Książki fantastyczne

"Noc świetlików" na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 0
okładka, noc świetlików

Świetliki. Takie małe owady, które w letnie noce rozpraszają mrok. Ot, las, jezioro, ledwo żarzące się ognisko i małe, jasne punkciki, zdecydowanie nie będące iskrami – zapewniam, piękny widok. A tak, robią także za naturalne lampki dla Simów, które i tak trzeba szybko wyrzucić. Ale raczej nie o takich żyjątkach opowiada książka pt. "Noc świetlików. Zdaje się, że prędzej będziemy mieć tu do czynienia z elfami, aniżeli z owadami. Lecz nie do mnie należy wyjaśnianie Wam, co i jak, tylko do Couruna, który zrecenzował tę pozycję. Zapraszam do lektury!

„Noc świetlików” to literacki debiut Elżbiety Rodzeń. Polska pisarka postanowiła w głównej roli obsadzić pacjentkę wielu zakładów psychiatrycznych, która próbuje zagłodzić się na śmierć. Czy uda się jej wyjść na prostą, a przy okazji poznać prawdę na temat swojego pochodzenia?

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

"Światło cieni" na Game Exe!

Dodał: , · Komentarzy: 3
okładka, światło cieni

Na chwilę obecną naukowcy namiętnie poszukują wszelkich możliwych śladów życia w kosmosie. Ba, żeby to tylko śladów życia – istot inteligentnych również. Póki co, wszelkie te działania pozostają bezskuteczne (a może o czymś nie wiem?). Hm, osobiście wolę po prostu zachwycać się pięknem nocnego nieba (o ile przypadkiem księżyc w pełni nie zagłusza go swym blaskiem), aniżeli – na równi z badaczami – zastanawiać się, czy wśród tak odległych gwiazd kryją się jakieś byty. Jeśli zaś pogoda w nocy nie dopisuje – nie ma to jak książka. Ot, chociażby "Światło cieni", które przedstawia całkiem ciekawą koncepcję wspomnianych bytów, przeplatając to całkiem interesującymi wtrętami filozoficznymi i rozważaniami na temat ludzkiej natury. Czy warto po to sięgnąć? Przekonajcie się sami!

Nie odkryję Ameryki, jeśli stwierdzę, że od dawien dawna ludzkość wpatruje się w nocne niebo i łamie sobie głowę nad tym, czy gdzieś – hen, daleko – znajduje się zdatne do zamieszkania miejsce. Ot, druga Ziemia. Oraz, czy kosmos zamieszkują inne inteligentne byty. Nie odkryję również Ameryki mówiąc, że w książkach spod znaku science-fiction oraz przestrzeni pełnej gwiazd i planet, odpowiedź na oba pytania brzmi twierdząco.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

"Dziedzictwo przodków" na GE!

Dodał: , · Komentarzy: 2

Lubicie postapokalipsę? Dobrze się czujecie w towarzystwie zmutowanych zwierząt? W takim razie Dziedzictwo przodków to coś dla was! Najnowsza książka z serii Metro autorstwa Surena Cormudiana! Jesteście ciekawi? Zapraszam do przeczytania mojej recenzji.

, metro, dziedzictwo przodków, dimitrij

„Dziedzictwo przodków” Surena Cormudiana to kolejna część wchodząca w skład międzynarodowego projektu „Metro 2033”, zapoczątkowanego przez Dmitrija Glukhovsky’ego. Wszystkie książki z tej serii łączy wspólny czynnik – świat po wybuchu bomby atomowej czy innej apokalipsie. Zazwyczaj jest to całkowite zniszczenie. A co znajdziemy w tej powieści? Czy jest podobna do poprzedniczek? Przekonajcie się.

