TERA: The Exiled Realm of Arborea

Poznaj system polityczny w Tera!

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Zajrzyj do systemu politycznego w TERA, oglądając nowe wideo opublikowane przez firmę Frogster – europejskiego wydawcę gry. Trailer pozwala graczom na wgląd w innowacyjny system, dzięki któremu wcielą się w Vanarcha, jednego z wielu władców w grze, który ma wpływ na funkcjonowanie świata TERA.

Zachęcając do korzystania z mediów społecznościowych, takich jak Facebook i Twitter, w celu rekrutowania członków drużyny i zbierania głosów, TERA rewolucjonizuje sposób, w jaki gracze wchodzą ze sobą w interakcje. Od wiosny 2012 każdy będzie miał możliwość zdobycia władzy i wpływania na świat dookoła np. zmieniając podatki, otwierając specjalistyczne sklepy, wyznaczając miejsca na teleporty i korzystając z wielu innych przywilejów.

Najnowsze informacje na temat TERA znajdziesz na naszej oficjalnej stronie: tera-europe.com.

Gra o tron

Nie wierzę w studio Cyanide. Oczywiście, ufam w ich dobre chęci i ambicje stworzenia pełnokrwistej komputerowej gry fabularnej opartej na kanwie „Pieśni Lodu i Ognia”. Francuzi nie chcą iść na skróty i czerpią inspiracje z takich pozycji jak „Knights of the Old Republic”, „Baldur’s Gate II”, „Wiedźmin” czy „Planescape: Torment”, co jest spełnieniem marzeń każdego fana gatunku, który łaknie klasyki niczym Kim Jong-il łez swego ludu. Jestem przekonany, że na takich fundamentach można oprzeć projekt nietuzinkowy, wierny realiom i o niesamowitym potencjale.

gra o tron crpg, cyanide

Niestety, nie pokładam nadziei w doświadczenie i środki chłopców z romantycznego Paryża. Na papierze ich pomysły zawsze wyglądają niezmiernie smakowicie, ale jeżeli chodzi o efekt końcowy, to każdy projekt rozbija się o twarde podłoże rzeczywistości. Niedopracowana mechanika, archaiczna oprawa graficzna czy brak odpowiedniego rozwinięcia newralgicznych aspektów rozgrywki to niechlubna wizytówka Cyanide, która wciąż zabija ambitne marzenia – od „Loki” po „Gra o Tron: Początek”.

Nie sądzę, aby „Gra o Tron cRPG” stała się wyjątkiem i jaskółką lepszych czasów dla Francuzów. Życzę im jak najlepiej, ale pierwszy oficjalny zwiastun produkcji tylko nasila moje przypuszczenia, że otrzymamy w nasze ręce średniaka. Owszem, niebywale intrygującego, ale wciąż przeciętniaka, a od genialnego uniwersum Martina oczekujemy jedynie rarytasów.

Mass Effect 2

...czyli kolejna gratka dla pasjonatów kosmicznej trylogii BioWare.

Każdy fan wirtualnych przygód Sheparda pamięta misje na planecie Horizon w „Mass Effect 2”, gdy wraz z naszymi świeżo upieczonymi sojusznikami ruszyliśmy na pomoc ludzkiej kolonii, która została zaatakowana przez enigmatycznych Zbieraczy. Oprócz zgliszczy i odrażającego świadectwa nietuzinkowych działań nowego przeciwnika, mieliśmy okazję natknąć się na starych przyjaciół, do których dziarski komandor ewidentnie czuł miętę – Ashley lub Kaidana.

mass effect 2, ahley williams, shepard, horizon

Cóż, niestety zamiast romantycznego rzucenia się sobie w ramiona, te zaskakujące spotkanie było chłodne. Nie mogło być inaczej, w końcu cały wszechświat uznał nas za martwego (tym bardziej nasi druhowie, którzy widzieli katastrofę Normandii) i na dodatek rozpoczęliśmy trudną współpracę z organizacją Cerberus, oficjalnie uznawaną przez społeczność międzyplanetarną jako bezlitosnych terrorystów oraz sól w oku Przymierza. Choć w tamtym momencie padło wiele cierpkich słów, to w dalszym etapie rozgrywki otrzymaliśmy od nich emocjonalny i szczery list, który śmiało można było określić jako wyciskacz łez.

