Eidos Montreal już od dłuższego czasu nie ujawnia informacji na temat Deus Ex 3, poza kilkoma artworkami – zero konkretów i wspominania o dacie premiery. Jednak nie ma co jeszcze wkładać włosiennicy i zaczynać biczować się z rozpaczy. Fani serii nie śpią i wyszukują poszlak pozostawianych przez wydawcę. Według OHIM EU, czyli Urzędu ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego Unii Europejskiej związanego ze znakami towarowymi nazwa Human Revolution została zarejestrowana jako podtytuł dla Deus Ex 3, dzięki czemu możemy przynajmniej spekulować na temat aspektów fabularnych tytułu.

Mała informacja, a jak cieszy, gdyż wiadomo, że projekt nadal żyje i coś się z nim dzieje.

Szanowni czytelnicy! Mam niezmierną przyjemność podzielić się z Wami wynikami zakończonego wczoraj konkursu o Mass Effect 2. W jego puli nagród, dzięki uprzejmości firmy EA Polska, znajdowało się pięć zestawów.

Do kogo trafią nagrody? Nasz specjalista od spraw gwiazd i kosmosu stawił czoła temu trudnemu wyzwaniu i wybrał zwycięzców. Edycję kolekcjonerską gry Mass Effect 2 i koszulkę otrzyma...

NCSoft, studio zajmujące się produkcją gier MMORPG, daje internautom okazję na wypróbowanie ich 7 letniego produktu – mowa tu o Lineage II. Każdy zainteresowany może utworzyć konto i przez 2 tygodnie przemierzać świat Aden, który zdobył pokaźną rzeszę stałych graczy. Koreańska firma najwidoczniej chce jeszcze bardziej wypromować dosyć znaną markę oraz umożliwić wypróbowanie nowości związanych z premierą darmowego dodatku Gracia Epilogue.

Chcąc cieszyć się darmową rozgrywką przez 14 dni należy odwiedzić oficjalną stronę tytułu. Trial umożliwia stworzenie trzech różnych bohaterów oraz osiągnięcie 40 poziomu doświadczenia.

Przeciągające się prace nad Bruineną, czyli przeglądarkową grą oparta na prozie Tolkiena, być może w końcu przyspieszą. Do prac nad mechaniką i fabułą włączyła się graczka, znana w świecie gry jako Irulana.

Dawna władczyni i Przewodnicząca Mistrzów Gry tejże gry oficjalnie potwierdziła swoje plany oraz przygotowała stosowną rozpiskę dotyczącą wyglądu gry i harmonogramu prac. Dobrym krokiem jest chociażby wystosowanie pisma do wydawnictwa Amber o zgodę na użycie w Bruinenie fragmentów książek Tolkiena.

Więcej informacji znajdziecie pod tym adresem.

Zgodnie z zapowiedzią, o czym informowaliśmy, pojawiła się opcja zdobycia nakryć głowy z Zimowego Przesilenia w Guild Wars z wykorzystaniem Cukierkowych Odłamków.

Rozdawacz kapeluszy za każdą czapkę życzy sobie 125 takich odłamków. Zgodnie z jego komunikatem, pozostanie w świecie gry aż do Kintajskiego Nowego Roku, więc wszyscy, którzy dotąd nie zdobyli tegorocznych nagród, powinni się pospieszyć, by zdążyć przed 21:00 w najbliższy piątek.

Od jakiegoś czasu wiemy już, iż w Diablo III pojawi się klasa mnicha. Do tej pory jednak prezentowano jedynie mężczyznę.

Oficjalna strona gry zaktualizowała informacje odnośnie tej klasy o wizerunek kobiety. Możecie go zobaczyć poniżej. Zapraszam także do tłumaczenia artykułu o mnichu na łamach naszego portalu.

Grupa miłośników drugiej części serii The Elder Scrolls, czyli Daggerfall, postanowili przenieść kilka rozwiązań ze swojej ukochanej gdy do najnowszej części gry, Obliviona. Tak ma powstać projekt "Oblivifall".

Póki co udało się jedynie stworzyć kilka śmiesznych komunikatów, które pojawiać się będą w różnych momentach rozgrywki. Prace nadal jednak trwają – pojawić ma się kilka osobnych modów, które będą wprowadzały zawartość Daggerfalla do Obliviona.