Autor swoją powieść rozpoczyna lekką i przyjemną retrospekcją, dzięki której poznajemy kilka ciekawych postaci. Odsłania nam ona ostatnie godziny przed eksplozją, co ułatwia dalsze poznawanie losów Kőnisbergu, czyli miejscowości, w której rozgrywa się akcja. To miejsce, dziś nazywane Kaliningradem, wciąż skrywa wiele nieodkrytych tajemnic, zostawionych przez inżynierów III Rzeszy. Cóż więcej można napisać o fabule? Postapokalipsa w pełnym tego słowa znaczeniu. Nieliczna garstka ludzi przetrwała i podzieliła się. Dwaj przywódcy – obaj charyzmatyczni, ale tylko jeden z nich prawy, toczą ze sobą wojnę, która może jeszcze bardziej zdziesiątkować i tak małą ludność zniszczonej Ziemi.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

Nagroda Aurealis 2014 – laureaci

Dodał: , · Komentarzy: 0
nagroda aurealis, award, logo

W miniony weekend na południowej półkuli, w słonecznej Australii odbył się konwent Conflux. Ten doroczny spęd fanów sci-fi i fantastyki ma miejsce w Canberze, stolicy regionu. Był to także tegoroczny organizator NATCONu, australijskiego Narodowego Konwentu Science Fiction [ang. Australian National Science Fiction Convention], który w każdym kolejnym roku organizowany jest przez inny fandomowy komitet. Z tego powodu przyznano na nim nagrodę Aurealis w kilku kategoriach. Jest to statuetka przyznawana tytułom z dziedziny fantastyki stworzonym przez Australijczyków.

Poniżej znajduje się lista nominowanych i laureatów w poszczególnych kategoriach.

Książki fantastyczne
diablo iii, nawałnica światła, okładka

Odkąd świat istnieje, pojawiają się książki, których akcja jest spisana (tudzież przepisana) z filmu bądź gry, osadzona w realiach świata któregoś z popularnych settingów. No dobrze, może przesadziłam z tym zaraniem świata, niemniej, nie da się zaprzeczyć, że takie zjawisko istnieje. Hm, chyba już wolę, jak pierwowzorem danego produktu jest słowo pisane, a nie odwrotnie. Ale, każdy lubi co innego. W każdym bądź razie, jak ma się sprawa z "Diablo III: Nawałnica światła"? Wyszedł z tego gniot, którego nie warto tknąć nawet kijem czy coś, czym jednak można się zainteresować? Na to pytanie odpowiada Wiktul, nasz portalowy znawca tego uniwersum.

Pisanie powieści pod dyktando potężnych "franczyzodawców", jak roboczo możemy nazwać potentata pokroju Blizzarda, to bez wątpienia ciężki kawałek chleba. Każdy akapit poddawany jest konsultacji pod kątem zgodności z pierwowzorem, rozwijany tak, by całość jak najlepiej służyła nadrzędnemu względem książki produktowi, w końcu zaś cenzurowany w sposób chroniący ów przed zdemaskowaniem najcenniejszych tajemnic.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne
dziecię ognia

Nie, nie mylą was oczy. Tytuł został dobrze zapisany. Tak się bowiem składa, że bycie kotem ma swoje profity. Ot, wystarczy – wzorem słynnego Kota w Butach, mówiącego głosem Banderasa – użyć odpowiedniego spojrzenia, zrobić stosowną minę i gotowe! Dzięki temu dostałam "Dziecię ognia" sporo wcześniej, a warto wspomnieć, że ma premierę dopiero 4 kwietnia. Co za tym idzie – oddaję w Wasze ręce świeżutką, cieplutką recenzję tej pozycji, byście mogli zdecydować, czy należy chwycić za namiot i koczować całą noc pod najbliższą księgarnią. Miłej lektury!

Patrząc na wciąż powiększający się stosik książek (przeczytanych, oczywiście!), zaczynam się zastanawiać, czy dane będzie mi dostać w swe pazury coś względnie świeżego. Nowego. Bez wszechobecnych, obrokatowionych wampirów i laseczek, które poza nimi świata nie widzą. Tak, moi drodzy – ostatnimi czasy gdzie nie spojrzę, tam widzę właśnie taki schemat. W dowolnej konfiguracji. Jeśli nie wilkołak, chędożący wszystko, co się rusza, to krwiopijca lub inszy demon, okraszony seksem rodem z "50 twarzy Greya" tudzież innego (nie)taniego romansidła. Opcjonalnie mogę zwalić to na dziwnego pecha, który wpycha mi w ręce właśnie takie lektury, skazując me otoczenie na odpadnięcie uszu na skutek kociego narzekania. Niemniej, tym razem mogę z radością powiedzieć, że rzeczonego marudzenia nie będzie. Na pohybel tym wszystkim ustrojstwom!