Jak to zwykle bywa, fanatykom „Mass Effect” samo słowo pisane jednak nie wystarczyło i chcieli usłyszeć wprost, co czuli wspomniani towarzysze podczas tej szczerej spowiedzi. Po miesiącach nawoływań i próśb, Raphael Sbarge (Kaidan Alenko) oraz Kimberley Brooks (Ashley Williams) postanowili się ugiąć, obdarowując swoich fanów intrygującym prezentem. Nagrania są zdecydowanie warte przesłuchania, gdyż aktorzy nie odwalili fuszerki, tylko naprawdę przyłożyli się do materiału i wczuli w niełatwą rolę.

Star Wars: The Old Republic

Dziś ma miejsce oficjalna premiera Star Wars: Old Republic, w którą nabywcy pre-orderów bawią się już od kilku dni. Pozostali musieli poczekać do 20 grudnia.

star wars the old republic

Gra jest najnowszym dzieckiem duetu BioWareEA a zarazem dość śmiałym projektem, na który wyłożono pokaźną sumkę. Trzeba przy tym wspomnieć jeszcze o należnościach dla LucasArts, by zrozumieć, dlaczego wydawca zdecydował się na miesięczny abonament i samą cenę pudełka, ustaloną w Polsce na 199 PLN (cena sugerowana).

Liczne beta testy i pozytywne opinie analityków wróżą grze sukces, ale właśnie dziś zaczyna się największa próba dla The Old Republic. BioWare ma na koncie głośne tytuły, zaś EA w branży MMO znane jest ze spektakularnych porażek wszystkich swoich dotychczasowych produkcji. Trzeba przyznać, że to mieszanka iście wybuchowa. Czy marka Star Wars wystarczy?

Runes of Magic

Świąteczne nowości w Runes of Magic

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

frogster, mmo, gry fantasy, runes of magic, the winter edition, score for more

Niedawno (15 grudnia) ruszył nowy system bonusowy w popularnym MMO Runes of Magic, o nazwie Score for More. Wprowadzony przez firmę Frogster, we współpracy z GAMINSIDE, system wynagradza graczy Runes of Magic za ogólną aktywność w grze.

Game Exe

"Półświatek Lyonesse" na wolsungeria.pl

Dodał: , · Komentarzy: 0

Informacja prasowa

Na serwisie Wolsungeria można już zapoznać się z kolejnym darmowym materiałem do systemu steam pulp fantasy Wolsung. To pierwszy artykuł z nowego cyklu, w którym prezentowane będą sylwetki interesujących bohaterów niezależnych. Tym razem opisano wyróżniające się osobistości Półświatka Lyonesse. Artykuł znajdziecie tutaj.

wolsungeria, wolsung, półświatek Lyoness, steam pulp fantasy
Czasopisma
recenzja, anna brzezińska, nowa fantastyka, czasopisma, alchemik, andrzej pilipiuk, w głębi lasu, paolo bacigalupi, omówienie, dumanowski, żar, wit szostak, stańczyk, azoko, za rzeką, a. h. skagestad, pozdrowienia zza muru, kosmonauta z wyoming, adam-troy castro, jerry oltion

Święta to podobno najcudowniejszy czas w roku... Pod warunkiem, że spędzamy je w pięciogwiazdkowym hotelu, na jakieś tropikalnej wysepce... Argh! Dosyć tej fantazji, my mamy naszą polską rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć. Jest zimno, babcia narzeka w kuchni, że nikt nie pomaga przy pierogach, matka chodzi wkurzona jak osa, bo już ma dosyć babci, ojciec uciekł do piwnicy, niby to po przetwory, a tak naprawdę znieczula się przed przyjazdem teściowej. W centrum tego wszystkiego jesteśmy my, wystawieni na ostrzał ze wszystkich stron. Aż chciałoby się ukryć, wejść do szafy i nie wychodzić aż do wigilii. Ale co ze sobą do niej wziąć? Może oprócz latarki, dobrym pomysłem będzie ostatnie w tym roku, specjalne wydanie "Nowej Fantastyki"? Na to pytanie odpowie Pandemon w swojej recenzji!

Dziękujemy wydawnictwu Prószyński i S-ka za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Diablo II

Turniej Diablo II odwołany

Dodał: , · Komentarzy: 4
diablo 2

Wysłannik dworu króla Matthiasa musiał napisać do swego władcy, że Turniej Diablo II został odwołany. Co się stało? Dlaczego miejscowi krzyczą i złorzeczą, że gotowi są z widłami przeczesywać okolicę?

