Mass Effect: Andromeda

Kanadyjczycy wykorzystują zgraną postawę uważnych słuchaczy, dla których głos graczy jest najwyższą wartością. Doświadczenie mi jednak podpowiada, że będzie podobnie jak za czasów "Dragon Age II" i na tego typu pustosłowiu się skończy. Może wyciągną wnioski przy kolejnych projektach, ale smrodu, jaki pojawił się wokół "Andromedy" w przeciągu ostatnich tygodni, raczej nie da się wywietrzyć. Nie oszukujmy się, o ile animacje postaci można byłoby poprawić dzięki iście tytanicznej pracy za pomocą jakiejś srogiej łatki, to już kiepski scenariusz (a na niego głównie narzekają odbiorcy) raczej nic się nie zaradzi.

mass effect: andromeda

Drodzy Gracze,

Minął dokładnie tydzień od światowej premiery "Mass Effect: Andromeda" i nie możemy być bardziej podekscytowani tym, że nasi fani w końcu mogą doświadczyć wszystkich owoców naszej ciężkiej pracy.

Styx: Shards of Darkness

Styx: Shards of Darkness – recenzja gry

Dodał: , · Komentarzy: 0
styx: shards of darkness

Studio Cyanide nie jest w ciemię bite i doskonale zdaje sobie sprawę, że ma raczej marne szanse w starciu z największymi branżowymi gigantami. Choć Francuzi mają łeb na karku, a i na brak kreatywności z pewnością nie narzekają, to nie mogą sobie pozwolić na nadmierne prężenie muskułów – nie ten budżet, a i zasoby ludzkie zdecydowanie mniejsze. Zamiast więc starać się złapać zbyt wiele srok za ogon oraz silić się na pozorną rewolucyjność, postanowili opanować do perfekcji budowę klasycznych fundamentów i tym samym osiągnąć wyznaczone przez siebie cele. W efekcie czego seria o Styxie, goblinie z niewyparzoną gębą oraz niesamowicie lepkimi rączkami, może nie jest jakimś kamieniem milowym gatunku, do którego konkurencja będzie musiała równać, lecz zarazem jest czymś, co przykuje wzrok fanów skradanek. Zarówno wymagających weteranów, jak i amatorów, lubujących się w załatwianiu problemów po cichu.

Divinity: Grzech Pierworodny II

Larian Studios nie zasypuje gruszek w popiele i w pocie czoła pracuje nad kontynuacją ciepło przyjętego turowego cRPG – "Divinity: Grzech Pierworodny II". Na dowód tego, że projekt ciągle się rozwija, nabierając coraz wyraźniejszych kształtów, twórcy przygotowali specjalny zwiastun prezentujący zdolności związane z przywoływaniem i polimorfizmem.

divinity: grzech pierworodny ii

Szczególnie ta druga specjalizacja zapowiada się ciekawie. Wyhodowanie sobie skrzydeł podczas walki i przelecenie nad przeszkodami terenowymi albo wykorzystanie kamuflażu kameleona do wbicia noża w plecy zaskoczonemu przeciwnikowi to rzeczy, których ciężko nie pokochać. Belgowie zamierzają więc spełnić odwieczną zasadę sequeli – będzie więcej, lepiej i bardziej kozacko.

Planescape: Torment

Ech... No i odświeżony "Planescape: Torment" stał się faktem. Najpiękniejsze, a zarazem najzabawniejsze, jest to, że studio Beamdog tym razem zdecydowało się nie ingerować w fabularną treść i nie dodawać na siłę nowych towarzyszy. Bogu dziękować, bo trzeba naprawdę niemałego talentu oraz olbrzymiej ilości pracy, aby dorzucić do takiego arcydzieła coś nowego. Trochę tak, jakby ktoś chciał poprawić kaplicę sykstyńską czy Petrę – mało kto ma na tyle jaj i rozumu, aby podołać temu pomysłowi.

planescape: torment enchanced ediiton

Dlatego też Edycja Beamdoga będzie zawierać tylko kosmetyczne poprawki, które zostały pobłogosławione przez ojca projektu – Chrisa Avellone. W dużym skrócie: kompleksowo połatano produkcję, odświeżono grafikę, zaimplementowano kilka współczesnych usprawnień graficznych, zremasterowano soundtrack i dodano parę nowoczesnych rozwiązań. Wszystko. Nawet będzie można zagrać w polską wersję z naszym swojskim dubbingiem.