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne

W maju czekają nas dwie premiery fantastycznych pozycji. Pierwsza, czyli Zapomniana księga autorstwa Pauliny Hendel trafi do księgarń 21 maja, a druga, zatytułowana Pierwszy dotyk ognia 12 maja.

Czyżby piąty miesiąc roku miał prezentować się pod względem nowości książkowych całkiem znośnie? Wydaje mi się, że tak! A wy jesteście ciekawi tych pozycji? Zapraszamy do rozszerzenia, w którym umieściliśmy opisy i okładki książek.

Książki fantastyczne

JESTEŚ ŁOWCĄ, ALBO ZDOBYCZĄ

polowanie

Nie wolno się pocić. Nie wolno się śmiać. Nie wolno ściągać na siebie uwagi. I przede wszystkim, cokolwiek się robi, nie wolno zakochać się w jednym z nich.

Gene różni się od swoich rówieśników. Nie potrafi biegać szybko jak błyskawica, słońce mu nie szkodzi, nie dręczy go również żądza krwi. Gene jest człowiekiem i zna zasady. Trzeba ukrywać prawdę. To jedyny sposób, żeby zachować życie w świecie nocy – świecie, gdzie ludzie stanowią przysmak i poluje się na nich dla krwi.

Znowu wampiry. Ale jednak w nieco innym stylu. Zamiast powieści o prężących muskuły w słońcu krwiopijcach (mam nadzieję, że rozumiecie ten paradoks) i ich zakompleksionych zwolenniczkach, Andrew Fukuda oferuje historię o jednym z ostatnich ludzi na świecie opanowanym przez wampiry. Na świecie, gdzie człowiek stanowi najsmaczniejsze danie.

Czytaj dalej...

Złota krew
red rising, złota krew

Czasem, żeby pokonać tyranów trzeba stać się jednym z nich...

Dziś zapraszam Was do przeczytania recenzji "Złotej krwi", książki autorstwa Pierce'a Browna. Mamy w niej do czynienia ze schematami – znowu – ale jednocześnie pisarz oferuje takie ciekawe pomysły jak stworzenie świata z elementów historycznych i fantastycznych. Co wyszło z tej mieszanki? Tego dowiecie, klikając w ten link.

Dzisiaj trudno o coś wyjątkowego. Pisarze naśladują pisarzy, którzy naśladowali innych pisarzy... Cóż, nie zwracam nawet uwagi na powtarzające się schematy czy pomysły, byleby zostały w umiejętny sposób użyte. Problem pojawia się, gdy ktoś robi to bardzo nieudolnie, czyniąc powieść bezsensowną i przewidywalną. Tak, mam tu na myśli „Dziedzica smoka”. Ale co poradzić, skoro dawno żadna książka nie wywarła na mnie tak złego wrażenia, jak dzieło Cindy Williams Chima.

Czytaj dalej...

Książki fantastyczne
nagroda, crawford

W miniony weekend w Orlando, FL, w trakcie International Conference on the Fantastic in the Arts wręczono nagrody im. Wiliama L. Crawforda dla debiutantów w świecie literatury fantastycznej. Tym razem gośćmi honorowym spotkania byli – Nnedi Okorafor, Amerykanka nigeryjskiego pochodzenia nagrodzona m.in. statuetką World Fantasy, oraz Ian McDonald, autor takich tytułów wydanych w Polsce jak "Rzeka Bogów", "Dni Cyberabadu" czy "Dom Derwiszy".

Poniżej znajduje się lista nominowanych i laureat nagrody.

Wczytywanie...