Rankiem tego dnia, gdy miały się odbyć pierwsze walki, okazało się, że namiocie ani jednej żywej duszy. Co więcej, w środku walały się porozwalane stoły, potłuczone naczynia a nie brakowało także w chatach kilku kobiet, które poprzedniej nocy nie pamiętało lub wolało nie pamiętać. Szybko okazało się także, że zniknął kufer, w którym zwykle znajdowała się pod strażą nagroda dla najdzielniejszych. Po strażnikach pozostały jedynie buty, tak więc można się spodziewać, że albo udali się do innego świata, albo też dołączyli do szabrowników i postanowili z łupem oddalić się pod osłoną nocy.

Zapewne wielkie musi być ich zdziwienie, gdy w końcu zapragną zajrzeć do środka. Bowiem w kufrze znajdowały się papiery, jakie miejscowi zbierali z godnym odnotowania zamiłowaniem. Tutejszy władyka wręcz lubował się w różnego rodzaju pismach, zaś jego chwiejna natura sprawiała, że lepiej było mieć wszystkie wykazy pod ręką, by nadgorliwemu urzędnikowi pokazać, że tutejszy władca bliżej nie określił, do którego to zarządzenia należy się odwołać. Papier jednakże niewiele lżejszy od złota, dlatego pijana zgraja nie połapie się szybko w swoim partactwie.

Kingdoms of Amalur: Reckoning

Kolejna część popularnego przewodnika po Amalur, który powinien znaleźć się w wideotece każdego rozważnego bohatera, mającego w planach podróż do tego fantastycznego świata, trafiła właśnie do sieciowych czeluści. Dzisiejszy epizod skupia się na stylach walki, narzędziach mordu oraz destruktywnej magii, bo choć ta bajeczna kraina kipi od słodyczy i rozkosznych widoczków, to śmiertelnych zagrożeń tutaj zdecydowanie nie zabraknie.

kingdoms of amalur: reckoning

Generalnie nie ma co się rozwodzić nad kwestią uzbrojenia, bo nie dość, że ona sama nie pozostawia szerokiego pola do popisu, to na dodatek twórcy wyszli z założenia, iż nie będą w tym aspekcie specjalnie kombinować. Tak więc, bohaterowie lubujący się w brutalnych starciach otrzymają szereg dwuręcznych mieczy i młotów, z kolei herosi mający w sobie nutkę finezji skuszą się na bogaty arsenał łuków oraz sztyletów. Nie zabraknie również miejsca dla magików pragnących opanować zdradzieckie moce żywiołów. Oczywiście, nic nie stanie na przeszkodzie, aby trochę poeksperymentować w duchu elastycznego systemu rozwoju postaci, który był szerzej omawiany jakiś czas temu.

Mass Effect 3

Skoro czerwona ciężarówka „Coca-Coli” od dobrych kilku tygodni pruje nasze dziurawe autostrady radośnie obwieszczając, iż „coraz bliżej święta”, a we wszystkich świątyniach handlu dominuje motyw z brodatym grubasem i śpiewającą choinką, oznacza to, że nadciąga szczególny dzień w roku. Wiecie, ten moment, gdy wszyscy są dla siebie dobrzy, dają sobie wzajemnie prezenty i korporacje mówią ludzkim głosem. Cóż, o ile było się grzecznym chłopcem lub dziewczynką – przynajmniej tak mówi teoria.

Niby BioWare przygotował w tym roku specjalny prezent dla swoich fanów, jakim jest premiera długo wyczekiwanego „The Old Republic”, ale nie zapomniał również o tej części społeczności graczy, której nie kręcą miecze świetlne i Moc. Zapewne z okazji zbliżającej się gwiazdki, Kanadyjczycy postanowili uraczyć nas mini-aktualizacją galerii „Mass Effect 3”, którą możecie podziwiać poniżej.

mass effect 3, ashley williams

Trzeba przyznać, że jeden świeży obrazek prosto z gry, prezentujący starą bohaterkę w nowym pancerzu, której przybyło „tu i ówdzie”, to nie jest zbyt wiele, ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, nieprawdaż? Zresztą sami oceńcie w głębi duszy, czy studio sprezentowało nam intrygujący smaczek, a może tak napsociliśmy przez ostatnie dwanaście miesięcy, że zasłużyliśmy tylko na tyle.

Dobra, dobra... aby ktoś mi nie zarzucił nierzetelności, zdradzę, że to nie wszystko. Swoje trzy grosze do tego niezbyt pękatego worka postanowiło dorzucić wydawnictwo Dark Horse i zaprezentowało sześć świeżutkich szkiców koncepcyjnych naszych przyszłych towarzyszy niedoli.

Wczytywanie...