Mass Effect: Andromeda
mass effect: andromeda

Trylogia Sheparda została zakończona i nie ma co już płakać nad losem "dziarskiego komandora", który zaprowadził porządek w naszej galaktyce oraz ostatecznie doprowadził do zjednoczenia ras Drogi Mlecznej. BioWare przygotowało czwartą odsłonę znanej marki, jednak zrezygnowano z numeracji, co dobitnie podkreśla fakt, że "Andromeda" rozpoczyna zupełnie nową serię, wprowadzając nas do tytułowej galaktyki. Te pionierskie misje nigdy nie są łatwe i właśnie trudność przecierania nowych szlaków sprawiła, że nawet znana seria nie może gwarantować sukcesu. Tak było w przypadku "Inkwizycji", ale czy faktycznie nic dwa razy się nie zdarza?

Planescape: Torment

Po fali negatywnych emocji dotyczących odświeżonej wersji "Planescape: Torment" w sieci pojawił się trailer tej niegodziwości. W niemal półtora minutowym filmie twórcy z studia Beamdog wyliczają jakie zmiany czekają nas na w uszminkowanym Tormencie. Szkoda tylko, że większość z nich poza pomocą Chrisa Avellona można załatwić za pomocą paczki modów, a szumnie zapowiedziana poprawa grafiki... pogorszyła animacje postaci?

planescape:torment enchanced ediiton
Fallout Tactics

Starym graczom ku nostalgicznym wspominkom, młodym, by obniżyć nieco próg i ułatwić wejście w świat starych, klasycznych „Falloutów”, bo kreacja postaci i mechanika walki w FT nie odbiega znacząco od szlachetnych pierwowzorów. Jednak sposób grania poważnie się różni, więc tylko drobne sugestie się pojawiają. Może warto – nie znając tego postapokaliptycznego uniwersum – odwrócić kolejność gier?

fallout tactics,behemoty,filmik

Przeznaczone do czytania, stąd układ tekstu i brak zestawu tabelek i statystyk, jednak bez konkretów i spojlerów (po tylu latach to nie grzech) się nie obędzie. Wszystko można znaleźć w sieci? Po pierwsze nieprawda, a po drugie te dawne solucje i poradniki pisane były w inny sposób, dla innych czytelników. Dobry remake nie jest zły.

Wasteland 3

Briana Fargo pasjonatom komputerowych gier fabularnych nie trzeba przedstawiać. Założyciel kultowego studia Interplay, który maczał swoje palce przy takich projektach jak "Fallout", "The Bard's Tale" czy "Baldur's Gate", ogłosił zamiar przejścia na branżową emeryturę. Developer rozpoczął swoją przygodę przy tworzeniu gier w 1981 roku i jest jednym z ostatnich starych wiarusów, którzy są nadal aktywni w świecie elektronicznej rozrywki.

brain fargo

Obecnie szef studia inXile sprawuje pieczę nad "The Bard's Tale IV", a także "Wasteland 3" i to właśnie po premierze tego ostatniego projektu ostatecznie pożegna się z branżą.

Wiedźmin

Trudno zrozumieć Andrzeja Sapkowskiego, jeżeli chodzi o kwestię cyfrowych losów Geralta z Rivii. W jednym wywiadzie potrafi zjechać dokonania CD Projekt RED i przyznać otwarcie, że komputerowa saga o "Wiedźminie" narobiła mu sporo problemów, aby w kolejnej wypowiedzi otwarcie chwalić osiągnięcia polskiego studia oraz ciepło wypowiadać się o pracy rodzimych developerów. Tylko po to, aby później powiedzieć, że w sumie o tym temacie "nic nie wie, nie interesuje się, zarobiony jest". Kultowy autor wyraźnie sobie zaprzecza – no, ale! Artyście można pozwolić na naprawdę wiele, a nie ulega wątpliwości, że co by nie powiedział mistrz Sapkowski – statusu legendy nikt mu nie odbierze, więc każde kolejne rewelacje powinno przyjmować się z uśmiechem na twarzy, a widły zostawić raczej na inną okazję.

andrzej sapkowski

Tym razem, w wywiadzie dla serwisu Eurogamer.net, pisarz bardzo ciepło wypowiadał się o grach z serii "Wiedźmin", stwierdzając wprost, że popełnił spory błąd nie wierząc, iż odniosą one jakikolwiek sukces.

"Byłem na tyle głupi, że od razu sprzedałem prawa. Zaoferowali mi procent od zysków, ale wypaliłem wtedy wprost, że żadnych zysków nie będzie i chcę wszystkie pieniądze od razu! To było głupie. Byłem na tyle głupi, że zostawiłem wszystko w ich rękach, ponieważ nie wierzyłem w ich sukces. Ale kto mógł przewidzieć taką popularność? Ja na pewno nie.

Wczytywanie...