspólnemu wrogowi. Jednakże równie groźnym przeciwnikiem może być ten, którego królowa darzy uczuciem. Poruszanie się wśród meandrów polityki nigdy jeszcze nie było tak niebezpieczne, a dawny herszt ulicznego gangu Han Alister wydaje się wzbudzać wrogość zarówno klanów, jak i czarowników. Jego jedynym sojusznikiem jest Raisa. Han nie potrafi oprzeć się uczuciom wobec niej, choć wie, że to igranie z ogniem. Niebawem Han odkrywa tajemnicę, uważaną za dawno zapomnianą – informację o takiej mocy, że może zjednoczyć ludność Fells. Czy zabierze ten sekret do grobu, nie zdążywszy go wykorzystać? Wstrząsająca prawda przysłonięta powtarzanymi przez tysiąc lat kłamstwami w końcu wychodzi na jaw w tym błyskotliwym zakończeniu serii o Siedmiu Królestwach.

"Karmazynowa korona" sprawnie prowadzi ku końcowi wszystkie wydarzenia zapoczątkowane już w "Królu Demonie". Czyta się ją równie szybko i przyjemnie, co poprzednie części i skłamałbym twierdząc, że nie zaangażowałem się emocjonalnie w sprawy bohaterów. Wątek miłosny, mimo swej powierzchowności, wynikającej z młodego wieku i niedojrzałości bohaterów, wzbudził me zainteresowanie, zaś z kolidujących ze sobą nawzajem celów postaci wynikały niespodziewane komplikacje, które tylko wzmagały ciekawość i napięcie towarzyszące mi od pierwszej do ostatniej strony. ...czytaj dalej recenzję krzyslewego!

Książki fantastyczne

Wojna w blasku dnia – niedługo premiera!

Dodał: , · Komentarzy: 1
brett, fabryka słów, wojna w blasku dnia

Już 3 kwietnia w księgarniach ujrzymy nową książkę Petera V. Bretta "Wojna w blasku dnia"! Poniżej prezentujemy opis, a także zwiastun powieści.

Podczas Nowiu na świat wychodzą demony.

Wojna w blasku dnia wciąga czytelników w świat otchłani i mroku. Ludzkość ma trzydzieści dni, aby przygotować się do kolejnego ataku. Miesiąc, to zbyt mało, by uchronić wioskę.

Arlen i Jardir byli kiedyś jak bracia. Teraz stali się rywalami. Otchłańce szykują atak i tylko dwóch mężczyzn może im stanąć na drodze, pod warunkiem, że opanują demony, które czają się w ich sercach.

Peter V. Brett jest dziś tak rozpoznawalnym autorem jak George R. R. Martin, Robert Jordan i Terry Brooks. Powieści z cyklu demonicznego – Malowany człowiek, Pustynna włócznia i Wojna w blasku dnia podbiły już księgarskie rynki całego świata.

Poniżej znajdziecie linki do recenzji innych książek autora.

Książki fantastyczne

Nagroda BSFA 2013 – laureaci

Dodał: , · Komentarzy: 0

Jedną z ważniejszych nagród w dziedzinie literatury fantastycznej w Europie jest ta przyznawana przez Brytyjskie Stowarzyszenie SF [ang. British Science Fiction Association, BSFA]. Jest ona rozdawana w czterech kategoriach na Eastercon odbywający się w Bradford, Wielka Brytania.

bsfa, award

Poniżej znajduje się lista nominowanych i laureatów poszczególnych kategorii:

Wczytywanie...