
Ciągłe granie bez snu i jedzenia przez blisko dwie doby to niezbyt dobry pomysł. Przekonał się o tym pewien nastolatek z Tajwanu, maniakalnie grający w "Diablo III".

Osiemnastolatek przez bite 40 godzin nie odchodził od komputera w kafejce internetowej, gdzie grał w "Diablo III" bez jakichkolwiek przerw na jedzenie czy sen. Spowodowane tym skrajne wyczerpanie organizmu przyczyniło się do jego śmierci. Nastolatek wstał od komputera i zrobił kilka kroków, po czym zasłabł i upadł na ziemię. Zmarł niedługo po dotarciu do szpitala.