Więcej informacji na temat Oblivifall znajdziecie pod tym adresem.

Odetchnijmy trochę od Mass Effect 2 i przenieśmy do świata Guild Wars, gdzie czeka Kintajski Nowy Rok.

Canthan New Year to rozpoczynający się 12 lutego o godzinie 21.00 event, w czasie którego czeka wiele niespodzianek. Będziemy zbierać składniki potraw i wymieniać je na specjalne przedmioty, pojawią się także nowe zadania oraz oczywiście zawsze wyczekiwane maski. Jak co roku, także i teraz pojawi się nowy minipet do zdobycia. Nie zabraknie zabaw na Dragon Arena oraz pokazu sztucznych ogni. Festiwalowe dekoracje pojawią się w Kamadanie, Lwich Wortach oraz oczywiście Klasztorze Shing Jea, gdzie odbędzie się wielki finał, powtarzany co trzy godziny. Koniec eventu zaplanowano na poniedziałek, 15 lutego, o godzinie 20:59.

Więcej informacji na ten temat znajdziecie w oficjalnym ogłoszeniu oraz na GW Wiki.

BioWare nie zasypuje gruszek w popiele i wedle obietnic już dziś wieczorem, będziemy mogli się raczyć darmowymi DLC do „Mass Effect 2”. Nie jest to może żaden opad szczęki na miarę nowego towarzysza lub też pojazdu pancernego M57 Hammerhead, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Zresztą nasi kochani Kanadyjczycy muszą sobie zostawić coś na późniejszą porę, nie?

Dodatki są dwa. Pierwszy z nich to zbroja Cerberus Assault Armor, która została zaprojektowana z myślą o oddziałach szturmowych. Więcej informacji, historię oraz obrazki znajdziecie pod tym adresem.

Kolejnym, a zarazem ostatnim DLC jest strzelba M-22a Eviscerator. Shotgun przeznaczony jest do walki na większe odległości i posiada specjalną, przeciwpancerną amunicje. Ta śmiercionośna broń narusza kilkanaście bardzo ważnych intergalaktycznych traktatów, więc z naturalnych powodów, nie została rozpowszechniona wśród sił wojskowych.

Nic wielkiego, ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda. Tym bardziej, że owe rozszerzenia są jak znalazł dla kogoś, kto akurat na dzień dzisiejszy ratuje galaktykę szturmowcem. Zatem pamiętajcie, dziś – punkt 20:00, The Cerberus Network. I trzymajmy kciuki, żeby polski oddział Electronic Arts nie dał ciała.

Czego jak czego, ale towarzyszy możliwych do zwerbowania to z pewnością w „Mass Effect 2” nie brakowało. Rzekłbym nawet, że osoby gotowe do poświęceń i różnoracy straceńcy lgnęły do dziarskiego komandora, niczym pszczoły do miodu. Nie, żeby było to jakoś specjalnie uciążliwe – przeciwnie. W końcu „im więcej, tym weselej”, a jeżeli któraś postać jeszcze posiadała frapującą historię i można było z nią sensownie pokonwersować to już pełnia szczęścia. Warto jednak napisać, że we wszystkim tym musi być umiar i trzeba uważać, aby nie przegiąć w drugą stronę.

Spójrzmy prawdziwe w oczy, ekipa jest już i tak dość pękata (z matematyki nigdy nie byłem orłem, ale obecnie możemy wybierać we własnej „parszywej dwunastce”), a samo kaptowanie i dbanie o potrzeby towarzyszy zabiera nam większość czasu, tym samym stając się głównym celem naszej „samobójczej misji”. Tylko czy czasem nie mieliśmy wyeliminować jakiegoś wszechmocnego i zagrażającego galaktyce zła? Eeee.. tam, zrobi się przy okazji – w przerwie między jednym romansem i drugą kłótnią.

W każdym bądź razie, w ostatnich dniach BioWare ćwierkało, że już za minutkę, już za momencik na Cerberus Network, zadebiutują zupełnie nowe oraz kompletnie darmowe dodatki. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jednym z nich może być kolejny kompan do naszej rześkiej gromadki.